{74}{120}Kiedy wracajš dziewczyny? {122}{192}Nie wczeniej niż za pół godziny. {192}{271}- Majš dzi ostrš jogę?|- Nie, to w rody. {273}{312}Dzi majš jogę Vinyasa. {314}{388}Mniej pocenia,|więcej płynnoci ruchu. {398}{448}Ruch jest kluczem do wszystkiego. {451}{489}Nieprawdaż? {535}{628}- Wczenie wracacie.|- Stało się co strasznego. {631}{657}Nie miej wyrzutów. {657}{734}Skłonów i przysiadów nie należy robić|w tak cichym pomieszczeniu. {736}{803}Nie. Nasza instruktorka umarła. {806}{858}- Poważnie?|- W czasie zajęć. {861}{954}Kara uczyła nas pozycji drzewa,|kiedy padła jak kłoda. {961}{1036}Gdy upadała, jaki pajac krzyknšł:|"Uwaga, drzewo!". {1038}{1112}Nie wiedziałam, że umarła. {1115}{1208}Wcišż nie mogę uwierzyć.|Chodzę do niej od 10 lat. {1211}{1266}To okropne.|To jaka starsza babka? {1268}{1319}Trzy lata młodsza ode mnie. {1395}{1460}Za młodo.|Zdecydowanie za młodo. {1508}{1573}To szaleństwo.|Była wegankš, {1573}{1623}codziennie ćwiczyła,|nie paliła, nie piła... {1626}{1642}Nie goliła się. {1642}{1733}Jej ostateczna pozycja drzewa|zawierała kilka gniazd. {1769}{1851}I jak się czujesz?|Moim zdaniem okrzyk był zabawny. {1856}{1877}Dziękuję. {1877}{1956}To człowiekowi uwiadamia,|że każda chwila się liczy. {1956}{2031}Trzeba doceniać ludzi,|których się kocha. {2031}{2124}- No. Chcesz ić na górę?|- Nie, Mike! {2127}{2189}le odczytałem sygnał.|Namaste. {2261}{2412}::Project HAVEN::|::Prezentuje:: {2642}{2755}{y:b}Mike and Molly 6x05|Tłumaczenie: Goldilox {2978}{3052}Cišgle mylę o tym,|co się wczoraj stało. {3052}{3086}Wiem, ja tak samo. {3088}{3150}Im dłużej o tym mylę,|tym bardziej mnie zastanawia... {3158}{3239}czy to studio jogi nie powinno|zwrócić nam za zajęcia? {3242}{3316}Victorio, kobieta dopiero co umarła. {3316}{3369}To zadzwonić za kilka dni? {3390}{3445}Tak ja zamierzam zrobić. {3474}{3524}- Jak spała?|- Wcale. {3534}{3568}Proszę. {3568}{3599}- Naklejki?|- Tak. {3599}{3632}Każda ma własny kolor. {3635}{3738}Przejdcie się po domu i oznaczcie,|co chcecie po mojej mierci. {3738}{3757}Co? {3757}{3860}Tak najlepiej podzielę moje rzeczy,|a wy będziecie mogły się wyluzować {3863}{3906}i cieszyć pogrzebem,|który zaplanowałam. {3906}{3994}- Będzie kapela kalipso.|- Nie zrobimy tego. {3999}{4059}- Dlaczego?|- Bo nikt nie umiera. {4059}{4131}- Jeste całkiem zdrowa, mamo.|- Kara też była, {4138}{4258}- póki nie padła przy nas trupem.|- 8 minut z zajęć za 30 dolców. {4301}{4352}Dajcie spokój, będzie zabawa. {4354}{4433}Ustawię stoper na 20 minut|i każda dostanie jednš okazję. {4450}{4481}Nie. {4481}{4529}Nie będziemy z Victoriš|przetrzšsać twoich rzeczy {4529}{4565}jak jakie sępy. {4565}{4627}Kolczyki to jedna naklejka|czy dwie? {4671}{4730}Dwie, powinny być dwie. {4853}{4920}Ponoć ta kobieta|zdrowo się odżywiała, ćwiczyła, {4920}{5025}a i tak jej to nie pomogło.|Musi w tym być jaka lekcja. {5025}{5078}Wezmę jabłka smażone w ciecie. {5090}{5160}- Nic podobnego.|- Włanie, że tak. {5162}{5224}- Nie w mojej obecnoci.|- To zamknij oczy. {5241}{5320}Dobra, Samuelu, przynie mu|ten wysmażony wyrok mierci. {5320}{5411}Ten wyrok mu przyznano|na długo przed moim pojawieniem. {5414}{5462}Jeste niewiarygodny.|Gdy tylko umrze fanatyk zdrowia, {5464}{5522}odbierasz to jako sygnał|do napychania się. {5531}{5577}Słyszałe, co mówiłem? {5577}{5630}Gdy przychodzi na ciebie czas,|to przychodzi, {5632}{5733}a ja nie zamierzam|umierać na głodniaka. {5733}{5769}Więc to kwestia szczęcia? {5771}{5819}Dieta i ćwiczenia|nie majš nic do rzeczy? {5829}{5869}Pamiętasz mojš dozorczynię,|tę starš Greczynkę, {5869}{5968}paniš Cotam-dopo-dopolous? {5968}{6013}Dożyła 103 lat. {6013}{6099}Papierosa z ust wyjmowała|tylko, by wzišć łyk gorzały. {6102}{6140}No i jak na tym wyszła? {6143}{6231}Jej twarz wyglšdała|jak rolada z wšsami. {6248}{6366}Rzecz w tym,|że żyła po swojemu. {6368}{6445}Umarła z umiechem na twarzy|i papierosem wetkniętym w otwór w gardle. {6486}{6541}Nie rób tego, Mike.|Czujesz w trzewiach, że to złe. {6543}{6610}Żartujesz? Moje trzewia|planujš to od tygodni. {6625}{6673}Każde smażone ciastko,|które zjesz, {6675}{6742}to mniej czasu z pięknš żonš|i przyszłymi dziećmi. {6776}{6884}Opowiedz nam o tatusiu,|wujku Carlu. {6884}{6946}Czy on nas kochał? {6946}{6975}O tak, dziecko. {6977}{7042}Prawie tak jak smażone ciastka. {7083}{7159}Czemu moje nienarodzone dzieci|brzmiš jak Michael Jackson? {7195}{7248}Bo cię zabrakło,|by właciwie je wychować. {7250}{7325}Musiały liczyć na wielu kochanków,|których sprowadzała Molly w żałobie... {7325}{7373}po twojej mierci. {7394}{7421}Smażone jabłko w ciecie, {7423}{7516}podane bez osšdu|lub odpowiedzialnoci. {7708}{7811}Dobra, ale spędzę te dodatkowe lata|na unieszczęliwianiu cię. {7838}{7883}Nie pożałujesz. {7965}{8001}Choć umarłby szczęliwy... {8195}{8255}- Kto tam tak wali?|- Ja. {8277}{8344}W końcu budujesz bimbrownię,|tak jak się odgrażała? {8351}{8401}Nie, próbuję otworzyć|to cholerstwo. {8404}{8466}- Nie masz klucza?|- Tak. {8466}{8581}Ale uznałam, że zabawniej będzie|tłuc to 20 minut młotkiem. {8581}{8655}Nie pyskuj mi tu.|Dawaj ten młotek. {8663}{8730}- Co tam w ogóle jest?|- Kto by pamiętał? {8732}{8816}Stare certyfikaty oszczędnociowe?|Polisa ubezpieczeniowa? {8816}{8924}Kawałek układanki,|którš jest moje życie. {8924}{9010}- Nie musisz ogarniać tego teraz.|- Włanie, że muszę. {9013}{9087}Nie masz pojęcia,|jak ciężko będzie, kiedy umrę. {9089}{9159}Szczerze mówišc,|teraz też nie jest lekko. {9185}{9269}Byłam kompletnie zaskoczona,|kiedy wasz ojciec umarł. {9281}{9324}Musiałam zaplanować pogrzeb, {9327}{9391}rozkminić konta bankowe, rachunki, {9394}{9459}a wszystko to wypłakujšc sobie oczy. {9459}{9528}Nie chcę, żebycie wy|przez to przechodziły. {9626}{9689}Zatem postanowione.|Będziesz żyć wiecznie. {9717}{9777}Zobaczę, co da się zrobić. {9777}{9849}Otwórzmy tę małżę. {9852}{9916}Zobaczymy, co za spadek|nam zostawiasz. {9986}{10044}Polaroidy? {10302}{10406}Wasz ojciec umiał kadrować. {10559}{10667}Dziwnie być w kancelarii adwokackiej|bez próbki czystego moczu w torebce. {10672}{10765}Jeli masz je trzymać w lodówce,|to czy mogłaby je opisywać? {10794}{10890}Jak już skończymy z testamentem,|zostanie kilka spraw do dopięcia. {10890}{10940}Pisemne pełnomocnictwo,|kwestie zakończenia życia. {10943}{10993}Czyli która z was|wycišgnie wtyczkę. {10995}{11060}- Żadna z nas nie wycišgnie...|- Ja to zrobię. {11130}{11178}Nikt nie wycišgnie wtyczki. {11178}{11242}To nasza matka,|nie twoja lokówka. {11245}{11276}Widać praca ze zmarłymi sprawia, {11278}{11357}że nie mam problemu|z wysyłaniem ich na tamten wiat. {11360}{11415}Mały Kevorkian mamusi. {11444}{11523}Zatem postanowione,|że zabijesz mamę? {11523}{11600}Ale musimy ustalić hasło,|żebym wiedziała kiedy. {11600}{11669}Jeli cokolwiek powiem,|nie rób tego. {11719}{11782}Zanim tam wejdziemy, Molly, {11791}{11866}chcę ci co podarować|i nie chcę słyszeć sprzeciwu. {11868}{11926}Mówiłam, że nie chcę tego robić... {11950}{12002}Piercionek babci! {12041}{12101}Zawsze miałycie szczególnš wię. {12103}{12141}Wiem, że chciałaby,|by go dostała. {12141}{12233}- Nie wiem, co powiedzieć.|- Że go zatrzymasz. {12235}{12295}Oczywicie, na zawsze. {12295}{12331}Dziękuję. {12362}{12415}A ty dostaniesz dom, Victorio. {12415}{12434}Co? {12789}{12842}Jak mylisz,|co dzieje się po mierci? {12844}{12899}Oglšdam mecz.|Czy to może zaczekać? {12911}{13026}Przypomnij mi, żebym nie okazywał|przy tobie słaboci. {13134}{13168}No już dobrze. {13180}{13232}Co cię trapi, księżniczko? {13287}{13347}Wierzysz w niebo? {13350}{13431}Wierzę w ciche, spokojne miejsce,|do którego się udajemy, {13434}{13498}i liczyłem, że dzisiaj|będzie to salon. {13498}{13525}Wybacz. {13525}{13614}Tylko wczoraj w nocy w łóżku|Joyce powiedziała mi, że nie wierzy. {13616}{13642}Zabiła mi ćwieka. {13642}{13721}Mogła mnie przewrócić piórem,|którego używalimy. {13753}{13861}Wiesz, że jak mi mówisz takie rzeczy,|to trzy dni nie mogę patrzeć na Joyce? {13863}{13906}Nie jestem religijny. {13906}{13997}Ale czemu nie udawać, że się wierzy,|na wszelki wypadek? {13997}{14024}Asekurować się. {14062}{14146}Mylisz, że Bóg się nie kapnie,|że ciemniasz? {14148}{14244}Nie wiem, może doceni,|że mam jaki system. {14247}{14354}Gdy się nad tym zastanowić,|ja pocieram brzuch Buddy, {14357}{14417}wychodzšc z chińskiej restauracji. {14419}{14482}Raz nawet przymierzyłem jarmułkę|na pchlim targu. {14484}{14551}Nie było mi do twarzy.|Muszę nosić czapkę z daszkiem. {14740}{14772}Zgadnij, komu mama zostawia dom. {14772}{14841}Dam ci podpowied.|Ja dostałam głupi piercionek. {14865}{14930}Nie muszę ci się usprawiedliwiać. {14930}{14978}Bo nie potrafisz, to obłęd. {14978}{15040}Czekaj, co ona ma na ciebie? {15055}{15134}Nie wiem, co mam na niš,|ale wiem, co dostanę od niej. {15160}{15234}Tak? Widzimy się na podjedzie.|Też mam co dla ciebie. {15237}{15278}Przestańcie się kłócić. {15278}{15335}To moja decyzja,|pogód się z tym. {15337}{15421}Chodmy do kuchni, mamo.|Dajmy jej ochłonšć. {15424}{15510}Żeby nie było nieporozumień,|wyposażenie należy do domu? {15522}{15616}Podjazd również.|Masz tam być za 10 minut! {15616}{15699}Pewnie to kiepski moment,|ale sšdziłem, że ja dostanę piercionek. {15699}{15723}Co? {15918}{15968}Nie, nie, nie. {16160}{16203}No już... {16296}{16366}Jeli tak mama chce mnie skłonić|do wycišgnięcia wtyczki, {16366}{16433}to szarpnę za ten kabel,|jakbym uruchamiała kosiarkę. {16481}{16517}Może twoja mama uznała, {16519}{16560}że skoro dostaniemy dom|po mojej mamie, {16563}{16589}to dwa ci niepotrzebne. {16589}{16673}Ona wie, że w życiu bym|nie zamieszkała w tej dziurze. {16673}{16762}To dom mojego dzieciństwa.|Mam stamtšd wiel...
tysia641