0:00:05: *Tłumaczenie Soneri* 0:00:15: Strona z najnowszymi napisami | do filmów indyjskich na chomiku Shabbo. 0:01:42: Trzymasz ją do góry nogami. | -Zamknij się! 0:01:45: Zakrywasz obiektyw. | -Nie mów mi, co mam robić! 0:01:49: Zróbmy seks video. 0:01:54: Zdejmij ubranie. | -Co ty robisz? 0:01:57: A ty mogłeś mnie filmować?! 0:02:03: Nie wydaje ci się dziwny? | -Co? 0:02:06: Nasz związek. 0:02:09: Co w nim dziwnego? 0:02:12: Nawet ludzie tak mówią. | Mieszkamy razem bez ślubu. 0:02:16: To trochę dziwne. | -Jeśli proponujesz by się pobrać... 0:02:20: To zróbmy to teraz. | -Teraz? 0:02:23: Dzisiaj. Teraz. Jesteś gotowy? 0:02:26: Tak. 0:02:28: Dobra, chodź. | -Gdzie idziesz? 0:02:30: Oto nasz święty ogień. 0:02:34: I... | -Co robisz, Payal? 0:02:38: Payal! Nie rób tego. | -Jesteś gotowy? 0:02:40: To niebezpieczne. Nie rób tego. | -Jesteś gotowy? 0:02:43: Payal, mówię poważnie! | -Co, wariujesz? 0:02:47: Payal, nie rób tego. Posłuchaj... | -Nie, Maddy. 0:02:51: Nie gaś świętego ognia, Maddy! | -Payal! 0:02:54: Teraz śpiewy! 0:02:57: Payal! Ogień się robi większy! 0:03:00: Payal, to nie jest żart! 0:03:03: Uciekasz? | -Zwariowałaś? 0:03:05: Uciekasz z naszego ślubu? 0:03:08: Maddy! Zgasiłeś święty ogień! 0:03:12: Ty bezbożny grzeszniku! 0:03:14: No weź! | -Jak jakaś ma za ciebie wyjść? 0:03:17: Posłuchaj mnie. I weź to na poważnie. | Jeśli mamy się pobrać, to dzisiaj. 0:03:21: Albo nigdy! 0:03:23: Krok drugi. | -Tak, krok drugi. 0:03:26: Nie chcesz tego umyć? | -Krok drugi. 0:03:30: Krok drugi, mangalsutra. 0:03:33: Tak, mangalsutra. 0:03:38: To jest ładne. | -Potrzymaj i chodź ze mną. 0:03:43: Maddy, filmuj, pokażemy | ten filmik naszym dzieciom. 0:03:48: Mangalsutra! | -Payal, co ty robisz? 0:03:53: Zrobimy mangalsutrę. Maluj! 0:03:58: Tym? | -Tak. Maluj. 0:04:00: Dobra. 0:04:08: Strasznie ci wyszło. Co dalej? | -Co dalej? 0:04:12: Trzeba skonsumować małżeństwo! 0:04:16: To bardzo ważne. | -Ale o czymś zapomniałeś. 0:04:19: O czym? | -We wszystkich filmach Bollywood to jest. 0:04:22: Pomyśl. Jaki jest słynny tekst z filmu? | Zaczyna się od "szczypta"? 0:04:27: Cynobru! Ale skąd go teraz weźmiesz? 0:04:30: W naszym domu jest wszystko! | -Co ty gadasz? 0:04:33: Ostry i słodki. 0:04:37: Cynober. No już, nałóż | mi go. Uczyń mnie swoją! 0:04:41: Twoja pokorna dama czeka! No już! | -Przemyśl to, Payal. 0:04:45: Już przemyślałam. Pośpiesz | się, bo zmienię zdanie! 0:04:48: Ostatnia szansa. | -Dawaj, Maddy. 0:04:51: O Panie, teraz jestem | twoją lepszą połówką! 0:04:54: Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem! 0:04:58: A teraz... | -Tak? 0:05:01: Skonsumujmy nasze małżeństwo! 0:05:03: Maddy, ile wypiłeś? | -Proszę się uspokoić. 0:05:08: Pielęgniarko, sprawdź puls. | Proszę się uspokoić! 0:05:11: Maddy! | -Co? Co się stało? 0:05:13: Proszę o Exiderm! 0:05:15: Maddy, wszystko będzie dobrze. | Ile wypiłeś? -3-4 butelki. 0:05:18: 3-4? Znalazłem tylko jedną butelkę | środka dezynfekującego! | Mówi, że cztery! 0:05:21: Piłem piwo, dlaczego miałem | pić środek dezynfekujący? 0:05:24: Proszę się uspokoić. | -Maddy, wszystko będzie dobrze. 0:05:27: Proszę się uspokoić. | -Dlaczego upadłem? 0:05:30: Spokojnie, Maddy! | -Będzie dobrze. 0:05:45: Nic mu nie jest. | -Chcę zobaczyć mojego brata! 0:05:48: Uspokój się, Koyal! Doktor | mówi, że musi odpocząć. 0:05:51: Nie świruję! -Powiedział, że przez | pomyłkę wypił środek dezynfekujący. 0:05:55: Nie próbował popełnić samobójstwa. 0:05:59: I ja mu wierzę. 0:06:10: Tym razem był to wypadek, | ale następnym razem...? 0:06:17: Musimy coś zrobić. 0:06:30: Spakuj się. Jedziemy do domu. 0:06:37: Nie myśl, że będziesz pił fenyl, | a ja nic nie powiem tacie. 0:06:42: Piłem piwo gdy się kąpałem. | Obie butelki wyglądały tak samo. 0:06:46: Minęły trzy tygodnie od odejścia Payal. | Nie możesz tu mieszkać sam. 0:06:50: Idź się szybko spakować. 0:07:37: Nadszedł czas go wydać. 0:09:38: Błyskawica? 0:09:43: Payal? | [Bransoletka na nogę] 0:09:49: Payal. | -Co!? 0:09:52: Chcesz się z nią ożenić? | Zwariowałeś? 0:09:55: Spotkałeś ją dopiero wczoraj! 0:10:00: Maddy! 0:10:08: Maddy! 0:10:10: Maddy, brachu! Czemu | robisz z siebie durnia? 0:10:17: Takie dziewczyny nawet nie patrzą | na takich przeciętniaków jak my. 0:10:28: Cześć! 0:10:31: Gdzie jest biblioteka? | -Jest... 0:10:33: Daleko! 0:10:35: Bardzo daleko. 0:10:37: Mam cię podwieźć? 0:11:27: Nie chce zapalić. 0:11:32: Więc co mam zrobić? 0:12:01: Przynajmniej podziękuj! 0:12:06: Podwiozłem cię do biblioteki. 0:12:17: Co to jest? | -Opłata za taryfę. 0:12:24: "Opłata za taryfę!" Ty...! 0:12:33: Dała mi swój numer. 0:12:36: Dała mi swój numer! 0:12:46: Payal! 0:12:52: Cześć! 0:12:53: Cześć Maddy. | -Cześć. 0:12:59: Pa, Maddy! | -Pa. 0:13:03: Payal, przynajmniej daj mi odpowiedź. | -Na co? 0:13:07: Powiedziałem... 0:13:10: ...kocham Cię! 0:13:13: Ok. 0:13:20: Cześć! 0:13:22: Pewnie myślisz, że szukam | dziewczyny na pięć minut. 0:13:27: Nie. Wiem, że oczekujesz | poważnego związku. 0:13:30: Więc? 0:13:32: Jestem nowa w Ahmedabadzie. Jeszcze nie | widziałem wszystkich chłopaków na studiach. 0:13:37: I nie jestem w nastroju na poważny związek. | Ale jeśli szukasz dziewczyny na 5 minut to mów. 0:13:42: Czekaj, ty... 0:13:44: Mówisz poważnie? Ja | szukam prawdziwej miłości! 0:13:48: Wypuszczasz z rąk prawdziwą | miłość! Będziesz tego żałować! 0:13:52: Nienawidzę cię! 0:14:04: Payal! 0:14:08: Payal! 0:14:12: Cześć! 0:14:14: Cóż, nie mam też nic | przeciwko związkom na 5 minut. 0:14:18: Na pewno? | -Jasne. 0:14:51: *Francuski pocałunek jest zbyt zagraniczny,* | *indyjski pocałunek jest najlepszy!* 0:15:00: *Bez pocałunku moje serce* | *czuje się niekompletne.* 0:15:10: *Francuski pocałunek jest zbyt zagraniczny,* | *indyjski pocałunek jest najlepszy!* 0:15:14: *Bez pocałunku moje serce* | *czuje się niekompletne.* 0:15:19: *Jesteś gorący, więc moje serce uważa,* | *że powinniśmy połączyć nasze wargi.* 0:15:23: *Teraz się z tobą związałam.* 0:15:29: *Pocałuj mnie to ja cię pocałuję.* 0:15:37: *Tęsknię za tobą, kochanie.* 0:15:42: *Całuję cię w moich myślach.* 0:15:48: *Pocałuj mnie to ja cię pocałuję.* 0:15:57: *Kochana.* 0:16:07: *Ani noce ani dnie nie* | *mijają bez pocałunku.* 0:16:11: *Umiem żyć bez ciebie,* | *ale nie bez pocałunków.* 0:16:16: *Popełnij ten błąd! Na co* | *czekasz? Zapal moje usta!* 0:16:20: *Mówię prosto od serca.* 0:16:26: *Pocałuj mnie to ja cię pocałuję.* 0:16:32: "Opłata za taryfę". 0:16:34: "Payal." 0:16:37: Myślałaś o niej, prawda? 0:16:40: Jak romantycznie! Mam puścić muzykę w tle? | -Zwariowałaś. 0:16:43: To ty wypiłeś środek dezynfekujący, | a to ja zwariowałam? -Koyal! 0:16:50: Tato, to naprawdę była pomyłka. 0:17:18: Przestań być taki samolubny | i zacznij myśleć o tacie. 0:17:22: Wiesz w jakim jest | stanie odkąd zmarła mama? 0:17:29: Musiałeś zakochać się akurat w niej? | -Zamknij się. 0:17:32: Nie zamknę się! Ktoś | musi powiedzieć ci prawdę. 0:17:36: Jaką prawdę? 0:17:38: Jej ojciec jest znanym lekarzem, | który podróżuje po świecie. 0:17:43: Jej matka wzięła rozwód i należy do | około 150-ciu organizacji pozarządowych. 0:17:47: Twoja dziewczyna być może nawet | nie wie jak się pisze "zobowiązanie". 0:17:51: Myślała o mnie poważnie. 0:17:53: Na drugim roku zaproponowali jej studia | w Paryżu. Ale rzuciła wszystko dla mnie! 0:17:59: Była zepsutą, buntowniczą | wiedźmą z wysokiej klasy. 0:18:02: Dla niej to było modne odkrywać Indie. 0:18:06: Byłeś jej "Odkryciem Indii". 0:18:08: Spójrz. Mam ci pokazać | jak się oboje różnicie? 0:18:11: Ona ma 2 500 znajomych! Ty ledwie 500. 0:18:15: Byłeś tylko w Goa, Mumbaju i Ahmedabadzie. 0:18:20: A spójrz gdzie ona była. | Paryż, Hiszpania, Nowy Jork. 0:18:26: Nasi rodzice wysłali cię na studia | byś został architektem. 0:18:30: A ona raz chciała być aktorką, raz | nauczycielką, a raz modelką. 0:18:35: Nie wie czego chce. 0:18:38: Nic dla niej nie znaczyłeś. 0:18:40: Bracie, nic dla niej nie znaczyłeś. 0:18:43: Bracie... | -Koyal. 0:19:06: Panie Maddy, witamy z powrotem. | Zrobiłem dla pana kawę. 0:19:09: Dziękuję. 0:19:12: Cześć, Maddy. | -Cześć. 0:19:14: Jak się teraz czujesz? | -Dobrze. A co? 0:19:17: Chodź. Szybko. 0:19:20: Ona po prostu za tobą szaleje. | To było oczywiste od samego początku! 0:19:24: Cześć, Maddy. Dobrze | mieć cię z powrotem. 0:19:28: Tarun, przynieś proszę | rysunek projektu Sharmy. 0:19:31: Idź, zaraz przyjdę. 0:19:34: Jak się masz, moje dziecko? 0:19:37: Dobrze. 0:19:43: Nie martw się, Maddy. | Wszystko będzie dobrze. 0:19:46: Wszyscy jesteśmy z tobą, Maddy. 0:19:49: Połknąłeś środek dezynfekujący, | ale wszyscy tu czuliśmy ból. 0:19:55: Tak bardzo się martwię. 0:19:59: Dziękuję. 0:20:02: Co ty robisz? 0:20:06: Skąd wszyscy o tym wiedzą?! | -Skąd mam wiedzieć? 0:20:09: Ty dupku, tylko ty wiedziałeś! | -Dupku?! Uratowałem ci życie! 0:20:14: Co ty sobie myślisz?! 0:20:25: Cześć, Devika. 0:20:30: Cześć, Maddy. | -Cześć. 0:20:32: Jak się teraz czujesz? | Wiesz co przeżywałam? 0:20:37: Poczuj to. Nawet teraz | bije mi mocno serce. 0:20:41: Przestraszyłam się na śmierć, | gdy Vinay mi o tym powiedział. 0:20:46: Spójrz na mnie. 0:20:48: Payal na ciebie nie zasługuje. 0:20:51: Nic nie wie o byciu kochaną przez | takiego faceta jak ty. 0:20:56: Jesteś jeden na milion, Maddy. 0:20:59: Wiesz kim jesteś? 0:21:01: Gejem. 0:21:04: Gejem? | -Tak! 0:21:06: Zdecydowałem, że kończę z kobietami. 0:21:09: Chcę spróbować mężczyzn. 0:21:12: I nie osądzaj nas. 0:21:18: Nie mogę uwierzyć, że powiedziałeś | jej, że jesteśmy gejami! 0:21:21: A ja nie mogę uwierzyć, że powiedziałeś | jej, że wypiłem środek dezynfekujący! 0:21:25: Byłem przerażony! Nawet ja potrzebuję | wsparcia podczas stresu! 0:21:28: Statua! 0:21:29: ...
Mawlen