Naprawa przełącznika zespolonego Vectra B.pdf

(546 KB) Pobierz
NAPRAWA PRZEŁĄCZNIKA
ZESPOLONEGO KIERUNKOWSKAZÓW
OPEL VECTRA B
1. Objawy:
Światła długie (drogowe) włączają się samoczynnie na nierównościach, lub pozostają cały czas
włączone. Światła długie włączają się przy delikatnym dotykaniu przełącznika, pozostają zapalone np.
po wyłączeniu kierunku.
2. Potrzebne narzędzia:
- śrubokręt „gwiazdkowy” do odkręcenia wkrętów obudowy przy kierownicy,
- mały płaski śrubokręt do rozmontowania przełącznika,
- kombinerki lub szczypce do podgięcia blaszek,
- kawałek cienkiego drucika lub sznureczka do pomocy przy złożeniu przełącznika (opscjonalnie).
3. Demontaż przełącznika:
Demontaż jest bardzo prosty i nie ma z tym żadnych problemów. Zdejmujemy osłonę kolumny
kierownicy i w tym celu należy odkręcić 2 śrubki po lewej i prawej stronie za kierownicą (pod
okrągłymi zaślepkami), a następnie 3 wkręty od spodu. Potem wyciągamy przełącznik, należy
delikatnie wcisnąć dwa zabezpieczenia plastikowe od góry i od dołu i go wysunąć, na koniec wyjąć
kostkę elektryczną również dwa małe klipsiki (mały płaski śrubokręt).
Zdemontowany przełącznik.
4. Naprawa:
Po analizie rozebranego przełącznika stwierdziłem, że wypracowują się plastikowe elementy
dystansujące blaszki lub ograniczające ich ruch. Naprawa polega na podgięciu niektórych blaszek.
Najpierw musimy rozebrać nasz przełącznik. Należy to robić ostrożnie np. małym płaskim
śrubokrętem, uważając, aby żadna sprężynka nam gdzieś nie wyskoczyła. Przełącznik należy
„rozpołowić”, a trzyma się na zatrzaskach. Tak naprawdę nie ma w środku wielu elementów i myślę,
że na zdjęciach będzie wszystko widać. W zasadzie wewnątrz mamy biały plastikowy elemencik ze
sprężynkami, wajchę, 3 blaszki i 2 sprężynki na dole.
Podginamy delikatnie blaszki B i C odpowiednio B do dołu a C do góry tak jak na zdjęciu.
Na tych dwóch małych blaszkach jest blaszka
A,
której wystające krawędzie podginamy tak jak
zaznaczyłem na zdjęciu (część na blaszką
B
podginamy do góry, a część pod blaszką
C
w dół).
Ogólnie chodzi o to aby blaszki były bardziej oddalone od siebie.
5. Składanie i montaż:
W zasadzie najtrudniejsze jest złożenie przełącznika do kupy. Sprężynki cały czas wypychają na
zewnątrz cała zawartość.
Kolejność wkładania blaszek jest następująca, najpierw kładziemy blaszkę
B,
potem
A
i
C.
Na to
później wajchę i plastikowy elemencik z dwiema sprężynkami i na koniec przykrywka przełącznika na
zatrzaskami.
Problem stanowi nałożenie pokrywy przełącznika. Za pierwszym razem posłużyłem się cienkim
drucikiem. Jak mamy wszystko złożone przytrzymujemy palcem wszystko i przeciągamy drucik tak
jak na zdjęciu wzdłuż żółtej linii. Końce drucika skręcamy i przełącznik trzyma się kupy tak, że
możemy go spokojnie złożyć.
Drugim razem i każdym kolejnym drucik mi już nie jest potrzebny, przytrzymuje wszystko palcem i
szybko składam ;) Technika czyni mistrza :p
Montujemy przełącznik do auta sprawdzamy, czy wszystko działa jak powinno. Może się zdarzyć, że
nie jest dobrze, wtedy jeszcze raz musimy zajrzeć do przełącznika i powtórzyć operację naprawy. Być
może którąś blaszkę podgięliśmy za mało lub za dużo. Za kolejnym razem demontaż i montaż
przełącznika zajmuje dosłownie kilka minut jak już mamy wprawę.
POWODZENIA !!!
Zgłoś jeśli naruszono regulamin