Zdanowska L., Stoicki mędrzec.pdf

(362 KB) Pobierz
Redakcja
„Pedagogika Filozoficzna on-line”
Redaktor Naczelny prof. nadzw. dr hab. S awomir Sztobryn (
s.sztobryn@wp.eu)
Sekretarz Redakcji mgr Justyna Bartska
Rada Redakcyjna:
Prof. dr Alena
Vališová Praga (Czechy)
Prof. dr Wilfried Lippitz Giessen (Niemcy)
Prof. dr hab. Miko aj Smeta ski Winnica (Ukraina)
Prof. zw. dr hab. Zbigniew Kwieci ski
Prof. zw. dr hab. Lech Witkowski
Prof. zw. dr hab. Zbyszko Melosik
Prof. zw. dr hab. Bogus aw liwerski
Dr Rafa Godo
Opracowanie techniczne (on-line)
Kacper Giercuszkiewicz
sclh@wp.pl
Opracowanie graficzne
S-printer STUDIO POLIGRAFICZNO-REKLAMOWE
s-printer-studio@o2.pl
©
Czasopismo wydawane przy Zak adzie Pedagogiki Filozoficznej U
Wszelkie prawa zastrze one. Tre ci artyku ów nie mog by przedrukowywane, ani w aden sposób
reprodukowane bez pisemnej zgody Redakcji czasopisma.
Adres Redakcji:
91 – 408
ód
ul. Pomorska 46/48
sekretariat tel. 42/66-55-085; 66-55-095
e-mail:
ped_filozof@wp.pl
Mgr Lidia Zdanowska
Stoicki mędrzec
Cechą charakterystyczną człowieczeństwa jest poszukiwanie wartości, niezależnie
od epoki w jakiej
żyje.
Wartości te jednak ulegają zmianom w zależności od czasów i
warunków zewnętrznych, w jakich jednostka wychowuje się i
żyje.
Kiedy zmieniają się
warunki zmieniają się również wartości, które są determinantem dążeń jednostek i
całych społeczeństw. Tak też stało się ok. IV w p.n.e. kiedy to Grecy tracili swoje oparcie
w wartościach, które dotychczas hołubili. Wolność nie była już czymś zupełnie pewnym
podobnie jak dotychczasowe poglądy filozoficzne. Zajmowanie się przyrodą w
rozważaniach filozoficznych musiało ustąpić miejsca odpowiedzi na pytanie: jak
żyć,
gdy
nic, nawet
życie,
nie jest pewne, skoro wszystko, co jest może w jednej chwili przestać
istnieć. Próby takich rozważań podjął się między innymi Zenon z Kition
1
, założyciel
szkoły stoickiej. System filozoficzny oparty na jego poglądach przedstawiał w
szczególności ideał mędrca, jako człowieka szczęśliwego, bo posiadającego wartość
absolutną –
arete.
Zenon zachęcał w swym „pstrym portyku” słuchaczy do
żywej
dyskusji,
śmiałego
wyrażania poglądów. Nie lubił wielomówstwa i czczej gadaniny, w jego
postawie dostrzegano wzorzec osobowy człowieka, którego ideału sam nauczał,
człowieka, u którego czyny pokrywają się ze słowami – stoickiego mędrca. Był
małomówny, kiedy zabierał głos stawał się jednak konkretny i bezpośredni w wyrażaniu
swoich opinii. W jego naukach mędrzec jawi się, jako osoba, nie tyle znająca wiele
mądrych słów, ale jako ktoś potrafiący zastosować w praktyce zdobytą wiedzę. W tym
celu należy
ćwiczyć
swój umysł, czyli to, co dostaliśmy, aby odróżniało nas od zwierząt
kierujących się wyłącznie instynktami. Kto chce to czynić musi posiadać pokorę i czas.
Ktoś, komu brak czasu, bądź ma zbyt wysokie mniemanie o sobie może posiąść ogrom
wiedzy, może nawet, gdy będzie zdolny, stać się erudytą, ale nigdy mędrcem, bo wiedza
nie jest tożsama z mądrością. Poglądy na powściągliwość Zenona zachowały się w
Zenon z Kition na Cyprze,
żył
w latach 333 do 262 p.n.e. W roku 312 przybył do Aten gdzie zamierzał
całkowicie oddać się filozofii, przygotowywał się do tego przez 20 lat pod okiem wielu nauczycieli. W
swojej szkole wykładał przez ponad 58 lat.
1
36
znanych do dziś powiedzeniach, np.: „natura dała nam jeden język a dwoje uszu, abyśmy
słuchali dwa razy więcej niż mówimy”.
2
Etykę swoją stoicy, podobnie jak inne znane szkoły helleńskie, wyprowadzili z
powszechnej wtedy zasady
eudaujmonii
,
że
celem ludzkiego
życia
jest odnalezienie
szczęścia. W służbę realizacji tego celu zaprzęgają zarówno fizykę jak i logikę a głównym
środkiem
do celu szeroko pojęty rozum, który jest najważniejszy i najpiękniejszy w
człowieku, cała reszta to jedynie tylko jego przewrotna, zwierzęca natura.
Instynkt samozachowawczy i popęd ku
życiu
nie były wynalazkiem Freuda, ale
już stoicy wiedzieli,
że
zasadniczym popędem człowieka od początku do końca jest
zachowanie
życia
i
świadomości.
Cyceron pisze: „gdy tylko narodzi się jakieś
żywe
stworzenie (...), od razu czuje
życzliwość
do samego siebie, troszczy się o zachowanie
siebie i swojego dobrego stanu, lubi wszystko, co ten stan utrzymuje,
żywi
zaś wstręt do
zagłady i do wszystkiego, co zagładę zdaje się sprowadzać”.
3
Samo jednak
życie
nie było
dla stoickiego mędrca wartością samą w sobie. Jego zdaniem natura wyposażyła nas w
taki popęd byśmy mogli instynktownie wybierać to, co dla nas korzystne a odrzucać to,
co szkodliwe. Rozum natomiast pozwala nam
żyć
jeszcze doskonalej i
świadomie
realizować nasz popęd ku
życiu
w sposób, w jaki damy mu na to przyzwolenie, zgodny z
naturą. Ta miłość do samego siebie obejmuje nie tylko człowieka, jako jednostkę, ale
jako rodzinę, społeczeństwo jako gatunek. I w tym sensie
życie
zgodne z rozumem jest
jednocześnie
życiem
zgodnym z naturą a to jest myślą przewodnią całej myśli stoickiej,
w której pojawia się wręcz fanatyczna wiara w rozum, kult natury. Takie
życie
zgodne z
naturą uważali za najwyższy cel, za
życie
cnotliwe. Zatem wszystko, co będzie służyć
takiemu celowi będzie dobre i godne wyboru. A ponieważ cechą charakterystyczną
człowieka jest rozum to właśnie o zachowanie i rozwijanie swej rozumności będzie
zabiegał najbardziej. Zgodnie z ta zasadą ustalili kryteria dobra i zła. Dobrem jest to, co
pomaga nam zachować się przy
życiu
i nasz byt rozwijać, złem to, co mu przeszkadza.
Przyjemność uznali jedynie za efekt zaspokajania potrzeb, ale nie za cel sam w sobie.
Zatem to, co jest dobre, jest również pożyteczne i tak pożyteczność staje się kryterium
oceny dobra i zła. Użyteczność tą ocenia się według przydatności dla rozumu, jego
rozwoju a wraz z nim rozwoju logosu, jako boskiej cząstki w człowieku. Cnota więc jest
dobrem a złem wada. Ponadto stoicy wyróżnili rzeczy obojętne, czyli te, które
podtrzymują naszą zwierzęcą naturę, bez której bądź, co bądź
żyć
się nie da. Jedyne
dobra, które sprzyjają rozumowi to dobra moralne, są to też dobra absolutne, ponieważ
2
Diogenes Leartios,
Żywoty
i poglądy słynnych filozofów,
Warszawa 1984 s. 380
37
nie zależą od czynników zewnętrznych. Pozostałe rzeczy są zależne od zmienności losu a
zatem nie pewne i nie do końca zależne od nas, dlatego należy zobojętnić się na nie.
Cnotą jest
życie
zgodne z naturą. Oznacza ono harmonijne usposobienie, jak
mówił Stobajos: „cnota jest godna wyboru ze względu na samą siebie a nie ze względu
na jakąś obawę czy nadzieję, czy jakiekolwiek okoliczności zewnętrzne. W niej tkwi
szczęście jako w duszy stworzonej dla zharmonizowania całego
życia”.
4
Stoicy szczegółowo opisywali czym jest
arete,
aby
łatwiej
ją było odnaleźć.
Mówili o niej,
że
jest: dobra, miła, godna, cenna, piękna, stosowna, pożyteczna,
pożądana, niezbędna, przynosząca korzyść, samowystarczalna, niczego nie potrzebująca.
I nie jest to
żadna
hiperbolizacja, stoicy naprawdę cenili
arete
bardzo wysoko, jako
środek
umożliwiający im odnajdywanie sensu
życia,
w trudnych czasach w jakich
przyszło im
żyć.
Wyróżniono i zdefiniowano szczegółowo cztery cnoty najważniejsze. W
pewnym tekście Stobajos objaśnia jakimi cechami wyróżnia się człowiek, który posiadł
cnotę i jej cztery podstawowe aspekty: „Otóż mądrości są przyporządkowane: rada,
namysł, bystrość, roztropność, zręczność, przezorność; umiarkowaniu: działanie w
odpowiednim
stanowczość,
czasie,
odwaga,
przyzwoitość,
powściągliwość,
śmiałość,
wstrzemięźliwość;
męstwu:
wielkoduszność,
pracowitość;
sprawiedliwości:
pobożność, dobroć, towarzyskość, uprzejmość.”
5
Po czym definiuje skrupulatnie każdą z
tych cnót, nie pozostawiając miejsca na dowolną interpretację. Wszystkie te cnoty są
jednak elementem jednej i tej samej cnoty, uzupełniają się wzajemnie, tak,
że
można
powiedzieć,
że
jeśli ktoś posiadł jedną to posiadł je wszystkie a jeśli ktoś choćby jednej
nie posiadł to nie posiadł cnoty wcale.
Dążenie do cnoty stoicy uczynili przedmiotem kształcenia i wychowywania,
ponieważ uważali,
że
każdy ma jej w takiej samej mierze, należy ją tylko rozwijać i
doskonalić. Konieczne zatem jest, aby każdy, niezależnie od płci, pozycji społecznej,
rasy czy pochodzenia, miał taki sam dostęp do kształcenia. Cnota jest dla nich
nawykiem, wyuczeniem,
świadomym
ukształtowaniem, nagięciem woli zgodnie z
prawami i regułami rozumu. Uprawianie cnoty to ciągłe zaprawianie się do dzielności,
męstwa, sprawiedliwości i mądrości, to
ćwiczenie
swych władz poznawczych, aby dzięki
używaniu były sprawne i rozumnie działały. Czyny mędrca są zawsze dobre, ponieważ
on posiadł cnotę, ktoś taki nie może uczynić nic złego, tak jak ktoś, kto nie jest mędrcem
nie może uczynić nic dobrego. Nawet gdy mędrzec i głupiec uczynią coś identycznego
Giowani Relae,
Historia filozofii starożytnej,
Lublin 1999 T3 s. 398
4
Giowani Reale,
Historia filozofii starożytnej,
Lublin 1999 T3 s. 407
5
Tamże s. 412
3
38
Zgłoś jeśli naruszono regulamin