On nadchodzi, zamknij oczy ep.01.txt

(13 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:01:57:Posłuchaj mnie. Mam już doć grania w tš beznadziejnš grę.
0:02:02:To nudne.
0:02:04:Dziecinne.
0:02:08:A także...
0:02:11:On po prostu chce mnie kontrolować.
0:02:14:Dręczy mnie dla przyjemnoci. Kurwa, kurwa, kurwa!
0:02:18:Kurwa!
0:03:03:Siostro!
0:03:08:Bardzo za tobš tęskniłam!
0:03:12:Nadal nie utyłam.
0:03:14:- Xun Ran.|- Witaj, księżniczko.
0:03:17:Widać, że twoje maniery poprawiły się odkšd zostałe policjantem.
0:03:19:W końcu służę społeczeństwu.
0:03:22:- Tam jest samochód, wsiadajmy.|- Dobrze.
0:03:25:Mała wróżko...
0:03:27:Hej, Xun Ran. Nie jedziemy do domu jeszcze, muszę gdzie na chwilę wpać.
0:03:30:Dobrze.
0:03:51:Dlaczego jedziemy tak daleko?
0:03:54:Słuchaj, muszę niedługo wracać do pracy. Zostało mi jeszcze tylko czterdzieci minut wolnego.
0:03:58:Mam tu rozmowę o pracę, chcę zbadać otoczenie.
0:04:00:Czy nie dostała już pracy? Po co idziesz na jeszcze jakš rozmowę o pracę?
0:04:03:To krótki projekt tłumaczeniowy, czas i miejsce wydajš się odpowiednie.
0:04:07:W dodatku co najważniejsze, to dobrze płacš. Dlaczego miałabym z tego nie skorzystać?
0:04:12:Z przodu.
0:04:41:Jeste pewna, że to tutaj?
0:04:43:Zgodnie z GPS, to powinno być tutaj.
0:04:51:Jeste pewna, że tu w ogóle kto jest?
0:04:53:W rodku dnia wszystkie okna sš zasłonięte. Wyglšda na to, że nikogo tam nie ma.
0:04:57:W nocy musi tu być przerażajšco.
0:05:08:Siostro. Siostro.
0:05:25:Spójrz tam.
0:05:28:Chodmy.
0:05:29:Dostałam gęsiej skórki. Siostro.
0:05:32:Siostro! Xun Ran mówił, że mu się pieszy. Chodmy.
0:05:36:Yao Yao, chodmy.
0:06:07:Siostro Yao Yao, nie boisz się?
0:06:11:Bracie Xun Ran, a ty się nie boisz?
0:06:14:Ani ja, ani twoja siostra nie balimy się duchów, nawet gdy bylimy dziećmi.
0:06:52:Oficerze, ile to będzie jeszcze trwać?
0:06:55:To już pięć spraw. Czy to nie zbyt dziwne?
0:07:01:To jest o wiele bardziej przerażajšce...
0:07:04:Sprawy zaginięć ludzi wcišż się powtarzajš.
0:07:06:Nie zapowiada się, by to się skończyło.
0:07:15:Dostałam potwierdzenie zaproszenia na rozmowę rekrutacyjnš.
0:07:19:- Jutro o dziesištej rano.|- Masz zamiar wrócić do tego nawiedzonego domu?
0:07:24:Oczywicie.
0:07:26:Mam poprosić mamę, by przyniosła dla ciebie amulet ochronny?
0:07:29:Jejku, nie strasz ludzi.
0:07:31:Moja przyjaciółka opowiadała, że na własne oczy widziała tam co pół roku temu.
0:07:37:To był ducha jakiego faceta.
0:07:40:Ducha?
0:07:43:Chyba za dużo horrorów się naoglšdała.
0:07:44:Nie, to prawda.
0:07:47:Powiedziała, że ten duch pojawił się za dnia w oknie balkonowym.
0:07:52:Był naprawdę, ale to naprawdę blady i nie miał oczu. W miejscu oczu miał dwie, ziejšce czerniš dziury.
0:07:57:Był naprawdę chudy, wydawało się, że ubrania na nim wiszš.
0:08:01:- Gdyby wiatr zawiał, mógłby go porwać.|- Dobrze, dobrze.
0:08:06:Przestań straszyć ludzi.
0:08:08:Umieram ze strachu.
0:08:13:Halo? Xun Ran?
0:08:14:- Brat Xun Ran?|- Kiedy masz rozmowę kwalifikacyjnš?
0:08:18:Jutro rano.
0:08:20:Jutro?
0:08:23:Jutro będę mieć trochę spraw do załatwienia.
0:08:28:Ostatnio zaginęło sporo osób, we wszystkich przypadkach byli to nieletni.
0:08:31:Podejrzewamy, że stoi za tym jaka organizacja.
0:08:34:- Jutro...|- W porzšdku. Zajmij się swoimi sprawami, ja wezmę taksówkę.
0:08:39:W takim razie, gdy będziesz jutro wychodzić z Jian Xuan, to uważajcie. Zwracaj uwagę na swoje otoczenie.
0:08:42:Jeli zauważysz, że kto podejrzany cię ledzi...
0:08:45:- Dobrze, dobrze. Nie musisz zachowywać się jak policjant, gdy z nami rozmawiasz.
0:08:48:- Czy Jian Xuan i ja jestemy dziećmi?|- Ja jeszcze jestem.
0:08:51:- Cicho.|- Mówię poważnie.
0:08:53:Daj mi znać, zanim pojedziesz na tę rozmowę.
0:08:56:Gdy z niej wyjdziesz, też mnie poinformuj.
0:08:58:Zrozumiała?
0:09:00:Tak, oficerze Li.
0:09:02:Zachowujesz się jak stara baba. Pa pa.
0:09:31:Dojechałam.
0:09:58:Dzień dobry.
0:10:00:Jest tu kto?
0:11:14:Tato.
0:11:21:Komendancie, oto raport.
0:11:26:Nie ważne, czy przyjrzeć się każdej sprawie indywidualnie czy też z uwagi na obszar zaginięcia,
0:11:29:to mylę, że te sprawy co ze sobš łšczy.
0:11:34:Musimy to zbadać, na pewno znajdziemy jaki punkt zwrotny.
0:11:38:Powiedziałe swojemu przełożonemu o tych przemyleniach?
0:11:42:Mój przełożony zgadza się ze mnš.
0:11:44:Ale nadal nie ma żadnych dowodów.
0:11:48:Musisz to więc zbadać.
0:12:26:Witam, byłam umówiona z panem Bo.
0:12:30:Jestem Jian Yao. Przyszłam tu na rozmowę w sprawie pracy.
0:12:45:Witam, jestem Bo Jinyan.
0:12:53:Panienko Jian, napijesz się czego?
0:12:55:Kawa, herbata, czerwone wino?
0:12:58:Może być herbata.
0:13:09:Słyszałem od profesora Zhang, że panienka Jian jest  jego najwybitniejszš studentkš.
0:13:14:Raczej powiedziałabym, że dane mi było spotkać bardzo dobrego mentora.
0:13:19:Szukam kogo, kto przetłumaczyłby wyniki moich badań na chiński.
0:13:23:To rozmowa kwalifikacyjna, więc nie obejdzie się bez pytań.
0:13:26:Tu sš pewne dokumenty. Chciałbym, aby pani to przetłumaczyła.
0:13:39:Przepraszam, zapomniałem zabrać zdjęcia.
0:13:48:Ofiarę wykorzystano na tle seksualnym i zamordowano.
0:13:53:Na rękach i nogach miała lady krępowania.
0:13:57:Jest tu słownik?
0:14:36:Panie Bo, skończyłam tłumaczyć.
0:14:39:Tak szybko? Czy dopiero co nie sięgnęła po słownik?
0:14:42:Takie tempo tłumaczenia to prawie jak w tłumaczeniu symultanicznym.
0:15:00:- Nadal tam jeste?|- Jestem w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej.
0:15:05:Twój chłopak?
0:15:10:Teraz jest sporo ofert pracy.
0:15:13:Panienko Jian, znalazła już jakš pracę?
0:15:16:Tak, znalazłam.
0:15:18:Gratulację. To gdzie w okolicy czy też daleko?
0:15:21:Studiowałam na uniwersytecie Jiangzhou. Moja praca jest niedaleko.
0:15:26:- Co to za praca?|- W dziale eksportowym międzynarodowej firmy.
0:15:32:Na jakim stanowisku?
0:15:34:To zwykła praca biurowa.
0:15:38:Czy nie szkoda pani umiejętnoci na stanowisku szeregowego pracownika?
0:15:42:Nie.
0:15:45:Szczerze mówišc, panienko Jian, to badania zajmujš tylko częć mojego czasu.
0:15:50:Jak mylisz, czym się właciwie zajmuję?
0:15:55:Sšdzę...
0:15:58:że chciałby pan bym odpowiedziała, że jest pan chirurgiem.
0:16:01:- Dlaczego tak pani uważa?|- Panie Bo, czuć od pana rodki dezynfekujšce.
0:16:05:Wielokrotnie też na moich oczach mył pan ręce.
0:16:07:To oznacza, że jest pan przewrażliwiony na punkcie czystoci.
0:16:10:W dodatku szczegółowo przygotował pan materiał do tłumaczenia dodajšc niepostrzeżenie zdjęcia, dlatego wskazywałoby to, że jest pan chirurgiem.
0:16:17:Dlatego sšdzę, że wiele osób wzięłoby pana za lekarza.
0:16:21:Ale panienka Jian tak nie uważa.
0:16:23:Gdy dodawał pan herbaty do imbryka, rozsypał pan kilka ziarenek. Nie ma pan więc pewnej ręki.
0:16:30:Robišc dwie różne herbaty, wybierał pan pierwsze z brzegu filiżanki.
0:16:36:To pokazuje, że jednak nie przykłada pan uwagi do szczegółów.
0:16:39:Ma pan otwarty umysł, więc pańska praca wymaga więcej kreatywnoci.
0:16:46:W dodatku szybko pisze pan na komputerze.
0:16:50:Mylę, że jest pan inżynierem komputerowym.
0:17:00:Szybko piszę?
0:17:02:Panienko Jian, zaskoczyła mnie.
0:17:05:Nie wierzę, że to odgadła.
0:17:07:Naprawdę...
0:17:10:Dobrze. Zdecydowałem, że zatrudnię cię jako tłumacza.
0:17:14:Dziękuję.
0:17:18:Ale...
0:17:20:Nie powinien pan spytać pana Bo o zdanie?
0:17:28:Skšd wiedziała pani, że nie jestem prawdziwym Bo Jinyanem?
0:17:33:Wiedziałam, że nie jest pan panem Bo i odgadłam pański prawdziwy zawód
0:17:37:dzięki temu.
0:18:00:Dobrze.
0:18:03:Panienko Jian, proszę pozwolić, że ponownie się przedstawię.
0:18:05:Witam, jestem Fu Ziyu.
0:18:08:Jestem oszustem i jednoczenie przyjacielem Bo Jinyana.
0:18:10:Witam, jestem Jian Yao.
0:18:17:Nie mówiłe, że jeste zajęty i nie będziesz mógł mnie odebrać?
0:18:20:Szef powiedział, że mogę się na chwilę wyrwać.
0:18:25:Jak rozmowa?
0:18:29:Co się umiechasz? Spytałem, jak ci poszło?
0:18:31:Hm... ta praca jest zdecydowanie dla mnie.
0:18:35:Co za pewnoć siebie.
0:18:38:Zobaczysz.
0:18:50:- Położyłe to na dole?|- Potrzebuję kogo, kto ma zmysł obserwacji.
0:18:58:Profesorze Bo.
0:19:00:Szukasz tymczasowego tłumacza, a nie asystenta.
0:19:03:Test inteligencji? Dobra. Ale po co im zmysł obserwacji?
0:19:07:To oczywiste.
0:19:10:Nie chcę, by głupia osoba dla mnie tłumaczyła.
0:19:12:Chcę inteligentnej osoby, która jest bardzo dokładna.
0:19:15:Ich tłumaczenie musi odzwierciedlać to, co jest na oryginalnym papierze.
0:19:18:Jeli nie zrozumiejš znaczenia tego co na papierze,
0:19:21:nie odzwierciedlš ducha kryjšcego się za tymi słowami.
0:19:26:Więc ta Jian Yao będzie w stanie zrozumieć twojš duszę?
0:19:35:Żaden człowiek nie jest w stanie tego zrobić.
0:19:39:- Bracie Xun Ran.|- To dla twojej siostry.
0:19:44:Yao Yao.
0:19:46:- To dla ciebie.|- Dobrze.
0:19:48:- Brat Xun Ran przyszedł.|- Dobrze.
0:19:52:Co to jest?
0:19:56:Umowa.
0:19:59:Dostałam pracę jako tłumacz.
0:20:02:Naprawdę?
0:20:04:Bracie Xun Ran, zjedz trochę owoców.
0:20:06:Co to jest? Pokaż mi podpis.
0:20:12:- Wyglšda na jakiego potwora.|- Nieważne. Jeli jest potworem, to pewnie będzie mieć posturę potwora.
0:20:29:Bo Jianyan?
0:20:32:Brzmi znajomo.
0:20:35:Mylę, że gdzie już słyszałem to nazwisko.
0:20:37:To nie dobrze, gdy policjant taki jak ty rozpoznaje czyje nazwisko.
0:20:42:Chyba nie miał kryminalnej przeszłoci, co?
0:20:47:No to może to sprawdzę?
0:20:49:Żartowałam. Mój profesor twierdził, że profesor Bo dopiero co wrócił ze Stanów.
0:20:55:Gdyby miał jakš kryminalnš przeszłoć, to raczej włanie w Stanach. Taki szeregowy policjant jak ty, raczej nie odkryje tego.
0:21:18:Znów miałe ten sen?
0:21:22:Mów, co masz do powiedzenia.
0:21:28:Jian Yu jutro zaczy...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin