witaj Janie z Bolesława.txt

(1 KB) Pobierz
WITAJ JANIE Z BOLESŁAWA!

Witaj Janie z Bolesława!
Masz się stawić przed Wacława, 
Bo król tak rozkazuje, 
Iż ciebie potrzebuje.

2) Czemu tak rozkaz surowy? 
Jestem na wszystko gotowy; 
Wiem jaka to nowina,
Śmierci mojej godzina.

3) Pyta się król Jana śmiele, 
Co mu królowa w kościele 
Do ucha powiadała,
Z czego się spowiadała.

4) Wolę wszystkie męki znosić, 
Ni jedno słowo ogłosić, 
Większy rozkaz od Boga, 
Ni twa, królu, powaga.

5) Nim przybędzie prędko kat 
I obnaży ciało z szat. 
Palcie go pochodniami
I smolnymi świecami.

6) Złoto ogniem oczyszczają, 
Mnie zaś, Jezu, doświadczają, 
Ochoty dodawają, 
Rany Twe wyrażają.

7) Co dla Boga, skały, mury, 
Kruszą się twarde marmury: 
A ty się mąk nie boisz, 
W uporze twoim stoisz?

8) Wiedz, o królu, że twe męki 
Słodsze niż niebieskie rzeki, 
Dla Jezusa mojego, 
I dla świętych ran Jego.

9) Wiedzcie już uporczywego, 
Uwiążcie u karku jego 
Kamień, z mostu praskiego,
Zrzućcie jak niemownego.

10) Król mi mówić rozkazuje, 
Spowiedź usta pieczętuje! 
I myśleć się nie godzi, 
Co słyszę przy spowiedzi.

11) Już dekret nieodwołany, 
Jesteś już na śmierć skazany;
Tobie za śmierć dziękuję 
Którą mile przyjmuję.

12) Płaczcie, sieroty ubogie, 
Już związane ręce drogie, 
Które was ratowały
I jałmużny dawały.

13) Już w Mołdawie utopiony, 
Wielkim głazem obciążony, 
Gwiazdami oświecony; 
Do nieba przeniesiony.

14) Zgasła świeca na ambonie, 
Stracił się klejnot w koronie; 
Sieroty się pytają, 
Gdzie Ojca swego mają.

15) Już w niebie z Bogiem króluje, 
Za nami tam oręduje 
Jest sam naszym Patronem 
I sławnym Opiekunem.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin