Mike.and.Molly.S06E08.XviD-AFG.txt

(16 KB) Pobierz
{101}{187}Miło, że sšsiedzi pozwolili nam|podczepić się pod ich wyprzedaż garażowš.
{187}{213}Nie pozwolili.
{216}{271}Po prostu zaczęłam wyrzucać|barachło na ich trawnik.
{273}{319}Sš zbyt grzeczni,|by odmówić.
{321}{415}Jeden plus z posiadania|religijnych oszołomów za sšsiadów.
{417}{470}Tylko dlatego,|że machajš nam z umiechem,
{472}{530}nie znaczy, że sš|religijnymi oszołomami.
{542}{664}Tak czy siak cisi odziedziczš|kłšb lampek wištecznych.
{688}{784}Skoro tak się bawimy,|to dajmy im stare zimówki Mike'a.
{784}{808}Z drogi!
{808}{894}W prawo!
{894}{928}W moje prawo czy twoje?
{930}{995}W to, które mi jaj|nie rozgniecie na cianie!
{1038}{1093}Zgadnij, co kupiłem|od religijnych oszołomów.
{1129}{1204}Jaja sobie robisz, Vin.|Zabieraj stšd to paskudztwo.
{1206}{1230}Zaczekaj, Joyce.
{1230}{1264}Wyobra jš sobie odpicowanš
{1266}{1347}i mnie na pokładzie w kšpielówkach,|jak Arystotelesa Onassisa.
{1376}{1443}Nie mogłe go powstrzymać?|Widziałe go w kšpielówkach.
{1446}{1510}Próbowałem go zniechęcić,|ale dał mi niezły argument.
{1513}{1522}Jaki?
{1525}{1573}Będę pierwszym oficerem.
{1630}{1769}::Project HAVEN::|::Prezentuje::
{2002}{2107}{y:b}Mike and Molly 6x08|Tłumaczenie: Goldilox
{2366}{2474}Przyznaję, że miałem wštpliwoci,|ale ta łajba nabiera kształtu.
{2477}{2556}Nawet pachnie lepiej,|odkšd znalazłe tego zdechlaka w kadłubie.
{2556}{2633}Nie wiem, co to był za szkielet,|ale w brzuchu miało żółwia.
{2757}{2810}Co ty tam wyprawiasz?
{2812}{2851}Szlifuję.
{2853}{2894}Traktujesz to jak kawał drewna.
{2915}{2966}To jest kawał drewna.
{2968}{3016}Nie, łód jest jak dama,
{3019}{3093}więc tak jš trzeba dotykać:|delikatnie.
{3093}{3148}Do przodu...|do tyłu.
{3158}{3222}Do przodu...|do tyłu.
{3258}{3304}Umiem dotykać kobietę.
{3335}{3373}Dobra, pokaż raz jeszcze.
{3417}{3462}Spokojnie i delikatnie.
{3462}{3522}Wzdłuż słojów,|niech odżyje.
{3527}{3582}Połowa roboty,|a nagroda dużo większa.
{3582}{3616}Starczy, że połowa roboty.
{3618}{3642}Kiedy skończymy,
{3644}{3711}"Wesoła Joyce" będzie najładniejszš|krypš na jeziorze Michigan.
{3711}{3750}"Wesoła Joyce".
{3750}{3817}Nigdy bym nie zestawił|tych dwóch słów razem.
{3817}{3865}Chociaż trudniej jej będzie|wycišgać topór na co
{3867}{3918}- nazwanego jej imieniem.|- Dokładnie.
{3918}{3970}Mylisz, że czemu łodzie|nazywane sš na czeć kobiet?
{4004}{4038}Niele.
{4038}{4109}Z twoimi łapami jak bochny|uwiniemy się raz dwa.
{4109}{4162}- A potem stawiamy żagiel.|- A żeby wiedział.
{4162}{4208}Znajdziemy sobie sekretne|miejsce do wędkowania
{4208}{4239}i nałapiemy tyle pstršgów,
{4239}{4308}że twoje wnuki nie będš wiedziały,|że istniał taki gatunek.
{4335}{4380}Uwielbiałem wędkować w dzieciństwie.
{4383}{4438}Jak każdy sport na siedzšco.
{4469}{4529}- Staruszek cię zabierał?|- Nieustannie.
{4529}{4570}Moje najlepsze wspomnienia z nim.
{4570}{4620}Razem nabędziemy nowych wspomnień.
{4623}{4673}Jak wtedy, kiedy poleciałe|dla mnie po piwo.
{4692}{4733}- Kiedy to było?|- Teraz.
{4757}{4848}Proszę o zgodę na zejcie na lšd|w celu pozyskania dwóch zimnych, kapitanie.
{4853}{4910}Udzielam zgody.|I pozyskaj trochę lizolu.
{4917}{4982}"Wesoła Joyce" wcišż capi|zdechłym żółwiem.
{5114}{5148}Trzymaj nieruchomo!
{5179}{5217}Nawet cię nie dotknęłam.
{5292}{5320}Mam jš!
{5320}{5385}Drzazgi i wšgry|to moja specjalnoć.
{5387}{5445}- Nie zbliżaj się do mego nosa.|- Jeszcze zobaczymy.
{5471}{5514}Nie do wiary,|że spędziłem tam 6 godzin.
{5514}{5560}Starłem sobie połowę linii papilarnych.
{5560}{5615}Patrzšc na prawš rękę,|nie istnieję.
{5615}{5673}Wymylałam nazwy dla łodzi.
{5673}{5721}Może być "Good Golly Miss Molly"
{5721}{5795}albo podoba mi się|"On the Good Ship Molly-Pop".
{5812}{5857}Vince jš nazywa "Wesoła Joyce".
{5872}{5927}Co za głupia nazwa.
{5960}{5994}I tak jeszcze nie jest gotowa.
{5994}{6054}Trzeba załatać kadłub,|nasmarować silnik,
{6054}{6131}pozwijać liny|i odetkać luki odpływowe.
{6131}{6169}Siemasz, żeglarzu.
{6176}{6212}Vince uczy mnie słownictwa.
{6212}{6260}Chyba lubi przekazywać wiedzę.
{6260}{6308}Jeste jak synek,|którego nie miał.
{6368}{6435}Nauczył mnie też,|że łód jest jak dama.
{6435}{6507}Pokażę ci moje nowe|techniki szlifowania.
{6536}{6622}Nie wiem, co to jest,|ale może zmień temu nazwę.
{6639}{6694}Ale mielimy dzisiaj zabawę.
{6694}{6761}Wiedziała, że Vince służył|w marynarce handlowej?
{6761}{6824}Skłamał, ile ma lat,|żeby zacišgnšć się w wieku 17 lat.
{6824}{6895}To całkiem fascynujšcy facet.
{6895}{6991}- Ile werniksu się dzi nawdychałe?|- Ogromnie dużo.
{7224}{7286}Jest co seksownego|w facetach na łodzi.
{7289}{7382}Nie w tych|i nie na tej łodzi, ale...
{7385}{7411}Wiesz, o co mi chodzi.
{7485}{7521}Mike cišgle w garażu?
{7524}{7564}Tak się z Vince'em dobrze bawiš,
{7567}{7629}że sikajš do słoików,|żeby nie wchodzić do domu.
{7663}{7718}Co masz w torbach?
{7718}{7756}Zbliżajš się urodziny Mike'a,
{7759}{7802}więc mu kupiłam kapcie z łódkš,|krawat z łódkš
{7804}{7862}i sosjerkę w kształcie łódki.
{7886}{7955}Nie macie pojęcia,|jak trudno kupować prezenty komu,
{7955}{8034}kto niczym się nie interesuje.|Od dzi wszystko będzie z łódkami.
{8063}{8113}Oby nie dostał od tego|choroby morskiej.
{8113}{8193}- Łapiesz?|- Owszem. Ty też.
{8226}{8262}Najlepszych spónionych.
{8265}{8296}Nie trzeba było.
{8296}{8327}Nie...
{8327}{8351}to jest fajka.
{8353}{8380}Ale to bardzo miłe.
{8466}{8557}To urocze, że razem|nad tym pracujš.
{8562}{8612}Sšdziłam, że nie znosisz tej łodzi.
{8615}{8665}Powiedziała Vince'owi,|że ta łód to ostatnia rzecz,
{8665}{8706}którš spuci.
{8739}{8780}Zabieram.
{8818}{8874}Zdradzę ci sekret|o małżeństwie:
{8874}{8960}gdy mšż czego chce,|zawsze najpierw odmawiaj.
{8967}{9010}Zawsze chodzi o co za co.
{9010}{9106}Jeli sšdzš, że co im dajesz,|możesz dostać, co tylko chcesz.
{9142}{9236}To sprawdza się w sektach|i piramidach finansowych.
{9238}{9286}Gadaj zdrowa,
{9286}{9365}ale wiesz, co ja zobaczyłam,|gdy wlekli ten złom po podjedzie?
{9372}{9420}Dwa bilety na Toma Jonesa.
{9420}{9478}Już wybrałam stringi,|które rzucę.
{9523}{9571}Od kiedy nosisz bieliznę?
{9662}{9713}Na pogrzeby|i na Toma Jonesa.
{9972}{10051}Chcę wejć na twojš łód,|ale w tym wyglšdam jak idiota.
{10063}{10111}Nie mogę założyć|dmuchanych skrzydełek?
{10111}{10149}Wybacz, stary,|marynarskie zasady.
{10149}{10207}Każdy pasażer musi mieć własnš|kamizelkę ratunkowš.
{10209}{10250}- A ty?|- Jestem załogš.
{10250}{10293}Nie wkładam niczego tak absurdalnego.
{10310}{10370}Czekaj, aż zobaczysz tę łód, Carl.|To prawdziwa pięknoć.
{10370}{10420}Mówię ci,|Vince zna się na rzeczy.
{10420}{10485}Niele się zbliżylicie|przy tym odpicowywaniu.
{10490}{10549}A żeby wiedział.|To magia tej łodzi.
{10557}{10612}Ukazała mi Vince'a|w całkiem innym wietle
{10614}{10696}- i z dumš nazywam go kapitanem.|- Cieszę się twoim szczęciem.
{10696}{10760}I moim. Pora, by znalazł|kolejnego mentora.
{10763}{10876}- O czym ty gadasz?|- Tak po cichu przewodzę ci od lat.
{10878}{10933}Po pierwsze:|nigdy nie jeste cicho.
{10933}{11010}A dwa, jedyne co mi dałe,|to ciężki przypadek hemoroidów.
{11029}{11110}Zawsze będę przy tobie, Mike.|Tak jak twoje hemoroidy.
{11125}{11228}Z Vince'em to co innego.|Chyba widzi we mnie syna.
{11228}{11254}Tak? To miło.
{11254}{11345}Jeli bawišc się w to,|uszczęliwię go, to niech będzie.
{11348}{11379}Dobry z ciebie chłop,|Mike'u Biggsie.
{11381}{11403}Dziękuję.
{11403}{11441}- Dobrze cię nauczyłem.|- Wkładaj skrzydełka i kamizelkę,
{11441}{11475}wylecisz za burtę.
{11607}{11674}- Pamiętaj, że nie jest jeszcze wykończona.|- Jasne.
{11674}{11767}I może trochę przesadziłem z opisem.|Nie jest identyczna jak w "Szczękach".
{11811}{11859}Ale i tak kupisz|strzelbę z harpunem?
{11861}{11926}Pewnie. Nawet jeli nigdy|jej nie użyję, wyglšda ekstra.
{11983}{12014}Oto i ona.
{12168}{12213}wietna sztuczka,|a teraz niech wróci.
{12247}{12285}Co jest grane?|Gdzie ona jest?
{12288}{12336}- Siemacie.|- Co się stało, Vince?
{12338}{12384}- Gdzie łód?|- Nie uwierzysz.
{12386}{12434}Kto kupił ten złom.
{12453}{12475}Co?
{12475}{12513}To był prawdziwy obłęd.
{12513}{12566}Listonosz przy skrzynce|zauważył łód.
{12566}{12674}Wstawiłem mu gadkę-szmatkę|o wędkowaniu na jeziorze Michigan.
{12676}{12741}Tę samš co mnie?
{12741}{12762}Dokładnie!
{12765}{12820}Frajer połknšł haczyk,|żyłkę i ciężarek.
{12820}{12873}Zaoferował mi trzy razy tyle,|co dałem.
{12873}{12959}A już po chwili listonosz wlókł jš|za swym maleńkim jeepem.
{12995}{13069}Wyglšdało, jakby mrówka|cišgnęła frytkę.
{13110}{13151}Dlaczego nie zadzwoniłe?
{13151}{13206}Czemu miałbym dzwonić,|że sprzedaję mojš łód?
{13208}{13254}Bo razem nad niš pracowalimy.
{13254}{13311}Wierz mi,|że to nie uszło mojej uwagi.
{13314}{13388}Ciężko pracowałe,|zasłużyłe na grosz.
{13403}{13489}Tu nie chodzi o forsę,|ty dupku!
{13510}{13599}To parę desek i silnik.|O co się tak wkurzasz?
{13602}{13652}Bo większy ze mnie frajer|niż z listonosza.
{13875}{13961}To za pomarańczowš,|bezzwrotnš kamizelkę ratunkowš.
{14321}{14345}Gdzie Mike?
{14347}{14383}Skšd pomysł, że tu jest?
{14386}{14453}Jego wóz stoi na podjedzie,|jego buty pod drzwiami,
{14453}{14510}a ty trzymasz duży,|narożny kawałek lasagna.
{14510}{14575}To jak dymišca spluwa.
{14577}{14623}Nie wiem, o co się pokłócilicie,
{14623}{14685}ale on ma rację|i jeste mu winna przeprosiny.
{14688}{14767}- Nie kłócilimy się.|- Co go zdenerwowało.
{14767}{14810}Pomaszerował wprost|do swojej starej sypialni
{14812}{14884}i od tamtego czasu|słucha muzyki z wieży.
{14887}{14971}Puszcza muzykę z wieży?|Wybiera się na potańcówkę?
{14985}{15064}Nigdy nie zaproszono go|na potańcówkę.
{15064}{15124}Wielka szkoda.|Był najlepszym tancer...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin