Bandomir A. - Poczet uczonych polskich.pdf
(
52497 KB
)
Pobierz
WSTĘP
„Poczet uczonych polskich”, pionierów nauk ma tematy czno-przyrodni-
czych, jest trzynastym z kolei tomem serii, w której chodziło o ukazanie —
poprzez książki-życiorysy wielkich badaczy, odkrywców, uczonych i twór
ców — zarysu rozwojowego różnych dyscyplin naukowych. Życiorysy
w dawniej wydanych książkach to biografie najwybitniejszych uczonych
i techników, których wysiłek twórczy, talent i pasja stanowiły o postę
pie nauki, rozwoju cywilizacji i kultury w skali ogólnoludzkiej. Jest oczy
wiste, że wśród tych nazwisk musieli znaleźć się także przedstawiciele
nauki, techniki i kultury polskiej. Ich bowiem wkład i dorobek naukowy
miał i nadal ma walor trwałej wartości,
3
ył i pozostanie na zawsze niezbi
tym dowodem obecności Polski w historii nauki światowej. Poświadczają
tę opinię wymienione osiągnięcia odkrywcze nie tylko takich gwiazd na
firmamencie nauki i sztuki, jak Mikołaj Kopernik czy Maria Skłodowska-
-Curie, jak Fryderyk Chopin czy Stefan Banach. O naszym miejscu w nau
ce i kulturze świadczy także długi rejestr dzieł dokonanych przez zastępy
polskich matematyków, astronomów, fizyków, biologów, techników, dziel,
które odsłaniając tajemnice przyrody i prawa nią rządzące, decydowały
o dalszym wzbogacaniu ogólnoludzkiej skarbnicy wiedzy.
To były względy, dla których autorzy poszczególnych tomów „serii
pocztów” wyraźnie akcentowali udział polskiej myśli naukowej w roz
woju poszczególnych dyscyplin naukowych. Chodziło im także i o to, by
wykazać, ii mimo nie zawsze korzystnych uwarunkowań historycznych,
mimo iż przez długi czas nie istnieliśmy na mapie politycznej świata —
istniała jednak polska kultura i polska nauka.
Innym, bardzo istotnym założeniem „serii pocztów” było to, by wielkie
osiągnięcia nauki i techniki, by wspaniale, genialne odkrycia ukazywać
nie „same w sobie”, niejako autonomicznie, lecz poprzez wysiłek badaw-
5
czy, poprzez trud poszukiwań, próby, mozolne niekiedy błądzenia, poprzez
pokonywanie oporów, łamanie schematów bądź odwiecznych „prawd”, za
którymi stały niekiedy uznane autorytety bądź wszechmocne władze Koś
cioła czy państwa. Chodziło więc o ukazanie dramatu tworzenia, a także
o osadzenie postaci twórcy w warunkach historycznych i tle psychologicz
nym, w którym kształtował się proces badawczy, prowadzący do skrystali
zowania się w wyniku — odkrycia, wynalazku, teorii, twierdzenia bądź
prawa naukowego. Tak więc gmach wiedzy, cała nauka, wszystkie jej
zróżnicowane i różnicujące się w dalszym ciągu w miarę rozwoju dyscy
pliny są dziełem pokoleń utalentowanych ludzi i dla ludzi.
Zapewne te założenia serii sprawiły, że poszczególne jej tomy zyskały
akcept społeczny, że przyjęte zostały przychylnie przez naszych młodych
czytelników. WaTto tu także wspomnieć, że pozytywną ocenę zyskały tak
że poza granicami naszego kraju, w Związku Radzieckim. W języku ro
syjskim bowiem, i to w nakładach znacznie wyższych niż w Polsce, uka
zały się następujące „poczty”: chemików, astronomów, fizyków, biologów,
medyków, podróżników, muzyków, mechaników, inżynierów i elektrotech
ników. Korespondencja, która napływa od czytelników ze Związku Ra
dzieckiego, wskazuje, iż pomysł serii był szczęśliwy i że książki do niej
wchodzące odpowiadają zainteresowaniom młodych adeptów nauki.
Przychylne opinie oraz powodzenie „pocztów” skłaniają redakcję do po
szukiwań nowych tematów, a więc do rozszerzenia serii. W konsekwencji
w bieżącym i następnym roku ukażą się następujące tomy: „Poczet wiel
kich architektów”, „Poczet polskich pionierów techniki”, „Poczet wiel
kich matematyków”, „Poczet wielkich geologów”, oraz uzupełnione o no
we biografie poczty chemików, astronomów i fizyków.
Poczet, który oddajemy do rąk czytelników, poświęcony jest wyłącznie
uczonym polskim, którzy działali w dyscyplinach matematyczno-przyrod
niczych. Znajdujemy więc w nim życiorysy astronomów, geologów, bota
ników, medyków, matematyków, fizyków, chemików, pedagogów, przy
czym biografie uporządkowane zostały według zasad chronologii po to,
by stworzyć obraz stopniowego rozwoju całokształtu nauk ścisłych w na
szym kraju. Dlatego też przy takim założeniu, które — rzecz jasna —
7
wzbudzać może opinie kontrowersyjne, obok nazwisk znakomitych zna
lazły się nazwiska uczonych mniej znanych, nie tak wybitnych, ale któ
rych udział w naszym życiu intelektualnym w przeszłości miał niekiedy
olbrzymie znaczenie w kształtowaniu i rozwoju nauki polskiej. W zbio
rze pomieszczono także wiele nazwisk ludzi, których działalność nie miała
co prawda cech czysto naukowo-badawczych. Ludzie ci nie stworzyli
wprawdzie nowych twierdzeń, nie odkryli nowych praw, ale wiele zrobili
w zakresie organizacji szkolnictwa, w zakresie kształtowania, przeszcze
piania na grunt polski nowych teorii oraz tworzenia drogi dla nowych prą
dów. W zbiorze znalazły się ponadto nazwiska uczonych, którzy tworzyli
literaturę naukową, tłumaczyli obce dzieła, pisali podręczniki dla róż
nych typów istniejących szkół, przyczyniając się w ten sposób do wzboga
cenia warsztatów naukowych.
Rok 1973 byl w naszym kraju rokiem szczególnym. Odbył się bowiem
Kongres Nauki Polskiej, który wytyczył dalsze drogi rozwojowe działal
ności uczelni, instytutów i pracowni naukowo-badawczych, nakreślił nauce
szczególne ambitne zadania i włączył je w ogólny dynamiczny nurt prze
mian gospodarczych, cywilizacyjnych w życiu kulturalnym naszego kraju
zgodnie z wytycznymi władz partyjnych i rządowych.
W roku 1973 zakończyła działalność Komisja Ekspertów do Spraw Oświa
ty. Wynikiem jej prac był ogłoszony Raport o stanie oświaty w Polsce
będący nie tylko ogólną krytyczną charakterystyką dotychczasowego sy
stemu oświecenia, lecz także zbiorem nowych koncepcji w zakresie po
wszechnej edukacji Polaków. Równocześnie z tym zapadły ważkie decyzje
organizacyjne stanowiące o powszechności nauczania w zakresie szkoły
średniej. Stworzone zatem będą wszelkie materialne warunki umożliwia
jące wprowadzenie w życie systemu, dzięki któremu każdy Polak otrzyma
średnie wykształcenie. Staniemy się zatem społeczeństwem o wyższym
poziomie intelektualnym, o szerszych horyzontach myślowych, społeczeń
stwem ludzi wykształconych, pełniej i lepiej przygotowanych do udziału
w życiu politycznym, ekonomicznym i kulturalnym. By stan taki w jak
najszybszym tempie osiągnąć, zmobilizowane zostaną wszystkie będące
w dyspozycji władz państwowych środki, uruchomione będą wszelkie
służące temu celowi instrumenty oddziaływania, w tym także literatura,
szczególnie zaś literatura naukowa, poznawcza, literatura popularnonau
kowa.
Rok 1973 był Rokiem Kopernikowskim. Kraj nasz i cały cywilizowany
świat uczcił pamięć wielkiego astronoma, którego dzieło stanowiło zwrot
w nauce i było rewolucjonizującym zaczynem w jej dziejach. Przyczy
niło się bowiem i przyczynia się w dalszym ciągu do zwycięstwa rozumu
nad przesądem, do kształtowania naukowego pojmowania podstawowych
zjawisk przyrody, do powstania procesu myślenia racjonalnego. Stało się
wydarzeniem o nieprzemijającej wartości. Nasz wielki rodak, w 1973 roku,
w pięćsetlecie urodzin, przypomniany został ludziom różnych ras i kultur
w najodleglejszych zakątkach świata. Polska, Poland, Polen, Polonia, Po-
logne — słowa te powtarzały się we wszystkich przypadkach w wieloję
zycznych monografiach, pracach naukowych, publikacjach prasowych, na
konferencjach, sympozjach i akademiach. Przypomina również jego dzieło
w skromnym zakresie prezentowany poczet.
W roku 1973 przypadła dwusetna rocznica powstania Komisji Edukacji
Narodowej, dzieła wybitnych umysłów okresu stanisławowskiego. I ten
fakt również zadecydował, że w poczcie znalazły się nazwiska tych świa
tłych ludzi, którzy w okresie działania Komisji Edukacji Narodowej wal
nie przyczynili się do przezwyciężenia stanu ciemnoty i zacofania i którzy
dzięki swym zdolnościom, wiedzy, we właściwym, patriotycznym rozumie
niu spraw narodu usiłowali stworzyć zręby nowego systemu oświecenia
publicznego, zorganizować nowoczesne, a może najnowocześniejsze i naj
bardziej postępowe jak na owe czasy szkolnictwo, takie szkolnictwo, które
by mogło wyzwolić uśpione zdolności narodu, które by objęło jak najszer
sze warstwy narodu. Ta idea, która legła u podstaw działalności Komisji
Edukacji Narodowej, była jedynie wówczas słuszna i możliwa do urze
czywistnienia. Oświata bowiem stanowiła jedną z głównych szans w y-
dźwignięcia się Rzeczypospolitej szlacheckiej, chylącej się wskutek wie
lorakich przyczyn ku upadkowi. I choć prace Komisji Edukacji Narodowej
Plik z chomika:
stansad
Inne pliki z tego folderu:
Szolginia W. - Poczet wielkich architektów.pdf
(29604 KB)
Miller J. - Poczet wielkich muzyków.pdf
(22258 KB)
Gadomski J. - Poczet wielkich astronomów.pdf
(2587 KB)
Arct B. - Poczet wielkich lotników.pdf
(30595 KB)
Bandomir A. - Poczet uczonych polskich.pdf
(52497 KB)
Inne foldery tego chomika:
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin