31.12.2010.Smoleńsk.odt

(11 KB) Pobierz

31.12.2010, Smoleńsk

Kończy się rok. Na obcej ziemi
przykryte szmatą lub brezentem
wciąż leżą poszarpane szczątki
lepkie od polskiej krwi zaschniętej.

Z powybijanych oczodołów
szyb wytłuczonych obcą ręką
niełatwo dostrzec serce Polski
co 10 kwietnia pękło.

Kończy się rok. Ciała zabitych
opakowane w ruskie trumny
spokojnie śpią. W Rzeczpospolitej
z postępów śledztwa ktoś jest dumny.

W niebo strzelają fajerwerki
aby zagłuszyć naszą klęskę.
Śnieg przykrył brzozy, dęby, świerki.
Opada mgła znów nad Smoleńskiem.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin