Pełnym gazem (À toute vitesse).txt

(43 KB) Pobierz
00:01:04:-Chodz tu ty mały gnojku.Bierz go.
00:01:07:- Kawał guwna
00:01:10:- Nie
00:01:19:-Rick,  nigdy nie zrozumiem  jak to sie  stało
00:01:22:-Wszystko co wiem, to to ze mnie opusciles zbyt szybko|w ten gówniany sposob
00:01:26:- Jestem sam z tym smutkiem
00:01:28:który  zwiększa sie codziennie
00:01:31:- I calš miłoć miałem do zaoferowania tobie.|To duzo
00:01:33:- Byłes dumny z braterstwa krwi
00:01:37:-To sprawia , ze moje serce płonie
00:01:40:-Musisz miec racje
00:01:42:- Z mysla o tobie, twoj brat ,Samir
00:02:04:PEŁNYM GAZEM
00:02:21:-Boisz sie ? Prawda?|- Nie
00:02:23:-Chcesz, zebym cię przestraszył?|- Nie dzięki
00:02:25:- Wiesz, ze sie boisz.Nie jeste spokojny
00:02:35:- Więc co to za niespodzianka?|-Nie, ty pierwszy
00:02:38:- Nie mozesz ciagle mnie calowac
00:02:42:- Nie mozesz przeczytac, dopoki mi nie powiesz co to jest
00:02:45:-  Dobrz.Idz do bagaznika i otworz go,a ja otworze list
00:02:48:- Dobrze
00:02:53:- Wspaniale.Uwielbiam pikniki
00:02:55:- Nie wierze w to.Wygrałe
00:02:57:- To swietny pomysł
00:02:59:-W porównaniu z tym to głupia niespodzianka
00:03:01:-To nie ma znaczenia.To jest myl, ze sie liczy
00:03:06:- To tylko regionalna konkurencja
00:03:08:- Ta ksišzka wyjdzie tylko tam
00:03:11:- Gdzie idziemy?
00:03:14:-Zaskocze cie. Twoje zdjęcie bedzie na okładce
00:03:17:-Twoi rodzice musza byc zachwyceni.|-Mama juz moze oglšdać mnie w telewizji
00:03:21:-To wspaniałe dla ciebie
00:04:06:- Spojrz.Kto tu jest palantem?
00:04:09:-Co tu sie kurwa dzieje?|-Znasz go, Fred?
00:04:11:-Nie.|-Nie wkurzaj mnie. Spadaj
00:04:14:- Dalej, wstawaj.
00:04:15:- Nie mozemy chociaz o tym porozmawiac?|-O czym?
00:04:16:- Nie podoba nam sie obcy tutaj.|-On jest bratem
00:04:19:-I co z tego?|-On nie jest stad
00:04:22:-Twoja gówniana terytorialnoć mnie wkurza
00:04:26:- Zostan ze swoim kolegš|-Zapomnij o tym, Jimmy
00:04:28:-Myslisz , ze jestem kretynem? Podoba ci sie rap?
00:04:30:- Tak, słowa, ale ja wole New Jack
00:04:32:- Oni sa za tolerancjš
00:04:35:- Tolerancja?  Odwal sie!
00:04:39:- Wszystko prze ciebie
00:04:41:- chodz, wychodzimy stad|-Pieprz sie
00:04:43:- Facet jest silny
00:04:45:- Chodz, idziemy
00:04:48:- Jamel....|-Pozwol mu odejsc
00:04:50:- Nie masz prawa ruszyc mojego brata|-Wkurza mnie
00:04:54:- Wiem, ale poradze sobie z tym sam.|-Nie zaluję
00:04:57:-Wpadnij jutro. Nie chce wojny
00:05:04:-Moge przenocowac u ciebie?
00:05:07:- Przestan mowic jak oni
00:05:09:- Dzis jest ok.Moja matka widziala cie w wiadomosciach
00:05:14:- To prawie jak gdzie jest moj syn
00:05:16:- Zrezygnowala ze mnie wieki temu
00:05:19:-On bedzie wielkim sukcesem
00:05:21:- W swojej pierwszej powiesci 'Through the Night"
00:05:24:piszesz o społecznych wyrzutkach i  dzieciakach z przedmieć
00:05:26:- Oni nie sa wurzutkami
00:05:29:- Jestes jedyny ktory nazywa ich wyrzutkami
00:05:32:-Pisze o ludziach wokól, wiesz
00:05:35:- Latwiej jest lubic  "malego oszusta"    niz buntownika
00:05:38:- To uspokaja klase rednia
00:05:40:- Dziekuje, Quentin
00:05:43:- Młody pisarz, ktory pozostawił swoj znak
00:05:45:w swojej powiesci 'Trought the night"
00:05:49:- Ustwawiles go na  jego miejscu
00:05:52:- Płacza nad  "The small crook" , ale nic nie robia dla potrzebujacych
00:05:55:-Co to jest "The small crook"? (maly oszust)|-Film
00:05:57:- Nie wiedzialem o tym
00:05:59:- Ale zgadzam sie z toba. Napijesz sie?
00:06:01:- Tak, poprosze
00:06:15:- Dlaczego kupiłe ta ksišzke?
00:06:17:- Nigdy mi nie zaproponowales
00:06:19:- Nie chcialem ci przeszkadzac
00:06:21:- Pomyslalem ze byloby to pretensjonalne
00:06:24:- Nie ma znaczenia
00:06:29:-"Jego cialo ma sile drzew,twarz piekno boskie
00:06:32:-Jimmy, łšcznik miedzy niebem a ziemia"
00:06:34:-Co moge przypominac najbardziej? Drzewo, łacznik, czy boga?
00:06:40:- Gdyby tata wiedzial ze jestem w nim mógłby umrzec w spokoju
00:07:18:- Whisky prosze
00:07:32:-No i co?|-Wygladasz wspaniale
00:07:34:-Mam na mysli impreze|-Jest swietna
00:07:36:- Chce tanczyc
00:07:53:- Nie lubie takiej muzyki
00:07:55:-Znasz tego faceta?|-Kogo?
00:07:57:- Jego
00:08:00:- Nie, nie znam
00:08:02:-Cholera, idz i pogadaj z nim.Pomysli ze go olałe
00:08:13:-Zaczekaj
00:08:15:- Mam nadzieje ze nie wyszedles z mojego powodu?Nie mysl o mnie zle
00:08:19:-Nie , po prostu sie znudziłem
00:08:21:- Wróćmy, jestem tu z przyjacielem
00:08:23:- Nie , ide juz do domu
00:08:25:- Mieszkasz sam?
00:08:27:-Nie....  wiec....... tak.......   Czesc
00:08:33:-Jeden, dwa, trzy, cztery
00:08:35:-piec, szesc, siedem osiem
00:08:38:- dziewiec, dziesiec
00:08:39:-Zaczekaj
00:08:45:- Czyz nie widziałem cie wczesniej?
00:08:47:-Moze, to male miasto
00:08:50:- Nie napisales ksišzki?
00:08:52:- Widzialem cie w telewizji
00:08:54:-Jestem Samir|-Quentin
00:08:58:-Przychodzisz tu często?|-Czasami.Spotkac sie z ludzmi
00:09:02:-ale ludzie wychodza w grupach,to zenujace byc sam
00:09:06:- Ja chyba cie nudze.|-Nie, wcale nie
00:09:09:- Pojdziemy gdzies indziej?
00:09:11:- Chodzmy do mnie, mieszkam sam.|-Dobrze
00:09:13:-Ok, czekaj tu na mnie, powiem tylko swoim przyjacielom
00:09:17:- Ten universytet jest jak muzeum.Nie tak jak w prawdziwym swiecie
00:09:20:- Wszystko poszlo ci dobrze?|-Co bys zrobił....
00:09:23:z "Sexualnosc i retoryka u Platona. Uczta"?
00:09:26:- Nie mam pojecia.To dlatego przestalem chodzic na zajecia
00:09:29:- Nie jestem taka jak ty. Nie mam zadnych planow
00:09:31:-Nie napisałam ksiazki
00:09:37:- Moge pozyczyc twojego kretyna na chwile?|-Zapytaj jego
00:09:40:- Co sie dzieje?|-Chodz, zobaczysz
00:09:42:- Opróznij kieszenie
00:09:45:i nie pieprz
00:09:46:-Jestem spłukany.|-Nie zadzieraj ze mna
00:09:48:-Przysięgam|-Co to jest tutaj?
00:09:51:-Zostaw go ty cioto
00:09:53:- On jest mi winien pieniadze
00:09:55:- Naprawde?|-Powiedzialem, zapłace mu
00:09:58:-Mam lepsze rzeczy do roboty|-Zamknij sie!
00:10:00:- To dlatego pozyczyl pieniadze ode mnie?
00:10:04:- Słuchaj, masz moj numer, wiec dzwon kiedy chcesz
00:10:12:-Myslalem ze mu uwierzyłas
00:10:23:- Chciałabym wypuszczac milosc z predkoscia...
00:10:26:ale zawsze dogania mnie
00:10:28:- Pospiech wyznacza jej gesty, maluje twarz
00:10:31:- Przybiera jej głos w jednym ciele
00:10:33:- Ona jest ... Julies....
00:10:35:- Jak gdyby myl absolutna
00:10:38:- Zyc szybko, aby nie załować
00:10:40:- Zyć szybko, przezwycięzyć mierć
00:10:58:- Czuje, ze nie pisz.Mam racje?
00:11:03:-Znasz mnie zbyt dobrze
00:11:04:- Czy to zle?
00:11:08:- Musiales imprezowac cala noc i dzien.|O czym tak rozmyslasz?
00:11:12:- O tobie|-To nieprawda
00:11:14:- Skad wiesz?
00:11:16:- Jesli imprezowales, mam nadzieje ze w pewnym sensie cos mi powiesz
00:11:21:- Co masz na mysli?|-Czy to nie jest jasne?
00:11:23:-Tak|-Wiec....
00:11:26:- Wiec co?|-O czym myslisz?
00:11:30:- O facecie ktorego poznalem, Samirze
00:11:33:- Rozmaialismy cala noc. Mowil o fascynujacych rzeczach
00:11:36:- Jakich rzeczach?
00:11:38:-Mysle ze on wolałby pozostac anonimowy|-A co ze mna?
00:11:45:- Dlaczego nie przedstawisz mnie Samirowi?
00:11:49:i Jimmy
00:11:50:- On jest na twoja własnosc.Nie chcesz zebym sie z nim spotkała?
00:11:54:- Nie , to nie tak
00:11:56:-Nie wiem
00:11:59:- To tylko taka sila....|-Zagłebiasz sie.....?
00:12:02:-Przestan gadac bzdury
00:12:04:- Nie atakuj mnie z powodu przyjaciol i chlopakow.Nie bardzo rozmumie to
00:12:08:- Jestes taki dziwny
00:12:10:- Robisz segmentacje swojego zycia.Ustawiasz bariery,tworzysz terytoria
00:12:14:- Czy ty oddzielasz rzeczy  chcesz rzadzic lepeij?
00:12:17:- Nie rozumie co mówisz. Wracaj do lózka
00:12:20:- Nie, nie jestem zmeczona
00:12:23:- Czuje ze mogłabym tak rozmawiac cala noc
00:12:27:- Przepraszam,ale nie jestem pewien.Bede słuchał
00:12:29:- Musze spac
00:12:47:- Wyobrazalem sobie ze po prostu cie lubie|-Moje zdjecie jest na ksiazce
00:12:50:- Mam na mysli glowe|-My nawet sie nie znamy
00:12:53:- Jeszcze nie.|-Rozmawialismy o tobie.Czytalem ksiazke
00:12:58:-Napijesz sie?
00:12:59:- Lubie tez opowiadac historie
00:13:01:-Potrzebujesz wyobrazni dla chorych notatek
00:13:04:- Chdzmy gdzies indziej
00:13:07:-Nie pasuje mi to|-Nie zle
00:13:11:- Wyprowadzenie twoich znajomych nie jest trudne
00:13:13:- Ponownie nie przyjdziemy
00:13:15:-Co?
00:13:19:- Czesc,milo tu, czyj to dom?|-mojego ojca
00:13:21:- Pracuje za granica
00:13:24:-To musi b yc przyjemne mieszkac samemu w kraju
00:13:28:-Dziekuje
00:13:30:- Quentin !
00:13:33:- Wszystko w porzadku?|-Jest dobrze
00:13:35:- To jest Anna|- Czesc
00:13:37:- Jestes Quantin?|-Samir powiedzial mi wszystko o tobie
00:13:45:- Walczysz?
00:13:46:-Jestes wojownikiem?
00:13:49:- Czego sie spodziewasz?
00:14:30:- Nachyl  widelec
00:14:35:- Do dna
00:14:41:- Pomoge jej skonczyc to.Ona jest dziewczyna do wszystkiego
00:14:57:- Co w tym smiesznego?
00:15:07:-Masz chyba dosc picia
00:15:16:- Gdzie miales byc? Wszystko dobrze?
00:15:22:- Wiec powiedziałe Annie o mnie|-Skšd wiesz?
00:15:24:- Powiedziała mi.Kim ona jest?
00:15:25:- Co?|-Kim ona jest?
00:15:28:-Tylko jakš dziewczynš
00:15:30:- Chodzmy, jest zimno|-Chce zostać tutaj
00:15:34:- Nie jest ci zimno?|-Jest, ale to nie ma znaczenia
00:15:45:-Kiedy Rick został zabity, nie chcialem dalej zyć
00:15:48:- Od tego czasu  czyli 2 tygodni czuje sie samotny i pusty, bez przyjaciół
00:15:51:- Nie pozostało we mnie nic
00:15:52:- Na szczescie ty sie pojawiles
00:15:56:- Nie moge byc kims waznym dla ciebie
00:15:59:- Mozesz byc rozczarowany
00:16:01:- Trzeba po prostu zrozumiec  kogos kogo sie kocha
00:16:04:i ja ciebie rozumie
00:16:12:-Nie .....
00:16:21:-Samir, zaczekaj
00:16:24:- Zaczekaj, powiedzialem
00:16:27:- Przepraszam|-To bez znaczenia
00:16:30:- Wracamy do domu?
00:16:40:-Niezle|-No da...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin