Świat Młodych 1981-10-20 nr 122.pdf

(4369 KB) Pobierz
Piętnasta
w
ciągu
dwudziestu lat
IEPŁO~
L V
A
SZCZECIN IPAP).
Ja~
poinfor-
mował
dziennikarza
PAP
pra+
cownik Wolinskiego Parku Naro--
ZLEWISKACH
ś
t
V
H
A
RCERSKA
G
A
Z
ETA
N
A
STOLATK Ó
W
dowego, Bogdan Jakuaun. na
wysepce Sielawka
w
rozłewi·
słcach
Starej
Świny
w
rejonie
Świnoujścia zadomowiła $ifł
co·
raz rzadziej spotykana
w
tym r•
jonie szara foka
długości około
półtora
metra. Znajduje
się
ona
pod
codzienną
obserwacj-;
sprzyja temu
fakt.
nie jest
pło­
chliwa, spokojnie obserwuJe lu·
dzi i pozwala
podejść dośt
bli-
sko. Rybacy
dokarmiaJą ją
rybami.
w
oknesie osllltnich 20 lat zao-
bserwowano na
wybrzeżu
szcze..
cińslcim,
lub
też
zfapeno
piętnaś·
cie fole. Przypomnijmy,
że
kilka
lot temu jedna z nich
dopłynęła
at
do Wrocfewio i
następnie
...
wróciła
z powrotem! Widziano
tat foki w rejonie
Międlyzclrojów
i
Świnoujście.
(tok)
_
___..:.
UZA I<ORZYSC
,
(PAP}. W
związku
z
a
kcją
uruchamiania
w
GS..aeh
małych
młynów.
pod koniec 1980 r.
w
w
oj.
pilskim zamiast
11
było
ich
już
20.
Pracują
one clla lud·
ności
i
państwowych układów
zbożowo-młynarskich.
biają
PIŁA
.
..
Tym sposobem nie tylko
zwię­
kszono
w
regionie
zdolności
przetwórcze
młynów,
ale rów-
Przera·
rocznie ponad
7.300
ton
zOOża
na
mąkę, zaspokajając
cal·
kowicie
potrzeby
wiejskich
piekarn.
nie! ograniczono koszty pono-
szone z
tytułu
transportu
mąki.
W
rym
roku uruchomiono dalsze
młyny
-w Trzciance.
Wyrzys
ku,
Prulewicach
(g
m. Cliopal i
Blęk·
wicie lgm. Zlotów}.
(tok}
ZSRR
(PAP).
Głęboko
pod
no
gami
mieszkańoów
Moskwy
znajduje
się
morze. Prawclziwe.
ze
słoną wodą.
Kiedyś
morze
to
znajdowało
się
na
powierzchni ziemi.
tam
gdzie
obecnie
jest
Moskwa
i
jej
okolice. Wskutek geologicznych
przeobrateń zmienił się
ów-czes-
planety i mo-
ne
p
rzestało
istniet.
Lecz
nie zo-
stało
wchłonięte
przez
oceany.
jak
to
najczęściej
bywa. Wody
jego
przeniknęły
do
głębi
ziemi
i
za
trzymały si
ę
na twardym,
krystalicznym
podłożu,
które
sta·
łos i
ę
jego
dnem .
O
i
stnieniu g
igantycznych
roz-
miarów podziem
nego
mo rza
znajdującego
się,
zdaniem
hy·
drageologów
radzieckich,
nie
tyl ko
pod
stolicą
i jej okolicami.
lecz
również
i
pod wieloma ob-
w
od ami
centralnej
Rosji. dowie-
dziano
się
stosunkowo
niedaw-
no
-
w
latach trzydziestych,
w
czasie
posrulciwań
zł6t
ropy
naftowej.
Pod
Moskwą już
na
głębokości
7G-270 m pod
powierzchni~
zie-
mi
można
trafić
na
wodę
pitn4.
ny profiltej
części
i o dobrej
jakości.
Nie
jest to jodnok jeszcze morze po-
dZiemne. No
głębokości
od
335
clo
520
m poci
powierzchnią
zie-
mi
występuj'
wody
owlriciwo$-
ciach
leczniczych. Lecz
nie
to
jaszcze wody podziemnego mo-
rza.
Dopiero na
głębokości
815
m wiertnicy
docierają
do jego
••powierzchni" ...
Na obszarze Moskwy zbudo-
wano kilka szybów, aby
uzyski·
wać wodę morską.
Jeden z nich
znajduje
się
na
terenie
...
kombi-
natu
mięsnego.
Tam z
w
ody mo-
rskiej o1rzymuje
się
sól na
jego
potrzeby.
Poprzednio
sól
do
kombinatu trzeba
było
d
owozić.
W
pobliżu
znajduje
się
jeszcze
jeden szyb - na terenie
lecznicy
balneologicznej.
Ponadto
szyby
clo wyciobywania w
ody
morskiej
znajdują_ się
w
kilku
pocimoskie-
wskich sanatoriach.
Równiet
moskiewski olimpij-
ski
ośrodek
sportów wodnych
dysponuje
wodą morską,
na
13mtejszym basenie
trenują
mlo·
dzi
pływacy
ze
szkół
sportowych
i
czuj~ się
jak naci morzem •••
(tok}
sm~
ZLOT DRUiYN
NOSZĄCYCH
I
MIONA B
IHATERÓW
,~ZARYCH
SZEREGÓW'
ROGOŹNICA
2&-27.1X.1981
Naszy m z
Przed
łaty,
27.1X.1939 r
.
w wolnej
jeszcze
Warszawie
członkowie
Rady Nacze lnej ZHP
zdecydowali o
przejści
u
h
a
rcerst
w
a do
kon
s
pi-
racj
i.
Powstały
Szare Szeregi. Na ich
czele
sta·
ycięstwem
jesteście
nął
Y
l
h
m Florian Marciniak. 42
łata póżniej
w Ro·
gożnicy odbył się
zlot. O jego przebiegu
możesz
przeczytać
n
a str. 4-5.
NRD
(CAF}.
KJOQ,
lctó~
widzicie
ru
zdjęciu,
~t
doić
m•lo
i
nietypow•.
W dod•tlcu niemol
co
ty<bień wędroje
do
innego
mum... Niemniej
co
dU~
odbyw.JR
się
w
ni~j fiOmWn~
ltkqt.
Tę nq:nnie~
w
NRD
szl<olę-
d/o dzieó
;z
<:yrlcu
Beroliru
-
prowadv
jui:
od
skdmiu
lot
i»";
Helt;O Fehrmon
.
ZROBIC
MOZNA
'
FoL
W.
Wróblewski
Kampania
we
francuskiej prasie
DACH
Z... POWIETRZA
L.__
O
bezpieczną
d o
do szko
~.
'____J
StWa ruchu drogowego wraz
z
Ministerstwem
Oświaty
i
połi·
ej-
rozpoczyna
właśnie nową
kampanię,
która m.in. przewiciu·
je
wzmo!:one
patrolowanie
ulic
i dróg
w
godzinach rozpoczyna·
nia
i
kończenia się
lekcji
w
szkcr
lach.
(Id}
l ZARAZ
GO
SKASOWAĆ
KANADA
IPAI}. Trzech specja-
listów od
aerodynamjk.i
znałatło
nowy
s
posób
na
uniezależnienie
się
od kaprysów natury.
oni
autorami ..
powietrznego
da·
chu", który
zastępuje
stale kon
strukcje
lub plastykowe
kopuły
chroniące
obiekty sportowe.
Za·
lożo ne
przez
Kanadyj~ów
konsorcjum o nazwie Air
Roofs
Canada sprzedaje
urządzenie.
wytwarzające
rodzaj poduszki
powietrznej nad
chronionym
obiektem,
zatrzymujące
deszcz
i
śnieg
.
_
Mechanizm
wytw'arzają­
FRANCJA
(PAP). l w
tym
kraju
statystyki policyjne
smutne:
rośnie
liczba
nieszczęśliwych
wypadków
wśród
dzieci na uli·
cach
i drogach kraju.
Przewatnie
wypadki
zdar:tają
się
w
czasje,
gdy dzieci
idą
do
szkoły
...Trzeba
działać.,
-
grzmi
prasa.
Międzyre­
sortowy komitet
d/s
bezpieczeń-
ZBEZCZESZCZ ONO
PC
1\t
Za
..
Słowem
Ludu". Kilka dni temu
w
Starachowicach nieznani sprawcy
zachlapali
farbą olejną
pomnik ku czci harcerzy,
poległych
w walce
cy
ów
.,dach"
może zostać uru~
z
~itferowskim
okupantem. Milicja szuka sprawców (ki)
chamiony
i
zatrzymany
natych·
miast
.
Po jecienastu latach prób
i
doświadczeń.
pilotowa
instała·
cja
będzie
zastosowana
nad
boi·
skiem
Uniwersytetu
w Toronto.
Tym, którzy z gruzów ocalili zabytki
7
(Inf.
wł.).
W Muteum
H~ryeznym
ności świadczyć
tylko
będzie
barwna
i
ża­
Warsuwy czynna
jest
wystawa
niezwyłt­
ła: potłuczonej
porcelany. W jednej
z
ga-
blot-cała
sterta
porcelanowych i
fajanso-
wydl
skorupek.
Dobre
to
wprowadzenie-
w
wielki trud
i
gorące
serca,
bo
z taltiego
właśnie
porcelanowego
miału -letąoego
od
lat
w
piwnicach muzeum -
pięcioro
pracownikow
zaczęło
w
ubiegłym
roku
wybierać
'
sklejać
przedmioty
miszezone
w
czasie Powstania Warszawskiego,
a
wydobytez gruzów Starego Miamw
1&-
tach jego odbudowy.
Wystawę
tyCh swe-
go rodzaju
rekonstrukcji otwarto
w
rocz-
nicę Września
1939
r.
Uczący
kiłkaset
eksponatów zbiór z
11
krajów i
około
50 manufaktur
-
nosi ne
sobie
nadał ślady
wojny.
Widać
wyratnie
linie klejenia, czasem-
ślad
kuli. Nie ma
ani
jednej rzeczy
nie uszkodzonej
i
prawie
żadnej
nie
udało
się skleić
w
całości.
Wie·
lu
prtedmiot6w
nie da
si ę
jut nigdyzreko·
nstruować.
O
ich dawnej urodzie
i
śWiet·
poroelanowa
stłuczka
...
W
roku
1949Muzeum Hlstorycznezint-
cjatywy jednej
z pracownic, pani Barbary
Bazińskiej. zaapelowało
do
ludzi
odbud<>-
wuj~ Starówkę
o przynoszenie do
muzeum
znalezionych
w
gruzach
mroci.
Wygrzebywanych z
ruin
skorup PrtYbv·
wało.
codliennie
te!
pani
BaŻińska
sama
przeglądała
wozy
wyładowane
po brzegi
gruzem.
Robotnicy bowiem
układali
na
wierzchu
to.
eo
zwróciło
ich
uwagę.
Tak
właśnie powstał
wielki
zbiór
szczątków
poroelany
i
fajansu, na który
składają
się
pamiłltki
rod:inne, naczynia
codxiennego
użyticu
i
fragmenty
kolekcji
mieszkańców
warszawskiej
Starówki.
Zmagazynowane
w
skrzyniach
szczątki
prteletały
sobie wiele
lat.
Dopiero
na po-
czątku
1981
roku pracownicy
działu
ar·
c:heotogicznego muzeum pod kierunkiem
pani
Świechowskiej podjęli
ogromny trud
segregowania
ich,
klejenia
i
rozpoznawa·
nie. Zgrupowano je
w
sposób najbardziej
łosna
prosty
i
dla widza czytelny. Najstarszli
zabytki - to ceramika daleleowschodnia
(XVII
w.). Obok
-
manufaktury europejs-
kie.
Wśród
nich
te
najsłynniejsze:
miśnie­
ńska,
z
której
pochodzą
fragmenty
serwi-
su ostatniego króla Polski; Rosenthal,
8er1in. W
jednej
z sal
-wyroby
polskich
manufaktur; niejedn.a
z
nich
jeS1
Wam
z
nazwyzna
na.
to m.in. Korzec-pierw·
sza
polska manufaktura
porcelanyzaloźo·
na
przez
księci a
Józefa
Czartoryskiego
w r.
1790;
sławna
Baranówka,
załotona
w
r.
1803
przez
Michala
de Mezera, czy
Ćmielów
- wytwórnia fajansu
założona
przez
eks..kanełel'ta
wielkiego
koronnego
Jacka
Małachowskiego
w
pocz. XIX w.;
od 1838
r. do
dziś
wyrabia
się
w
niej
piękną
porcelanę.
Kto
tu
zawiodł,
poczta
czy
przyjaźń
?
~a
koloniach pozna11m
birdzo
chłopca.
Mottem waruawskiej
wystawy
jest
..
Piosenka o poroelanie"
Czesława
Milo·
sza.
Oto
jej fragment:
,.R6towe
moje
spodeczki,
Kw~ciste
filiunki,
LU.ce
na
brzegu
rzeczki
Tam
kądy przeszły ~nkl.
Wietrzy~<
nad
wami polata,
Puchy
z
p~rzyny
roni,
No
cumy
~lad
ornd•
Złlm1nej cień
jabłoni.
Wszystkie
te ..skorupy" to historia. His·
toria tragicznej. bestialskiej
wojny
i
hi
sto·
ria poszczególnych
ludzi. którtY
prte-
trwali
lub
-
zg
inęli.
Niejedna kula, która
roztrzaskała
piękną wazę
lub
talerz,
trafiła
w
człowieka
...
Ziemia, gdzie
spojrzysz
zasłana
Bryzgami
brudne;
pilny.
Niczego mi
proszę
pat;ta
Tak nie
żal
iak
porcelan·y."
KRYSTYNA
KUMOWICZ
Fot.
J
.
Łopuszyński
W krouom
cu~
e
.u.przy.,uniliśmy się
ze
so~.
Potem
poznałam
jego brata, tez bardzo
••jnego
cłltop•ko.
Kiedy
n•d-.edl
czas
ro:utania byli
zalamant~
ptaY.ie
płakali.
Bardzo nalegali,zebym
na-
pi~a
do nich,
p~sli.ła
im
otowoje
zdjęcie. Mieszkają
w
l~rku,
a
ja
w
Toruniu.
No
i
co
powiecie?
Napi~lam
jur
kilka
listów
i
dsza.
Nie wiem
co
się
stało. Jeśli
nie
chcą
ze
mną
kore·
spondować
to niech
się
do tego
przyznają
orv.arcie. Ja to
przeżyję.
Ale
niechdadząjakiś
znak.
Zastana·
wiam
się
czy
to
poezła
zawodzJ,
ay
te:t
ja
uwi odłam się
na
tej
w
akacyj·
nej
PrtYiaźni.
·
"Di:il''
milego
Szukam
Skończylem
przyjaciół
13
lat, mam niebie·
skie
oczy.
ciemne
włosy
i
168
cm
wzrostu.
Interesuję
sit;
histori~
In·
dian 1\meryi<i
Północnej.
Moim ulu·
na osiedlu
Wawrzyszew
w
War·
szawie
stoi
opuszczo.
ny
z:
powybijanymi oknami
okazały
Od
miesięcy
bionym
o
zespołem
jest
.,The
Be~t·
les".
Zbieram
także
wiadomosci
:zwierzętach
i
toślinach
z
całego
świata. lubię ksi~ki
fantastyCZno·
barak.
Dawno
jut
wyprowadziło
się stąd
kierowniCtWo
robót
Nr
1
KBM
Warszawa
Północ.
Za
to
wprowadZiły się doń
osiedlowe
dzieó znajduj4e dla siebie mako·
mity teren
i
wiele
ciekawegosprzę-.
tu portueOnego przez budowla-
nych.
2 mteszkaniami, swietlicami*
przedszkolami
-
w
całym
kraju
ciężko.
Ale
widać
w
Warszawie na
Wawrtysz:ewie
inaczej
...
Fot.
Marek
Szymański
n•ukowe '
przygodowe.
o..
riusz
Gorgon
ul.
DworcOWł
7fH»ł Sił.nów
Kilka
słów
o
"Redakcyjnej
Poczcie"
w
rytmie
walczyka
\\'akacje jui
..
ię ~konczyty.
Ol.t
nas
Olec:bi~
..
no,
bo
szkol-i. do
kiOreJ
uczęszczamy.
była
w
re-monele-
ku
naszej
~Aielkiej
radości.
To
były
wspaniale
wakacje,
mie~tkali~my
w
bacówce,
wysoko
w
gorach.
W
czasie gorskich wspinaczek
po·
dziwialiSmy
pr.z:epiękne
widoki.
Pewnego
dnia,
gdy
zeszli~my
na
dół,
aby
uzupełnił
zapasy. prtypad·
Ma 48 dzieci, ale wnuków
i
prawnu~ów już
nie
może się doliczyć
NAJSTARSZY
MIESZKANIEC
ETIOPII
LICZY 197 LAT!
rnoPIA
(PAP). Mohammed Maua.
<&-
w
jednej
z wiosek w
potnocno-
wschodniej
Etiopii
utrtYmuje.te
miał
pięć
at. gdy
zmarł
wielki
ras
{ksiązę)
Ali. We-
·Jiug
kronik
historycznych
książę noszący
mkie
imię
zmarłjeszcze
w
1789 r.Omaca
to.
iz
Mohammed Maua w br.
będzie
miał
1971aL
Sędziwy
starzec UtrtYmuje.
te
przetył
Jed.enaśeie
poJeoleli
i
ma 48 dzieci. a ostat·
ni jego
syn
urodzH
s•ę
przed
461aty. Ntt<>-
miast nie moze
dokładnie określić.
ilu
ma
Hnuków,
wnuczek, prawnuków
i
prawnu-
uek.
Mohammed Maua przez prawie
całe
mieszkały
warszawskiej Starówce
wciąż
grają.
Sławetna
warszawska
..Orkiestra
z Chmielnej", klóra,
jako
miejsko-folklorystyczny
zespół
na-
grała
kilka
płyt
(zdj.
1 ),
kataryniarz na
labylkowej,
liczącej
1
1O
lat,
stanowiącej
własność
jedynego
w Polsce Muzeum Ze-
garów katarynce
(zdj.
2),
młodlieżowy
zespół
jazzowy (zdj.
3).
Można
teżaasami
spotkać
na
Starym
Mieście orkiestrę
Cy-
ganów
le
Słupska
... (wb)
Fot.
Włodzimierz
Barchacz
N
a
kowozupelnie
kupiliśmv
tr>ykolej·
ne
numery
.,Świata
Młodych
...
Pvypadkowo,
bo
nie
jesteśmy
czy·
telnikami
tej
gazety.
Prt.eczyiJiismy
z braku innej lektury ws7.ystkie trzy
numery.
Odkryliśmy
z
przera«e·
niem,
że
nasi
rowittSnicy
mają
takie
problemy,
jakby
na
ich
głowach
trzymała
się
co najmniej
połowa
)wiata.
Przejmu;~ ~~ę
do.,ło~nie
v.szystkim
.••Uczci"wa ' nicp31-tc.l
ma
dylemot
..wyk.lpowac
·
o.y
me
o
nałogach ~wo1ch
koll!gQW
jaka
..
Ma.Jsos.ka
p~:>ze,
odkt)'\\'ao·
.ze to
dobrt.e
':)prz.ątać
, .. domu •
uchęc.1
do
UTlv-\anra
~tatków.
A 1uz ..
l:a.y·
towym probleme-m podztel a
"''ę
4
nami
,Gra.il..i
lc.tor• c
t>tp
n.1
br-.1...
.umrere)(łWJ ~
z
.. rony
chlopcowze
..
~ei'L.
.,
Acomozna
por.tdzić Ż).'}olCC'm\1
w
r epcwnosc•
laclOW:
kto<y drt.'CZV'
p,Unt
czy
dzJe\\czyn.>
z
ktOr
chod
ko·
ch•
~czy
nie.
"'•tb•r~·
Ul
nam
Ma::dy. krorama
trudnośc-
ze
sko-
ktemw1bl
A mvWam r.adz
my
tóbc
("
10
n.a
co mac c 1er.az
ocho1
w
"''m
walrzvka
ub
rock·
nd·
8<:-
dz
ectr
wtody
n•
~>""""
zu "'
Piotr,
Ren41tł,
.,lup.~•
iTome\
fizycznie.
uprawiał rolę
i
pasał
bydło.
O
ładnej
diecie nie
miał
pojęcia,
a
słowo
to
us~ts.z.ał
niedawno.
Jednak. jako
gorliwy
muzułmanin.
oclźy­
wiał się
życie
pracował
Zamienie
Mam
do od>
p
E;ma
mery1-3,5-9
80r.11,S
~Stop''
,
J<~zz
01
n1.1·
r., ,.Non·
tym ..
oo
dał
Allach",
zachowując
wszystkie
posty.
Głównym
jego potywie-
niem
były
produkty mleczne.
Przed
dwoma
laty
z powodu bólu sta-
wów
sędziwy
starzec
musiał
zrezygno-
wać
z codliennych spacerów. Obecnie
przebywa
on
stale
w
domu
w
towarzys-
twie wielu krewnych
i
mieszkańców
wio--
sk·.
{tok)
nry:
9,
10,
tl
78
r., 1
:
8179
r.;
2,
6, 8,
9, 11180
r.;
3
1
81
r.
Ol't1.1.
.,Malego
Modelarza"
,.Modelarza'
i
,.Piany
Modelarskie'
.
Poszukuję
wszelkiego roduju
informacji,
zdjęć,
pocztowek, kt-io\·
żek
dotya4cych Indian.
Jłn
Konieckiewia
ul.
Dur•aa
7/S
06-400
Ciechonów
Anka
z
Kielc,
wciągając ciepły
sweter
i
przygotowuiąc
małą latarkę
powiedziała,
że
wróci
pewnie o
czwartej
nad ranem.
Zresztą
-
może
jUŻ
w
ogóle tej
nocy nie
będzie się kładła.
Trzeba
korzystać
z
tych czterech
zaledwie
dni
zlotu,
z braku
rodzicielskiego
oadzoru.
Bo,
choć
już
dorosła,
w
domu
ciągłe słyszy,
te
przynosi
wstyd
i
kompromituje
rodzinę.
Bo kto
slyszal,
zeby
dziewezyua
wychodziła
oa
noc
i
przesiadywala
oa podwórzu
-
choćby
celem
miało być
tylko patrzenie
w
gwiazdy.
..
Gdzie
astronom
nie
może
,
tam
miłośnika pośle
,
ją należy zapewnić
wszelkie warunki dla maksymalnie spokojnej pracy.
Ws:rySCf
wypowiadamy
się
za owym spokojem# ale
niezależnie
od
brzmiących
wokół
szlachetnych deklaracji p
tlemysiwęglowy
szarpany jestooraz to
na
nowo
wybuchającymi
konfłilctami.
Nl E O P
0/łi,';;JV
B
N
ie ma
dziś
w
Polsoe
człowieka,
który
by
nie
usłyszał
lub nie
przeczytałchoć
raz,
ie
węgiel
stanowi dla nas
skarb
bezcenny, a tym którtygowydobywa-
Loh
istotę
stanowi nieodmiennie to samo: zasadni-
cza
różnica
zdań
na tematsposobów na
większewydobycie
przy równoczesnych
protestach górniczych przeciwko pracy ponad
siły-
nawet
jeśliby
praca ta
była
bardzo dobrze
płatna
...
A
więe
sytuacja
'N'Yjściowa
jest- przypominam- taka: na skutek z-niesienia
systemu czterobrygadowego, wprowadzenia wolnych sobót
i
odejścia
w
części
od rabunkowej gospodarki
siłami
ludzi i maszyn- w kopalniach
spadło
wydo-
bycie.
Najwięcej
zakusów teorety1<ów od szybkiego
:zwiększenia
ilości
wydobywane-
go
węgla wzbudziły więc
• miejsca wolne soboty.
l
zaczęło się.
Oto
rozwój
wydarzeń
w telegraficznym skrócie
...
12
STYCZNIA
br. Ministerstwo Górnictwa
ogłasza
stworzenie
ttw.
funduszu
mobilizacyjnego,
proponując
ta
dobrowolną pracę
w
wolne
soboty
podwójne
wynagrodzenie plus dodatek
800
2:1
i drugi dodatek uzaleiniony od
wielkości
wydobycia.
Owczesny
minister górnictwa
GJanowski
przedstawia
równocześnie
dwie
inne
propozycje.
Zostają
one na
równi
z
pierwszą
odrzucone,
i
to prtez
wszystkie
:związki
zawodowe
działające
w kopalniach.
11
KWIETNIA.
Oo
funduszu mobilizacyjnego ministerstwo
dołącza
smalec
i
kiełbasę
oraztalony na
kolorowetelewizory-jakozachęty
dodatkowe.
Górnicy
coraz
gwałtowniej protestują. traktując
ten rodzaj
świadczeń
jako
działania
uwłaczające
honorowi górniczego stanu.
30
KWIETNIA. W wyniku rozmów
rządu
i
,.Solidarności"
zapada decyzja
o
zawieszeniu
działalności
funduszu
mobilizacyjnego.
Załogi
kilku
kopalń
(Jan·
kowice,
Jastrzębie,
Manifest Lipcowy, XXX-lecia
Pfll)
organi<Ują
w tej sprawie
referendum.
Jego
wyniki; od 62
do
90
procent
górników
głosuje
przeciw
funduszowi.
19
SlERPNIA.
Ponieważ
wydobyciejest nadal
za
niskie w stosunku do potrleb,
Prezydium
KKP ..
Solidarność"
na
wspólnych
obradach
z
przedstawicielami
komisji
zakładowych kopalń
i
zakładów
górniczych deklaruje dobrowolne prze-
pracowanie
ośmiu
wolnych
sobót
bez dodatkowych
wynagrodzeń
-
tylko za
normalną dniówkę.
22
SIERPNIA.
Pierwsza
sobota
..apelowa".
rosnące
Następne wyłca%Ują wyra~nie
wydobycie:
22
sierpnia -
120.672
tony
n
-
176.935
ton
29
5
września
-
236.284
tony!
Wydaje
się,
ie wszystko jest na jak najlepszej drodze...
11
WRZEŚNIA.
Wchodzi w
życie Uchwała
199
Rady Ministrów która oprócz
innych
spraw
reguluje
ponownie system wynagradzania
za
praoę
w soboty.
Tym razem za ten
dzień
górnik ma
otrzymywać
trzy razy tyle, ile
:za
zwylcłą
dniówkę
plus dodatki
%
tzw.
funduszu produkcyjnego
oraz znów
możliwość
kupna atrakcyjnych towarów. W efekcie jut na drugi
dzień,
którym
była właśnie
sobota, wydobycie zaczyna
spadać
...
18
WRZEŚNIA. SpotYkają się
przedstawiciele komisji
zakładowych
"Solidar-
ności"
z kopalni
węgla
i
uznają uchwałę
199
la'prowokację wymierzoną
w
związek
i
obliczoną
na
skłócenie
jego
członków.
Tego samego
dnia przewodni·
czący
Rad
Zakładowych
Zw. Zaw. Górników
wyraiają pozytywną opinię
o
uchwale.
Przez
prasę,
radio.
tv
przetaC2a
się
fala
sprzecznych opinii.
Dyskusje
trwają.
a
wydobycie
w
sporne
wolne
soboty,
mimo
możliwości
uzyskania
wysokich
zarobków-
katastrofalnie spada...
12
wrleśnia
-
234.792
tony
19
września
-
229.602
n
26
,.
- 216.047
ton
3
października
-
161.139
ton
1
o
n
-
około
130.000
ton
23
WRZEŚNIA.
W kopalni
Szczyglowice
wybucha szczególnie o'stry konflikt.
Tego dnia
zj;lwiła
się
tam ekipa dziennika TV.
Prlewodniczący
miejscowego Zw.
Zaw.
Górników Jan
Mateńka zaproponował
red.
Sronikowskiemu
by
na temat
uchwały powiedział coś
równie>
członek
Prezydium Rady
Zakładowej
Ryszard
Czykieta.
Posłano
po
Czykietę
do domu. przywieziono. ubrano
w
kombinezon.
ustawiono przed
kamerą
.
Wzbudziło
to
od
razu
podejrzenia
załogi. iż
pn:ewodni-
czący Mateńka-
który
też się wypowiedział-
montuje
jakieś
tendencyjne
opinie
wbrew woli
większości załogi. Zatądano wyjaśnień
i
możliwości
przedstawienia
racji
rownież członków
,.Solidarności".
Ale
było
jut za
późno:
red.
Bronikawski
wcześniej odjechał, pozostawiając
tYlko
ekipę tec~niczną.
W tej sytuacji
cała
złość
górników,
którzy
właśnie
wyjechali
ze
zmiany.
zwróciła się
przeciwko
Janowi
Mateńce.
Wg relacji
łudzi,
którty byli na miejscu sprawa
wyglądała
bard~o
g rowie.
Zanosiło się
na
samosąd
...
Ostatecznie jednakwywieziono tylko
Jana
Mateńkę
na taczkach za
bramę,
a TadeuszArent
przewodniczący
kopalnia·
nej ..
Solidarności" został
na drugi
dzień
aresztowany.
Bowiem
to
on
właśnie
zaproponował
owe zbawienne wg jednych, a
nieszczęsne
wg
~nnych
wymosz·
czono gazetami taczkJ. Jego
słowa
do
Mateńki
"Jasiu,
nie rób
głupstw,
widzisz
co
się
dzieje,
kareta
jes~
lepiej
będzie
jak
wsiądziesz"- obiegły
potem
całą prasę
krajową
i
zagraniczną
...
W tej chwili-
piszę
to
1 1
p.Zdziernika
-ostra
faza konfliktu w
Szczygłowicach
jest
już
jako
tako
zażegnana.
Arent
~ostał
wypusz-czony za
poręczeniem.
strajk
którym odpowiedzieli na jego aresztowanie górnicy
z
kilku
kopalń- odwołano.
Ale
oczywiście podział
na tych, którty
przeciw uchwale
199
i tych, którty
skłonni są
prtyjąć
-
pozostał.
Jeszcze jeden
podział,
jak gdyby naszemu
społeczeństwu
było mało
tych,
które
już są
...
Ale najbardziej chyba
zdumiewające
w
tej
całej
szarpaninie o wolne
soboty-
która o wiele za
długo
czeka
na
swe ostateczne wreszcie
zakończenie
-
jest
nieodmiennie dobre samopoczucie
niektórych
uzdrawiaay naszej gospodarki.
oni
przeświadczeni, że
wystarc:y
tyłko ogłaszać
zarządzenia,
a potem to
już
cała
reszta
potoczy
się
zgodnie
z
wyliczeniami w
złotówkach
wydumanymi
przy
biurku.
mu amatorowi,'
~~zamiatającemu"
w
każdy
po·
Obslugi
iostrumeJttów
uczy mgr
fu
Knśniewic:z
godny
wieaór
swą
lo
metką
niebo,
nie
uda
się
(z
lt.-tj)
nigdy
uchwycie
ani jednego
z
nich.
Ale niC'kie·
dy...
Taki
np. amator, jak
>yjący
przed
wojną
dr
Wilk •
Krakowa,
odkrył
cztery komety.
Jeszcze
Swoją drogą-czynie
tak
właśnie powinnywyglą­
lepszy
przyklad: dwaj uczniowie
z
Chełmna
dać
lekcje
astronomii
w
szkole?
Skoliczywszy
wykład.
Dariusz
zarzuca
na
sie·
przed paru
laty
stali
si ę
odkrywcami gwiazdy
nO\o;ej.
Ale nie
znaczy
to,
iżby
amator
musiał
się
· bie
lunetę
i
koc
i
rer.u dopiero zacz.,·na
swą
obser."acyjną
robotę.
W
takich
ciemnościach
ograniczać
do
patrolowania
nie~. Działają
bo·
może
spostrzec.
poliayC
i
wyrysowaćdokładni
ej
wiem
też
wcale
liczni
widoane
tego
dnia
plamy
słoneane.
Oa.ne te
wyśl e
do
p. Wadawa
S<ymańskiego,
tei
amatora,
od
lat
szefa polskiej
"sluiby
Slońca",
o którym
-
/
Tu,
na
zlocie,
też
jest
co
najmniej
paru
takich
...
jak
i
o
całej
sprawie-
pisaliśmy
w
styaniu. Bo
Na drugi
dzień
mam
okazję
słuchać
np., jak
choć
astronomia
współczesna
postada
supemo·
prowadzi
z
młodszymi
kolegami
zajęcia
Dariusz
woczesne
metody
badaflia
m.in.
niSZej
gwiazdy
lis z Kielc,
dziś
jui
wprawdrie
student .astrono-
dtiennej-
jak
się
okazuje,
bez
takiejamatorskiej
mii,
ale
jeszcze przed paru
miesiącami-licealis·
sluiby,
działającej
na
świecie,
trudno
byloby
śledzić
aktywność
słoneaną. ważną
m.in.
dla
mentów
-
obserwowali szyszki na drzewach.
_
ta.
Mówi
płynnie,
jasno,
widać, że
oblatany;
..
Raz,
gdy tak
stali
na skraju puszczy.
zjawiła się
duio
rysuje
w
zeszycie
i
-
co
chyba
jeszcze
wielu
zjawis~
na Ziemi
D.ariur.zuaestniaywtej
babina,
pędząca
dwie
krowy
i
na
ich
widok
ważniejsze
-
coraz
to
pokazuje
-
korzystając
słuibie
ponad
trzy
i
pól
roku
i
ro
w
każdy
z
teleskopu
i
tegoż
zeszytu
jako ekranu
-
praw·
pogodny dzieri.
Je-żeli
sam
nie
ma czasu
-
zas:ę-.
zawołala:
,,Kochani,
ja
wiem,
że
mi
nie wolno
dziwe oblicze
Słońca,
pokryte
licznymi
plamami. p
uje
go
...
mama,
którą
przyuczyido tego
zaję<:ia.
pasać
na
lasowym,
ale
ieby
zaraz
do
mokh
dwóch
tywici ełek celować
z
takiej armaty!"
Owa
armata-
to
półmetrowyrefraktor
Zeissa.
Stanowiła największy
instrument
takie
na
tego-
roanym, drugim
~locie,
który
w
dniach
4-i
września odbył
si ę
w
Sutejowi e nad
Pilicą,
a' na
który
i
"Świat
Mlodydl" zostal<aproszony...
Tym
razem
jednak
tutejsze
instrumentarium
nie
słuźyło
do
śledzenia
szyszek na drzewach,
T"kich,
jak Anka,
jest
w Polsce ok. trzy
i
pól
1
~siąca.
A
przynajmniej- tylu astronomów-
Otmatorów zrzesza
istniejące
od
1919 r.
Pol-
skie
Towarzys-two
Miłośni ków
Astronomii.
Nie
wiadomo wprawdzie
-
jak mi mówi mgr
li.n
KwiSniewicz,
etatowy pracownik
zarządu głów­
nego towarzystwa
-
iłu
z
nich
naprawdę
aktyw·
nie obserwuje niebo. Niemniej-zlistówwynika,.
i
e
wielu,
i
to bardzo
młodych,
w
wieku
gdti
od
7-8
do
20
lat.
Od lat towarzystwo organizuje wiele
imprez
-takich, jak
choćby
obozy szkoleniowe dla bar-
dziej zaawansowanych. Ale
napływ
coraz
to no-
wych,
młodych
zapaleńców
sprawi!,
i
e
wymyślo­
no
calkiem
nową imprezę:
Ogólnopolski Zlot
Obserwatorów Nieba.
Pierwszy odby1
się
rok
temu
na
Świętej
Katlrzynie. Przez
aly czas
lało,
w;ęc
..
by
słę
choć
podszkolić
w
obsludl:e
instnJ·
.•.amatorzy
-
badacze
pogoda
dopisała
bowiem znakomicie.
Od
pierw..
sz:e;
chwili
zajęcia ruszyły wi ęc
ostro:
w
dtień
wykłady,
prowadzone
w
większości
przez prele-
gentów niewiele
tylko starszych
od
słuchaczy,
a
w
nocy-
jut
tylko
śledzenie
obiektów
niebie--
skich.
Astronomiczny patrol.
..
czyli
ciągłe
oglądanie
nieba
pt%.ez
moiliwiewielu
z.apalencówr jest
-
jak
mnie zapewnia
doc.
dr
Andrz-ej liskki, jedyny
na
zlocie zawodowy as:
tronom
-
ciągle
bardzo
potnebne
astronomii.
Wiele niespodziewanych zjawisk,
jak
choćby
przeloty jasnych bolidów, deszcze
meteorów,
rozbłyski
gwiazd nowych
czy
pojawienie
się
nie-
znanej
i
nieoczekiwanej
komety
-
może
wy·
mknąć
się
uwadze
uzbrojonych
w
najnowocześ
·
niejszy
nawet
sprzęt
fachowców,
lub
byt stwier-
dzonych
zbyt
późno. Zresztą_-
dodaje
doc.
li·
sicki
-
już
samo
odnotowanie.
że
tej a tej nocy·
iadne z
tydlzjawisk
nie
zostało dostrzeżone,
ma
dła
nauki znaczenie.
to
zjawiska rzadkie
i
czasem
najwytrwalste-
Tak
się
obstrorujt
i
liczy
plamy
u
S/oatu. Gdy
W
n
Ogólnopolskim
Zjtździe
ObselW•torów
Nitba
wziflolącmie
udział
ole. 70upaltiJtów.
Atmosftn
by-
b jtszczt
wakacyjtu,
pomimo
doić
rnpitl,ego
planu
ujrć.
Na
zdifciv-
upozn:mie
z
instnrmenr.ami,
od
lewtj:
/WJetka
AT..l,
teleskop
M.aksutowa,
IWJttU
m#liwsb
i-
w
glfbi-
du;;;y
refraklor
Zeisa
Af8r
irli.
M""'ł
Z.wilsló
prowadzi
Ujfci• z
3S!n>-
aomii poqcyjllt:j.
WlŻJlt
Sł OD~ rwbszt::Zł
dla
Ksiti:yc,
pncsuwaitc
siF u de
pjazd~
co
jał:iJ
rycb,
J.tótzy
cbct
sir
niłć
obs.".acu
""'·
zołlyć.
m:s
którąś
z
njciJ
usłania.
Ucbwyct.lJie
z dokhd-
nością
do
ułamków
sd:wulr
momentu
zniJmirci3
gwiud1 u
tarczą Ksirżyc:o
lub
wylollieaie
sif
zu
Ditj
m1
macu:Ue
d..U
poZlła.I:U3
wciąż
niedołbdn.ie
lunerki
bialyełraD,
u.bit
siF
na
llim
obraz
f'3rczy
słonecznej,
z
widocznymi
JJ3
ni~j
pJamjmi.
Pny
iAscrumenck
-DaritiSZLis~
od
Jat
uczestnik
Sekii
Obse.nr.ttotów
Słońca
ustawić
przed
ołuluem
zbadmego,
sł.omptikowuego
rucbu naszego
na·
turalitego satelity... PoD.ot sam
Iz.uł
Newton
ma
~
wi.al,
ź-t
nigdy
tal:
IJic
bolała
go
głowa
jak
wtedy,
gdy
zastalJawial
si~
tJad ruchami
Ksitżfca
wokół
Zitmi
J
ERZY
DĄBROWSKI
Fot.
To masz
Kłosowski
Niejednorakie
poJe
do
popisu
mają
amatorzy.
Chotby gwiazdy
zmienne
-
zaćmieniowe.
Gdzi eś
w
przestrzeni
wirują wokół
wspólnego
środka
masy
dwa
slońca,
k<ó')'t"h
blask zlewa
się
nam tu, na Ziemi,
w
jed
ną,
niepozorną gwiazdkę.
A
że wirując
lak
wokół
siebie. co
jakiś
czas
się
zasłani ają-
na
Ziemi
widać,
Ze ta
sla~
gwiazdka
staje
się
okresowo to
jaśn
i
ejsza.
to demniejsu.
Śledzenie
tych
zmian
blasku
dostarcza
cennych
danych do badania
własności
takich
układów
gwiazd. Tylko, ie
jest
ich
tysiące,
a obserwacje
trzeba
prowadzić
bez
pnerwy.
Zawodowców
nie
stać
na to. Ale
-
gdzie astronom
nie
moi:e
1
tam
.miłośnika
pośle
-
zwłaszcza,
gdytensam
się
rwie
do
działania.
A
że
krakows!Oe
obserwatorium
astronomiczne jest
światowym
centrum
badań
gwiazd
zaćmieniowych
- skupia
wokół
siebie
amatorówr
wskazuje
na
gwiazdygodneobserwa·
cji.
a
tutejsi
naukowcywykładają
na
organi~owa·
nych latem obozach szkoleniowych.
Ank>,
która
zaczynała
tradycyjnie- od ufolo·
gii,
po
przejściu
kursu
w
Niepołomicach-wzięła
si ę
za
gwiazdy zmienne.
Jeszcze
nie wszystko
jej
wychodzi
i
wie,
że
nawet
wśród młodszych
od
niej
o
wi'ele
lepsi.
Tacy
np.
d\vaj uczniowie
pleiWszych
klas
liceum
j.ak Piotr Krzywiec
i
Paweł
Johym. opanowali
w
ciągu
roku
spoty
warutat
matematyany
i
obsei"Nacyjny.dzięki czemu
mo·
gli
wziąć
udlial
w
obozie. zorganizowanym
w
gó-
rach
przez
grupę
bardzo
Zaawansowanych a.ma·
torów.
DOKOŃCZENIE
NA STR.
7
ZLOTDRUŻYN
NOSZĄCYCH
ROGOŹNICA
IMIONA
BOHATERÓW
"
SZARYCH SZEREGÓW"
25- 27.1
981
R.
X.1
samoehód. Trwa
wyładune
KaNJdv:lci.
ma~&race
ś;:>iwo·
ry. nami oty. Objuc zeni niczy m
wielbłądy
harcerze
schodzą
stromym
·Zboczem
wdał,
a potem
P"''
sięznów
w
górę.
Tam
iJOd lasem, wyznaczono
dla
nich pole
b""
akowe. Ci.
ktorzy
przybyli
wczoraj
ma-
CI
ZAPŁONĘŁV
Na
sł(reju
szosy
stoi
c•ęzarowy
O
GN ISK A
Przy
btd
--n
z
nich.
w
roli
gości zas~li
byfi
więznio
·e
Gros s
Rosen.ałOtlk:ovo.'"ł@
Szarych
SZ'!re gow.
Wybi etam y
ogniskO
drużyn
gdańskich
i krakowskich.
Jak
bar-
wnie
b17ml4
opowieści
druha
Jana Wln·
klewslóego
o Jamboree
w
Holand
A
wspomn
•n·a o
5
WOH i jej druzyno-
wym Lolku Pecynie?
W
błys~h
ogniska
ożywaj~
dawne
postacie. Zda
się.
te
sły·
chać
echa wywz a!ów .
To
,.piątacy" koń­
.,-u.._,stariczy
Siad
w
<om
pan·
.•Ructy''
... rrze- wie
opo.....,
"eści
p1osrnki
z tamty ch
111
śpiewane
wspó lnie.
czą
S>NO
do
przyrządzania
posiłku.
Wre praca
na
wszystkich
polach biwakowych rozrzuca·
nych
w
prom ieniu
kilku
kilometrÓ'N
W
Zlocie
bierze
udział
ponad
2 200
l'tarce·
rzy
z
eałej
Pols~i
Szczególny
to
zlot.
na
nim nie ty1ko
h rcerze
z
druty nim
&hat erów Szarych
.., :eregów.
Oo
Rogożnicy zjechało
rów·
,.
z
Naf'S.l.awy, Rado mia,
Krako wa.
PO"
i4
JUZ
postawtone
namioty.
Zabierają
się
zna• ia, Gdti
15ka
i
Kielc
około
160
ezłoz
k6w
,.Szarych Szeregów" Oni z pokole-
nia
Zoś~i",
..Alka"
'
.,Rudego".
tu.
by
znac
tych.
tctorzy ,. bol'taterow
1
rnic pa
m'~
swojego
raa~lniłta.
by
po-
~epów
wybr ali
'łri&sn•e ~eh.
df1Jżyn
Ale
członkowie
Starych Szeregów
nie
przyjeGha
i
tylko
wspominać.
Mów i
o
~m
arull Star:
:.-ła>A Porębs;c;i
z:
Krakov.a
)
niespełna
lO
tySięcy,
WOJ
a
trwała
5 lat. a nasza
dliałalnosć przerosła
-
Było
sława
Srol"iewsk.iego ••
Orszy"'.
My mam y praw·o Wes
roziic::zać.
To n' e
przypadei<.
że
Szare Szeregi
zdały
egza·
min. Do tego
trzeba
było się
przygotowy·
wac. Do
wielkich
rzeczy
dochodliliśmy
przez
małe
przeszkody,
poprzez
kolejne
prób y na stopn ie • spri!ll
ności.
Harcefl:e
nigdy
nie
opusz czaj• ojczy zny
w
potrz e-
bie.
Teraz znów
Połska
jest
w
tarap atach .
l
od
nas
zależy
równ i
et.
jak
jej
obywatele
będą znosić
trudy dnia powszedniego.
Jest pmd
wam i
wielk a
szansa.
Ognis~
przygasa. W brawrskim
kręgu
żegnamy
się
do
jutre.
Nie wszyscy
idą
spać.
Instruktorów czeka
jeszcze
jedno
ognis ko
w
ltamie.niołomaeh.
W dali. na
zboczu.
migo ce
ognik ami olbrzymia
:!:j-
ka. Na
rozległej
skalneJ
polce ,
tui nad
przepaSc1q,
gromadzą się
w
mrok u
coraz
liczni ej
posta cie.
Gdy
rozbłyska
ogień
wszyscy
czekają
na glos naczelnika Stan'·
lronty nuoW II
pn~rwany
rapor t
z
dnia dl6
maia
1943
10lcv,
gdy
o
gothi nie
13-tej
rozstaliśmy się
na
przys Unku
tramwajowym
przy ul.
Złotej. Powledział
~
stwo rzym y.
Mówił•ś. że człowiek
to na..
tura
bardzo bogat,a
i
nie da si'
zamknął
jedny m
s~mack!. Przelcreślaleś
wszy stkie
totali zmy.
Twoi
drłopcy
mieli
rodz' ny,
praoow1li,uczyfisię.
Ja/de
potę­
pia/d
ty<;h,
którz y
tyli
tylko
od
zbi6r ki do
ogniJ
l<•,
Pięlmie
mówiłeś
o
ZfJ..Ieciu
nie-
podległoki,
kt6re
nu
talr
wychowało,
że
żywiolem
przesDiSmy
do lconspirsq1.
M6wileś,
ie
trzeb a
doczyścić
do
polys lcv
metodł
harcersk4.
Dlate go
dziś
tak
g/oś-
"
godzirry
póini~
no Nowy m
Świ~e usły­
szał:
..
Ręce
do g6ry" .
Druh u
Ffori~nie, wydało
mi$ltf,
że
rozu-
miem
Twoj if mySI o
Szary ch
S~reg8dl.
Mówiłeś:
wojn .
tiWIC
będzie długo
i
nie
możemy posłr.Jgjw.ć się
tak
dla n..szego
narodu
typoW <f
improwizacj4.
Mówiłeś,
że hor~rstwo
polsk ie jest tu
w
ltraju .
nie
za
jego gran '"mi.
Że
z
hymn u
płynie
prost y wn;"s elr,
że
Pols b
to
wł<J~
nie
my
i
taka
jest
i
będzie.
jakof my
iif
mi
z
uśmie<:hem:
,,to jutro poroz mawi a-
my".
B)'ły
to
jego
oltlńnie
slowo,
bo
pól
no
podlueśl•my,
ie
bez
ustępu
nie
mo
Mrc:erstwa,
że w.żna
jest
drużyna
nie
masó wka.
Jń/1
dlcem y by
nasza
mło­
dzież przestrte{pła
10 punk tów Prawa
Harcersk.i~o.
to
my musi my
w
dwó jn•
sób
~ wypełn;.t.
lnstn llctor
nie
tyf'ro
wych owuje ,
ale
i -
wych owyw any
przez
swoją młodzi~i.
Trud
przysypany gruzem
nie
skończył
sif.
Dlatego jestem
tu
dmil }.
Składam
raport
k.sz~
histońi
o
Tobie,
że byłeś
najwH r-
ciągu
70
naczelnikiem hara trzy
w
podz iemne go
państwa.
te
jesteś
dla
nas
w.ore m.
To
mówię
w
miejs cu gdzie
odszedłeś.
ftori.a n Marc iniaK
został
n
ordo- Nar:r
zaraz
po
przyjeidzie
trans portu .
Wraz
z nim przyw iezion o z Poznania m.in.
Jana
lit
że
b
yleś wspóltwórą
Zlot
ma bardzo bogaty program. W so·
botę.
na
tra~
01egu
narcers~iego
wynJ -
...
yły
patro
r.
toto re
aqę
l
t>tegu zami esz·
c.zamy obok.}. Wiea orem na
połach
bi
wakowych
bieg u p3tro lowe go opra co-
i
obsługiwał Młodzieżowy
Krąg
Instr uktor ski ..
Szefczy~i"
ze
Świdnicy.
Pona d
dwug odzin na
trasa
wyty czon a
białymi
i
czer wony mi
chora giew l<am i
prowadziła
przez
te·
reny
Wzg órz Strze goms kich. W
to-
monu towy ch
odstępach wyruszały
z
punk tu start oweg o 7-os obow e
patro le.
Punk
t
l.
Woda. Stoim y na sicraju
kami
eniołomów,
w który ch prac owa·
li
więźniowie.
Scho dzili po
pion
wych d
rabin kach
w
głębokie
sztol nie.
Po kilku godz inac hpra cymi eli odar te
do krwi
ręce.
poob ijane nogi , odpr y·
ski g
ranit
u w ocza ch.
Zimą
kiedy
szcze
ble
były
oblo
dzon
e
w
i
el u spa·
dało
na dno .
Częste też były
przyp
ad·
ki
strącania więźniów
ze strom ych
śeian. Wyniszczająca
prac a.
głód
i t
error
powodowały, że przeciętna
długość życia
w
oboz ie
wynosiła
3-4
miesiące.
W Gros s Rose n
zginęło
po-
nad 100
tys
ięcy
osób .
Harcerze
:najdują
kartę
z infor ma-
cją
o obozie. l<onc zy
się
ona
słowa­
mi: .,Sta
n i
pomyśl
pnez
chwilę.
Od·
daj im
cześć.
Pozo staw ili
spad
ek.Z ie-
w
wielkę l~gendę.
Was
jest
podobno
3
mi iony.
CI',·
oo Was
zosta nie
jakaś
legł ~-"
da>
l ja
~<o>
S
'ba
1\arce'S~•
n·e
jest
lat'lo
n·e
yżdy
wyt'Zyma
~r6bę.
lecz tyko
lichy cliow iek re>ygnuje z wielkich
z>dań.
- T4
gr•ni toW4
kostlą
-
mo~
druh
..
Orsza"-
szadł
Roria n Marc iniak
swoją
ost>tnlof
drogą,
zanim
ustrz yk
z
fenol u
zakońayłjego~;..
Te
wzgó na.
to
jego
ostat ni
U.job r;oi,
kt6ty
ogamłl
wzro-
kiem.
Dla niego
tu
jestem
;
próbuję
to
mówi~.
chociaż
gfos
więżnit!
w gardle.
Skrzypczaka komendanta
Wielkopolskiej
Chorąg·
....i
Szarych
Szeregc:...... Adama Plu·
c skieg o-sze fa ai<cji ,.N' .lliojz ego
1(oz.
łowskiego
;
Jana
GrodZJck.iego.
W 1943
siedtiałem
w
Sach senha usen
i nic nie
wiedziałem
o
uwięzieniu
Ro
-
""'ówi
~a·ian
Marci"iak. brat Floriana.
22
"' nzier niQ przew iez'' ."nie do
fortu
VII
Spotkany znajomy
powiedział:
,.Fio jest
tutaj".
Słyszalem
z celi n3tw isY.
Wyw o·
T
rasę
wał
z l a k i e m
białyc
l
... zerwanych
c o
mię
krwią
zapi
saną".
le
ogień przepalił
wyso
ko
umieszczoną
słomkę
jest tylko 10 minu t. Ola nie·
Do
punk tu 2
,,Jeżyna"
przed ziera ·
my
się
przez
zboc za
stromy mi
ście!·
kam
i.
Doch odzim y do d
rugie
j
wieży.
Tuta j
patro
le
dostają
testy
a w
nich
pyta nia o
Szare Szere gi, Zawi
sza·
ków, kryp
tonim y. Test trzeb
a
oddać
na
nastę
pnym
punkcie.
Punk
t
3.
Pola na.
Na rozbi cie
na·
m
iotu
i podpal
enie
ogni
ska.
tak aby
któ rych
t
o za
mało.
Punk t 4.
Chorągiewka.
Oh A
ndrzej
ralsk
i,
który
pnez
cały
dzień
pra·
cowi cie
wym achu
je na
c:.dległym
wzgó
rzu, niezb yt wysoko ocen ia zna·
jomo
ść
sygn aliza
cji
wśród
ucze stni·
ków
biegu
.
Praw da.
że
zda
rzają
się
tacy. kt6n y
nadają
bard zo
szybko.
Lecz
niekt óre pat role
w
ogól e nie
zareagowały
na
chorągiewki,
inne
próbowały coś
sygn
alizować.
ale
bez
rezul tatów
.
Punk t
5. Bunk ier.
A na
nim
w
i
ele
emo
cji.
Scho
dzen ie po linie do
ka·
mieniołomu
oraz pont
onow
a
pne-
praw a.
Głębokość
wod y w kami enio
-
łomie
wyno si
pona
d 40
m
etrów.
a
gum owe pont ony takie
małe.
Z
jaką
ływano
informacje
ich po kolei
i
wywożono
z
Fortu
VII.
O
śmierci
brata
dowiedziałem się
do·
Waeśniej
piero po wojnie_
otrzymała
\wało
że
bratowa, której gestapo prze·
te
Flo
zmarł
21
lutego
1943
w
Gross Rosen. Hitlerowcy nie
w
&C1ziel .•
aresztowali naczelnika.
Drugi dz:len
złotu
to przede wszystkim
przez 361at
niełatwego
tycia.
choć dziś
tak wielu
przyjechać
nie
mogło, gdyż:-
niektórym
nie
pozwolił
na
trudy
podrózy
stan zdro-
w;"
-innym nie pozwolilo
odległość
z
da·
lełrich
krajow,
-
byli
wreszcie
i
ucy,
nie-
stety zdaje
si4 liczn;,
którym nie
pozwolił
walki,
choć
póżniej topniała
mo:Jii spokojnie
odchodzić
po kolei
na
naszą wiecznłl wartę.
CZUWAJCIEl
W
imieniu
Druhen
i Druhów
z ..Szarych
Szeregów "
Stanisław
Broniewski
Następuje
brak
materialnych
wszystko
sprawiło,
środków. Choć
to
przemarsz
na teren obozu.
te
gromada nasza
APEL
Wchod%4 poczty s>1andarowe,
wśród
nócł>
autentyCZne sztandary Szarych Sze-
regow. Nad
głowami
powi....,aj• flagi
państw,
z
których
pochodzili
więźniowie
Gros
s
Rosen. Raport
przyjmują:
naczelnik
Szarych Szeregów
Stanisław
Broniewski
-
,.Orsza''
i
naczelnik
ZHP
Andrzej Ornat.
niewielka, to jednak
nie
wszyscy
się
zna-
my.
niektórzy
wid%4
się
po rat pierwszy
w
życiu.
Lecz
jednocześnie
Druhny
i
Dru-
howie
jesteście
świadkami
,Aczności
cizialania
tej
duchowej".
wieAtiej
srty.
tej
Pod pomnikiem na apel
poległych
we·
zwani
zostają
wszysr:;y druhowie, l:t6rzy
przez
70
lat istnienia harcerstwa, oddali
swoje
życie
za
Ojczyznę.
Rozlega
s
ę
Rota.
W
Slerokiej przestrzeni mocno
brzmi~
jej
jaka. . 1imo
wszelkic h
przeciwieństw,
jednoczy ludzi, stapia ich w jedno, gdy
mają
wsp61ny
eol i
gdy cel
ten jest wi.-
kszy
niźli
rO:inorakie
cele
każdego.
Kwiaty
pod
świeżo odsłoniętą
ta·
blicę składają
koledzv Floriana z Akade·
mic!Oego
Koła
Harcerskiego. Pierwszv
raz. po
37
latach,
pamięć
Naczelnika Su·
rych
Szeregów
czetą
wspólnie harcerte
z
całej
Polski wraz z jego podkomendny·
słowa.
Odc.ytany
zostaje
rozkaz: Drogie
Druhny
i Drodzy Druhowie!
JHteście
swiadkarni
pienvs:zego spotkania
człon­
l
ie-szcze jedno: nie
dziwcie si41,
Ze
na·
sze
oczy
z
taką zadumą
no
Was
patrzą.
Nam nie
da""
była radośC os~gn.,.
celu.
NaszymzwycięstwemjestdcieWy.
polska mlodzlo t
a
wścód
niej
w
sz<Hgól·
ności
t""'
,.Szarych Szeregów "
-
har<*r( lat
Tamte lata to
cza1
konspira·
eji, której zasady
nakazywały. byśmynig·
dynie
spotykali
się
we
wspólnej
wielkiej
gromadzie.
Olatego
dziś, choć
gromada
ta
przetrzebiona
została
pnez
kolejne dni
1~19'5.
mi.
Oddając
mu nalezny
hołd
Te podnio-
słe
chwile przezywane
wspołn·e
pozwala·
,ą mieć nadź e
1
~.
te
polsl<ie harcer$1Wo,
nie
zapominając
o swoich korui"Tiaeh.
harcerska
młodzież.
Wierzym y.
znów wypusci
młode
zielone
pędy
ANNA
PACIOREK
Fot. Wojciech Wróblew ski
chcemy
wierzyć,
i:e
zgodnie
przejmujecie
od
nas na swe barki
trud
cłź:wigania
lo·
sów
,.Tej, co nie
zginęła",
że
będziemy
dłowe
udzielen ie
przybija
s'ę
do brzegu.
Punkt 6.
Głaz.
Uczestn icy biegu
otrzymują
zaszyfro wane Morsem za·
danie:
..W promien iu
25metró w
zna-
leżć
rannego ,
który
ma
zwichnięty
staw
kolanow y.
Opatrzeć
i
przenieść
do
punktuR zaznacz onego na mapie.
Tutaj
można zdobyć
punkty za prawi·
ulgą
pierwsze j pomcx:y
Punkt
7. Kula Wszysc y
członkowie
patrolu
strzelają
z wiatrów ek. Jeszcze
tylko przelicz enie
trafień
i
można
uznać
bieg za
zakończony.
Na
ogólną
sumę
70 punktów
66 zdobyli
zwy-
cięzcy
biegu;
krąg
instrukto rski
..Agryko la" z
Łodzi.
O
dwa punkty
gorsza
była
9 OH z
Zielonej
Gory.
A dalej szczep szkoleni owy
Kuźnica,
patrol Hufca Zatorze -tódi i ..Anemi-
ki"
ze $wid
nicy.
Podczas
gdy patrole
przemierzały
trasę
biegu pozostal i uczestnir:;y zlotu
porządkowali
teren
byłego
obozu
koncent racyjneg o w Gross Rosen.
JA
ODSZEDŁEM
,
WYSCIE ZOSTALI.
CZUWAJCIE!
nowi
Marcin iakow i, nacze lnikow i Szaryc h Sze-
regów
:zamo rdowa nemu w Gross
Rosen
21.11.19
44
r.
Miał
wtedy
29
lat. Oto
najważniejsze
fakty
z
jego
życia: Urodził
się
4.V.19 15
roku
w Gorzy cach
pod
C:zem-
pinem (woj.
poznańskie
)
miał
5 braci
i
cztery siostry .
Uczęszczał
do
Państwowego
Gimna zjum im. Jana Kan-
tego w Po:zna niu, gdzie w
1934
r.
uzyskał maturę.
Dorabiał
korepe tycjam i oraz
opiekował się przebywają­
cym z nim razem w Po:zna niu
młods zym
bratem Maria -
nem. W latach
1935- 38
studiował
na Uniwe rsytec ie
Poznańskim uzyskując tytuł
magis tra prawa .
Należał
wtedy do Akade mickie go
Koła
Harce rskieg o, z któreg o
wywo dzili
się również
kolejn i nacze lnicy Szaryc h Szere·
gów -
Stanisław
B
roniew ski - ..Orsza " i Leon Mar-
Te
słowa znajdują
się
na tablicy
poświęconej
Floria·
ŚWIĘTO
HUFCA MOKOTÓW
szałek
.
Szarych Szeregów
nadano
imię
Szarych Szeregów. Podczas uroczystego apelu
z
udziałem
naczelnika
Stanisława
Na
zlot do
Rogożnir:;y przyjechało
760 harcerek i harcerzy z warszawsiclego hufca
Mokotów.
Przecież
to
im, przed
t4
1aty,jakopierwszejjednostceorganizacyjnejZHP
Broniewsl<iego-Orszy oraz naczelnika
ZHP
hm
Pl
Andrzeja Ornata odczytano rozkaz o
awansach
instruktorskich. Hufiec Mokotów
był
jednym ze
współorganizatorów
zlotu.
Ro k przed
wojną pracował
jako ref
e
rent w
poznańskim
Banku
Związku Spółek
Zarob kowyc h.
Od
najwcześniejszych
lat
należał
do harcer stwa, w któ-
rym
pełnił
wiele funkcj i. Do wybuc hu 11 wojny
był
drużynowym
21
Poznańskiej Orużyny
Harcer zy.
Był
jed-
nym
z
najmłodszych
w ZHP harcm istrzów .
Przejściowo
zastępował
kome
n
d
a
nta
Szkoły
Inst
ruktor
skiej w
G
ór-
kach
Wielki ch na
Śląsku.
Brał udział
w wielu oboza ch,
kursac h
i
zlotac h. Z
chwilą
wybuc hu wojny rozpoc zyna
pracę
w
poznańskim
Pogot owiu Harcer zy. Po ewaku acji
wojsk a i
władz
opuszc za 6
września Po:znań
i 8
tegoż
miesiąca
przyby wa do Warsz awy. Tu miano wany :zosta-
je komen dante m Pogot owia Harcer zy.
27.1X. 1939
r.
powołany został
n
a
stanow isko
naczel
nika harcer zy.
Stał się twórcą
i organ izatore m
Szaryc
h Szere gów. 6
maja
1943
r. areszt owany
został
w Warsz awie przez
ekipę poznańskiego
gestap o.
Przesłuchiwany
w al. Szu-
cha
został następnie
przew iezion y do Pozna nia. W cza-
sie przew ozu
wyskoczył
z
pędzącego
auta
pod
Socha -
czewe m. Nieste ty, poturb owane go pojma no ponow -
nie.
Więziony był
w celi 66 w Forcie VII w Pozna niu.
Gesta po nie
zdołało
nic z niego
wydobyć.
21
lutego
1944
roku przew iezion y
został
z
grupą
22
harcer zy
do
obozu
konce ntracy jnego w Gross
Rosen .
Zginęli
wszys cy.
Florian
Marcin iak
używał
pseud onimó w:
.,J.
Nowa k",
,,Krzemień",
"Szary ", "Grze gorzew ski",
~~Kujawski".
Zgłoś jeśli naruszono regulamin