Pokoj-wieczysty.doc

(20 KB) Pobierz
Z NAUCZANIA FELIKSA KONECZNEGO

      „Chociażby nawet powstałoby w Europie, jakieś państwo uniwersalne, nie starłoby idei narodowych; byłaby to hegemonia jednego narodu nad innymi, zamienionymi w niewolnicze. Czyż naród panujący wyrzekłby się swej narodowości? Czy nie chciałby zapewnić przewagi swemu językowi, jako najwyższemu urzędowemu, wszechpaństwowemu? Różnic narodowych już się w Europie nie usunie. Kosmopolityzm nie ma żadnych widoków. Jedyną jego możliwością obojętność wobec idei narodowych, ale to pociągnie nieznaczną tylko ilość Europejczyków i byłoby to pewnym stanem nielicznych umysłów, najzupełniej ich sprawą prywatną. Publiczną nie da się to zrobić, bo jak urządzić kosmopolitycznie nasze instytucje? Gdyby kosmopolityzm stać się miał rządzącym, gdyby ujął stery państw, musiałby zrobić się wybitnie antynarodowy, bo inaczej nie opanowałby ani jednej instytucji. Kosmopolici musieliby stoczyć walkę z narodowcami i wywołaliby wielką walkę o narodowość. Cała Europa popadłaby w wojnę narodową, a walka ta rozgorzałaby na zabór. W dziejach Europy pojawiłby się nowy rodzaj wojny, dotychczas nieznany. Jak tedy idea pokoju wieczystego nie tylko nie może się spodziewać niczego od kosmopolityzmu, ale nawet doznałaby od niego nowej szkody”.

 

/Feliks Koneczny, „Pokój wieczysty”/

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin