mxdoc.com_cook-g-2009-kroniki-czarnej-kompanii.pdf

(1674 KB) Pobierz
Glen Cook
Kroniki Czarnej
Kompanii
Cykl: Kroniki Czarnej Kompanii
tom 1
Seria: Księga północy tom 1
1. LEGAT
Znaków i cudów było pod
dostatkiem, powiada Jednooki. Sami
musimy mieć do siebie pretensję, że źle
je
zinterpretowaliśmy.
Ułomność
Jednookiego nie wpływa zupełnie na
jego cudowną zdolność przewidywania
wszystkiego po fakcie.
Grom z jasnego nieba uderzył we
Wzgórze Nekropolitalne. Piorun trafił
w płytę z brązu zamykającą grobowiec
forwalaków. Unicestwił przy tym
połowę czaru więżącego. Kamienie
spadały z nieba. Posągi krwawiły.
Kapłani z kilku świątyń donieśli, że
u składanych ofiar nie odnaleźli serca
lub wątroby. Jedna z ofiar uciekła, gdy
rozpruto już jej brzuch i nie udało się jej
schwytać. W Koszarach Wideł, gdzie
zakwaterowane były Miejskie Kohorty,
wizerunek Teuxa odwrócił się w drugą
stronę. Przez dziewięć wieczorów
z rzędu dziesięć czarnych sępów
okrążało Bastion. Następnie jeden z nich
przepędził orła, który gnieździł się na
szczycie Papierowej Wieży.
Astrologowie, w obawie o własne
życie, nie chcieli przepowiadać. Po
ulicach wałęsał się szalony wieszcz,
zapowiadający bliski koniec świata.
Bastion nie tylko został opuszczony
przez orła, lecz również bluszcz na jego
zewnętrznych szańcach zwiądł i ustąpił
miejsca pnączu, które traciło czarny
kolor jedynie w najjaśniejszym blasku
słońca.
Takie rzeczy jednak zdarzają się co
roku. To głupcy robią potem ze
wszystkiego omen.
Powinniśmy jednak być lepiej
przygotowani.
Mieliśmy
czterech
umiarkowanie biegłych czarodziejów,
którzy mieli nas strzec przed
Zgłoś jeśli naruszono regulamin