WAŻNE! Media milczą o „PIZZAGATE”. Pedofilskie orgie i handel dziećmi w sztabie Clinton-
fot. flickr / wikimedia
Handel dziećmi, pedofilskie orgie, okultyzm i wysoko postawieni politycy skupieni wokół byłej kandydatki demokratów na prezydenta Stanów Zjednoczonych – taki obraz wyłania się z maili szefa kampanii Hillary Clinton opublikowanych przez WikiLeaks.
Mimo, że kampania prezydencka już się skończyła to Hillary Clinton oraz całe jej środowisko demokratów ma poważne problemy. Na światło dzienne wychodzą bowiem szokujące fakty, które – jeśli się potwierdzą – wstrząsną amerykańską sceną polityczną jak nigdy wcześniej.
W trakcie kampanii prezydenckiej, demaskatorski portal WikiLeaks opublikował maile Johna Podesty, szefa sztabu wyborczego Hillary Clinton. Spośród nich media zainteresowały się głównie podejrzanymi mailami dotyczącymi dziwnych rytuałów okultystycznych, w których miał uczestniczyć. Sprawa przycichła wraz z zakończeniem kampanii wyborczej, jednak jak się okazuje – dziwaczne rytuały to tylko wierzchołek góry lodowej, u której podstaw znalazły się pedofilskie orgie i handel dziećmi z udziałem najważniejszych polityków ze środowiska Hilary Clinton.
W opublikowanych mailach Johna Podesty wyłania się bowiem przerażający obraz – amerykańskie elity poprzez sztukę, wydarzenia kulturalne i media społeczne celebrowały śmierć, tortury, kanibalizm oraz znęcanie się nad dziećmi i pedofilię. Poszukiwania ujawniły także bezpośrednio w mailach Podesty hasła, jakimi się posługują się pedofile i dewianci seksualni.
Epicentrum chorych praktyk i siedzibą mafii zwyrodnialców ma być pizzeria Comet Ping Pong, której właścicielem jest zadeklarowany gej – James Alefantis, jest on prywatnie w związku z Davidem Brockiem, jedną z najbardziej wpływowych osób w partii Demokratów. Obydwoje zresztą uczestniczyli aktywnie w kampanii Hillary Clinton poprzez organizowanie specjalnych zbiórek itp.
Ping Pong Pizza bardzo często występuje w mailach Podesty, który zdaje się być wręcz maniakalnym miłośnikiem pizzy. W jego mailach pojawiają się nie mające na pierwszy rzut oka zwroty i prośby tj. „zamawiam pizzę na godzinę” czy zapłata za „pizzę” w wysokości 65 tysięcy dolarów. W ogromnej części maili wykradzionych ze skrzynki Podesty (ich autentyczność została potwierdzona przez FBI) znajdują się informacje o dziwnych darowiznach, o zaangażowaniu w pomoc dzieciom na Haiti oraz o sekretnych „pizza party”. Co jednak najciekawsze, w mailach Podesty bardzo często występuje pedofilski slang tj. “hotdog” – chłopak, „pizza” – dziewczyna, „cheese” mała dziewczynka, „pasta” – mały chłopiec, sauce – „orgia”, map – sperma, itp.
– Zamiast makaronu i wspaniałych sosów, była to piękna i kusząca porcja sera – czytamy w jednym z wielu maili Podesty. Wiadomość mimo, że dziwaczna to na pierwszy rzut oka nie sugeruje niczego związanego z pedofilią. Staje się tak dopiero gdy użyjemy pedofilskiego slangu (który dobrze znany jest organom ścigania).
W tłumaczeniu z pedofilskiego slangu na normalny język powyższe zdanie brzmi następująco:
– Zamiast małego chłopca i orgii, była mała i kusząca dziewczynka – potem w postscriptum – Sądzisz, że lepiej będzie jak zabawię się z serem (małą dziewczynką) czy makaronem (małym chłopcem)?.
Takich wiadomości jest o wiele więcej. Na przykład w jednej z nich Podesta dopytuje się czy chusteczka zawierająca mapę (tj. spermę) związaną z pizzą (tj. chłopcem) należy do odbiorcy wiadomości. W odpowiedzi rozmówca ni stąd ni zowąd opisał kolory chusteczki. Jest to nawiązanie do kodu chusteczkowego stosowanego przez grupy dewiantów seksualnych, w których każdy kolor oznacza odrębny fetysz.
Na uwagę zasługuje również samo logo pizzerii Comet Ping Pong popularnej wśród najważniejszych polityków demokratów. Otóż jak wiadomo, środowiska pedofilskie posługują się określonym symbolem dzięki któremu mogą się nawzajem rozpoznać. Symbol ten do złudzenia przypomina właśnie logo pizzerii Alefantisa (zdjęcie poniżej).
Jeszcze bardziej przerażająco robi się po przejrzeniu zdjęć jakie zamieszcza Alefantis w sieci, na popularnych portalach społecznościowych takich jak Instagram.
Powyższa fotografia na pierwszy rzut oka nie wygląda podejrzanie. Staje się dopiero tak wtedy gdy poznamy znaczenie hashtagu „chickenlover”. Jest to bowiem bardzo dobrze znany eufemizm określający gejów-pedofilów.
Ale to nie wszystko, Alefantis wykazuje wyjątkowo dziwną fascynację dziećmi (sam ich nie posiada). Na jego profilu takich zdjęć, a może nawet bardziej przerażających, jest o wiele więcej. Między innymi fotografie ze skrępowanymi dziećmi i dorosłymi mężczyznami zachodzącymi je od tyłu czy oferty (oficjalnie żartobliwe przy użyciu lalek) sprzedaży dzieci. W komentarzach pod podobnymi zdjęciami dzieci pojawiają się równie przerażające stwierdzenia jak „ooo, miałem ją po tobie”.
W sieci można znaleźć również nagrania, na których m.in. w pobliżu wspomnianej pizzerii słychać przeraźliwy krzyk dziecka (na poniższym nagraniu w 0:15 sekundzie).
Wszystko układa się w jedną całość po dołączeniu do tego faktu, że fundacja Clintonów, z którą oczywiście współpracują wszyscy podejrzani w tej sprawie, zajmuje się głównie pomocą dla dzieci z Haiti. Jak można się domyślać, dzieci z Haiti – jeśli to wszystko jest prawdą – są wykorzystywane, sprzedawane i gwałcone podczas pedofilskich orgii.
Sprawa staje się tym bardziej mroczniejsza gdy dowiadujemy się, że dziennikarze ją badający umierają w bardzo dziwnych i niewytłumaczonych okolicznościach. Tak stało się m.in. z Maxem Spiersem, którego odnaleziono martwego w Warszawie, na niedługo po tym gdy napisał do swojej matki sms-a, w którym prosi ją, żeby nie wierzyła w to co jej władze powiedzą o jego śmierci, bo nie zamierza popełniać samobójstwa. Dziennikarz zaczął w tym czasie interesować się wyżej opisywaną sprawą.
Podobnie stało się z dziennikarką Monicą Petersen, która badała pedofilskie wątki w mailach Podesty i związek fundacji Clintonów z pedofilskim gangiem. Dziennikarka połączyła to ze swoim ponad dwuletnim śledztwem jakie prowadziła w sprawie handlu dziećmi na Haiti. Tydzień temu została znaleziona martwa na Haiti, gdzie właśnie Clintonowie i ich współpracownicy „pomagają” dzieciom.
Według dotychczasowych ustaleń w sprawę zamieszani są – oprócz Podesty i Alefantisa – takie osobistości jak George Soros (jako główny sponsor) Marina Abramovic (artystka, której obrazy skupiają się na motywach tortur), Barack Obama (z którym Alafantis wielokrotnie spotykał się na prywatnych audiencjach w Białym Domu), Hillary Clinton (która na konto Alafantisa wpłacała pieniądze za „pomoc”), David Borock (partner Alafantisa i jeden z najbardziej wpływowych demokratów).
e-marcus