Suits.S07E13.HDTV.x264-SVA[eztv].txt

(41 KB) Pobierz
[13][38]To było lata temu|i tylko jeden raz,
[38][55]ale spałem z Donnš.
[55][86]Rozumiem dlaczego uganiasz się|za nieosišgalnš kobietš.
[87][110]Podnieca cię to,|czego nie możesz mieć.
[110][124]Ale mogę jš posišć.
[125][153]Posišdziesz jš tylko wtedy,
[153][176]gdy postanowisz być|złym człowiekiem.
[176][203]To już drugi raz,|gdy nie mówisz mi całej prawdy,
[204][220]na tę małš iloć rozmów.
[221][239]W tej chwili chcę zostać sama.
[240][251]Paula, proszę...
[251][269]Jeli nie przedłożysz mojej potrzeby
[270][299]ponad swoje dobre samopoczucie,
[299][318]to nigdy tego nie przejdziemy.
[318][332]Louis.
[332][347]Co robisz?
[369][393]Natychmiast wchodzimy|do twojego budynku.
[393][405]Jestem gotów na bycie złym.
[406][420]/To było 12 lat temu.
[420][440]Zaszedłem tak daleko.
[440][458]Pogodziłem się z mamš.
[458][474]To ty mi w tym pomogła.
[474][488]Nie Donna.
[495][507]Pytanie brzmi,
[508][526]czy nadal chcesz ze mnš pojechać?
[527][544]Chcę.
[648][660]Kawy?
[660][678]A słońce już wstało?
[748][774]Nie gotujesz, ale robisz|zaskakujšco dobrš kawę.
[774][818]Niedawno zrobiłem ci|pysznego steka.
[818][844]Oboje wiemy, że grillowanie|to nie gotowanie.
[845][872]Nigdy nie jadła podwójnego|Whoppera z serem.
[872][908]Prawda, ale on nie przypomina kawy.
[909][928]Dodałe czego?
[928][943]Wanilii.
[960][973]Co?
[973][984]Paulo...
[984][999]Ostatnie dni były ciężkie,
[999][1015]ale obiecuję, że od tej chwili
[1015][1035]nie zataję przed tobš|niczego ważnego,
[1035][1056]tylko dlatego, że się boję.
[1064][1078]Dziękuję, Harvey.
[1089][1110]Może wyjdziemy wieczorem,
[1110][1125]zjemy kolację
[1125][1156]i przypomnimy sobie,|dlaczego jestemy razem?
[1169][1190]Z chęciš.
[1270][1283]Cholera.
[1284][1304]Moja komórka jest w salonie.
[1449][1467]Wiem, że tam jeste.
[1471][1501]Jestem uzbrojony i niebezpieczny,
[1501][1537]więc wyła, póki możesz.
[1540][1570]Ostatnia szansa.
[1574][1595]Mam gnata i go użyję!
[1596][1605]To dobrze.
[1605][1633]Ale nie przyszłam po tego gnata.
[1662][1675]Lepiej bšd gotów,
[1675][1693]bo możesz już jedynie
[1694][1710]wypełnić mnie ołowiem.
[1711][1726]To takie podniecajšce!
[1726][1742]Louis, pozostań w roli.
[1743][1762]- Jestem włamywaczem.|- Łapię.
[1763][1789]Zaraz cię ogołocę.
[1790][1802]Zgadza się.
[1802][1816]Co ukradniesz, złodzieju?
[1816][1840]Pienišdze, obligacje, klejnoty?
[1848][1870]Przyszłam po klejnoty.
[1875][1900]I chyba je znalazłam.
[1901][1912]O kurwa.
[1913][1938]Sheila, nic nie poradzę.|Kocham, kiedy to...
[1939][1952]Zasada numer 29.
[1952][1967]Żadnego słowa na K.
[1967][1987]Nie używałem go w tym...
[1997][2028]Zasady były jasne.
[2046][2067]Podpisalimy Ustawę|o Niegodziwoci.
[2068][2091]Podkreliłam twój brak praw,|a ty to podpisałe.
[2092][2117]- Nie wiem, co we mnie wstšpiło.|- Wybaczam.
[2118][2130]Ale zrób to jeszcze raz,
[2130][2171]a pobawimy się|w więnia i klawisza.
[2177][2202]- Więc zrobię to.|- To dobrze.
[2205][2229]Bo mam już paralizator.
[2306][2318]Co tu robisz, Teddy?
[2318][2340]Mylałem, że opływasz wiat.
[2340][2361]A ja, że masz biuro|na końcu korytarza.
[2361][2386]Wieci chyba nie dotarły do Makau.
[2387][2406]Jessica zrezygnowała.|Ja zarzšdzam.
[2406][2434]Louis jest numerem dwa,|a Donna dyrektorem operacyjnym.
[2435][2466]Dobrze, że ludzie sš nagradzani|za lojalnoć i ciężkš pracę.
[2466][2475]To znaczy?
[2475][2504]Dzwonił szef brygady|z mojej starej fabryki.
[2505][2524]Adidas otrzymał ofertę,|której nie mogli odmówić
[2525][2538]i sprzedali firmę Baxterowi.
[2539][2562]Facet nie zostawi firmy|w stanie nienaruszonym.
[2563][2581]A niby dlaczego tu jestem?
[2581][2598]Baxter wyle całš|robotę za granicę,
[2599][2618]a moi ludzie będš bezrobotni.
[2619][2649]Wiem, dlaczego chcesz to zatrzymać,|ale sprzedałe firmę,
[2650][2671]a teraz oni sprzedali jš|komu innemu.
[2671][2690]Nie mamy podstaw prawnych.
[2690][2713]Zbudowałem firmę|na plecach tych ludzi.
[2714][2735]Dałem im słowo,|że będš chronieni.
[2735][2768]Jeli pozwolę ich wyrzucić,|to jestem taki jak Baxter.
[2768][2794]Proszę o niemożliwe,
[2799][2823]ale czy nie|w tym się specjalizujesz?
[2824][2850]Dobrze, Teddy.|Zobaczę, co mogę zrobić.
[2867][2887]::PROJECT HAVEN::|::SERIALE::
[2887][2907]/prezentuje
[3123][3146]SUITS 7x13|/Inevitable
[3146][3172]Tłumaczenie: bad_magick|Korekta: peciaq
[3182][3203]Czy to, nad czym pracujesz|ma jaki deadline?
[3203][3231]To nic pilnego,|jeli o to pytasz.
[3231][3254]A dlaczego pytasz?
[3255][3275]Teddy Doyle był u mnie.
[3275][3298]- A nie przeszedł na emeryturę?|- Przeszedł.
[3299][3323]Ale co się stało|i poprosił mnie o pomoc.
[3324][3334]Co się stało?
[3334][3360]Stał się Kurt Baxter,|wykupujšcy jego starš fabrykę
[3361][3375]i zwalniajšcy pracowników.
[3375][3398]Jeli przyszedłe do mnie,|żeby go powstrzymać,
[3398][3419]to znaczy, że to niemożliwe.
[3420][3440]Niemożliwe było pozwanie|własnego klienta
[3441][3452]w pozwie zbiorowym,
[3453][3479]albo dostanie się|do palestry po odsiadce.
[3479][3506]Racja, przecież jestem|superbohaterem.
[3507][3520]Dobrze, że przyszedłe.
[3521][3541]Dlatego to ja rzšdzę.
[3541][3574]Dlaczego Teddy nie odkupi|firmy od tego drania?
[3575][3596]Bo sprzedał jš za 200 milionów,
[3596][3613]a Baxter chce 500.
[3613][3640]Jeli nie masz|na zbyciu 300 baniek,
[3641][3653]to facet nie ma kasy.
[3653][3674]- Włanie o to chodzi.|- Co masz?
[3675][3694]Baxter ma w dupie,|skšd Teddy wemie kasę.
[3694][3708]Chce tylko, żeby była.
[3709][3728]Musimy wymylić,|jak zarobić więcej kasy
[3728][3760]i nie dać zamknšć fabryki,|a pracownicy będš bezpieczni.
[3760][3784]I może znajdę czas,|żeby oblecieć miasto.
[3784][3821]Nie pozwolę ci nazywać się|Supermanem bez konsekwencji.
[3822][3844]Bo tobie zostanie Aquaman?
[3845][3864]Może oddychać pod wodš.
[3865][3888]Dobra, Harvey.|Możesz być Batmanem.
[3888][3910]Albo Zielonš Latarniš|lub Wonder Woman.
[3911][3938]Mogę tak cały czas.|A może Hawkman?
[3953][3972]Niech będzie Cichoczłek.
[4000][4014]Gretchen.
[4039][4069]- Co się drzesz?|- Sam nie wiem.
[4069][4094]Bo siedzę ze wieżo|zmiksowanš liweczkš
[4094][4115]mam pół godziny dla siebie|i nie mam porannej gazety?
[4116][4140]Bo już ich nie było.
[4141][4159]Dlaczego nie pójdziesz|do stoiska na ulicy?
[4159][4180]Bo jestem sekretarkš,|a nie dostawcš prasy.
[4181][4197]- Dlatego.|- Żadnego dlatego!
[4198][4229]Odkšd 9 roku życia, nie było dnia,|żebym nie przeczytał gazety.
[4230][4258]Jeli ci to nie robi różnicy,|to sam poszukam.
[4258][4283]Louis, zaczekaj.|Mieli gazetę.
[4283][4307]- Nie chciałam, żeby jš widział.|- Dlaczego?
[4308][4328]Bo jest w niej komunikat,
[4328][4360]że pani Sazs bierze lub|za niecały tydzień.
[4360][4375]Wiem, Gretchen
[4375][4397]i doceniam troskę,
[4398][4428]ale zaakceptowałem fakt,|że ruszyła do przodu i robię to samo.
[4429][4462]Wybacz, ale idę|na dół po gazetę.
[4463][4481]Nadal jš pukasz?
[4481][4497]- Że co?|- Nie kłam mi tu!
[4498][4530]Umiechnšłe się,|jak tylko o niej wspomniałam.
[4531][4549]- To nie był umiech.|- Mam to w nosie!
[4550][4583]- Moczysz kija w cudzym stawie.|- To zdanie nie ma sensu.
[4583][4620]- Louis Junior był na pidżama-party.|- Nie nazywaj go tak.
[4620][4651]Janek Przyruchanek|wozi się po osiedlu.
[4652][4671]Niech ci będzie!|A co jeli tak jest?
[4672][4685]Nic.
[4686][4702]Nie powiesz, że to ogromny błšd?
[4702][4716]Skoro już go popełniłe,
[4716][4743]to pominiemy częć,|w której mówię, że oszalałe
[4744][4768]i przejdziemy do tej,|gdzie dochodzi do katastrofy.
[4768][4787]Nie dojdzie do niej, Gretchen,
[4787][4800]bo wiem, co robię
[4801][4823]i mogę żyć z tš decyzjš.
[4824][4842]Nie potrzebuję już tej gazety,
[4842][4867]więc jeli nie masz nic przeciwko,|to dokończę liweczkę
[4868][4898]i zrobię plany na pidżama party|nad moim stawikiem.
[4950][4966]Nad czym pracujesz?
[4966][5006]Jestem w trakcie pracy nad|czym niemożliwym dla Harveya.
[5007][5024]Ale niemożliwe
[5024][5053]nie powstrzyma mnie przed przyjciem|do ojca Walkera na 19:00,
[5053][5069]o czym przyszła przypomnieć.
[5070][5105]- Znasz mnie tak dobrze?|- Lepiej niż ty siebie.
[5105][5117]To powiedz,
[5117][5142]o co zapytam cię teraz.
[5142][5161]"Co ty taki przystojny?"
[5161][5175]"Ćwiczyłe?"
[5176][5211]"Powiedz prawdę:|ćwiczenia cię tak wypiękniły?"
[5212][5239]Zapytasz, czy miałem czas|na wypełnienie ankiety.
[5240][5289]Nie miałem go.|Ale jest tutaj.
[5296][5321]Ojciec Walker powiedział,|że to dla nas ważne,
[5322][5339]bymy spisali,|czego chcemy jako para
[5340][5354]i w jakim kierunku|idzie nasze życie.
[5354][5393]Wiem i dlatego obiecuję,|że do wieczora jš wypełnię.
[5398][5415]Dziękuję.
[5462][5475]No i?
[5476][5486]Co?
[5487][5504]- Masz co?|- Niech no zrozumiem.
[5504][5518]Prosisz mnie o niemożliwe,
[5519][5552]a 15 sekund póniej zakładasz,|że wpadłem na genialny pomysł?
[5553][5575]Przyszedłe powiedzieć,|że nic nie masz?
[5576][5594]- Zrobiłbym tak?|- Kiedy robiłe.
[5595][5625]I jeszcze nie raz zrobię,|ale nie dzisiaj.
[5674][5689]Dobre, Mike.
[5690][5711]Zrobiłe to,|czy tylko o tym pomylałe?
[5711][5725]Dokonało się.
[5725][5742]Jak to zrobiłe?
[5742][5762]Wróciłem do korzeni.
[5763][5784]Ludzie kochali Teddy'ego.|Troszczyli się o niego.
[5784][5801]Użyłem tego jako przewagi.
[5801][5825]To dobrze.|Sam bym tak zrobił.
[5825][5849]- Dlaczego nie zrobiłe?|- I miałem to odpucić?
[5850][5865]To wcale nie takie fajne.
[5866][5893]Teraz tak mówisz,|ale którego dnia zatęsknisz.
[5893][5910]- Zaufaj mi.|- Na pewno?
[5910][5930]Nic nie trwa wiecznie.
[5932][5943]Chod.
[5943][5956]Uratujmy komu pracę.
[5956][5973]Uwielbiam tę częć.
[6015][6044]Louis, miałe tu nie dzwonić.
[6044...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin