The.Golden.Compass.(2007).txt

(54 KB) Pobierz
{988}{1050}/Jest wiele Wszechwiatów...
{1054}{1094}/i dużo Ziemi...
{1098}{1192}/istniejšcych równolegle do siebie.
{1196}{1236}/wiaty jak twój...
{1240}{1335}/gdzie dusze ludzkie żyjš w ciałach.
{1452}{1497}/I wiaty takie jak mój...
{1501}{1555}/gdzie nasze dusze kroczš obok nas...
{1559}{1618}/pod postaciš zwierzšt,|/które nazywamy...
{1622}{1680}/Dajmonami.
{1684}{1755}/Zobaczymy to dziecko?
{1759}{1827}Tak mi się wydaje.
{1831}{1882}/Tak dużo wiatów.
{1886}{1956}/Ale to Pył łšczy je wszystkie.
{1960}{2040}/Pył, który był przed czarownicami|/latajšcymi w przestworzach,
{2044}{2113}/cyganami wód,
{2117}{2210}/i niedwiedziami z lodowej krainy.
{2222}{2250}/W moim wiecie...
{2254}{2343}/uczeni wynaleli Aletheiometr.
{2361}{2416}/Złoty Kompas.
{2420}{2516}/Ujawniajšcy wszystko to, co ukryte.
{2527}{2637}/Ale panujšca władza, bojšca się każdej|/prawdy za wyjštkiem własnej...
{2641}{2693}/zniszczyła te urzšdzenia...
{2697}{2783}/zakazujšc wspominania o Pyle.
{2800}{2874}/Jednak jeden Kompas ocalał...
{2878}{2944}/...i tylko jedna osoba|/potrafišca go odczytać.
{2948}{3029}/Nigdy mnie nie złapiecie!
{3074}{3150}Idmy po niego, Lyra.
{3175}{3202}Złapię cię!
{3206}{3241}Nie złapiesz!
{3245}{3283}Billy!
{3287}{3353}Wracaj no tu!
{4110}{4194}Pospiesz się, bo cię dorwš!
{4336}{4387}Szybko!
{4391}{4443}Stać!
{4447}{4497}Jeli cenicie swoje życie...
{4501}{4534}nie podchodcie bliżej.
{4538}{4563}Dlaczego?
{4567}{4615}Wygralimy go uczciwie.
{4619}{4671}To nie gra, Billy Costa.
{4675}{4714}Nie wiesz, co to za brama?
{4718}{4777}To tylne wejcie do twojego głupiego Kolegium.
{4781}{4801}No i?
{4805}{4855}Na tę bramę została rzucona klštwa.
{4859}{4916}Powiniene to wiedzieć.
{4920}{5046}Przekroczenie tej bramy jest gorsze,|niż dotknięcie cudzego dajmona gołymi rękami.
{5050}{5101}Dlaczego nic wam to nie robi?
{5105}{5137}My tu mieszkamy.
{5141}{5195}Mamy bezpieczne przejcie.
{5199}{5223}Tak czy owak...
{5227}{5300}to moja matka rzuciła tę klštwę.
{5304}{5328}Jaka matka?
{5332}{5377}Słyszałem, że jeste sierotš.
{5381}{5453}I pozostał ci tylko wujek,|bo nikt inny cię nie chciał.
{5457}{5512}Podejd i to powiedz.
{5516}{5580}Nie, Billy!
{5602}{5641}Powiniene słuchać swego kolegi.
{5645}{5736}W Kolegium majš specjalnš salę,|gdzie zajmujš się intruzami.
{5740}{5785}Majš tę zatrutš togę...
{5789}{5835}która spala cię żywcem!
{5839}{5871}Bzdury.
{5875}{5913}Oddaj go.
{5917}{5926}Nie.
{5930}{5948}To nie bzdury.
{5952}{5970}Udowodnię to.
{5974}{6011}Ukradnę jš.
{6015}{6055}Możesz go sobie wzišć.
{6059}{6113}Pod warunkiem, że jš przymierzysz.
{6117}{6141}Dobra.
{6145}{6188}Przynie jš wieczorem.
{6192}{6223}Albo...
{6227}{6285}Wojna.
{6315}{6378}Billy, nie.
{6382}{6417}Na razie.
{6421}{6477}Dobra.
{6556}{6603}Nie majš takiej togi, prawda?
{6607}{6633}Oczywicie, że nie.
{6637}{6681}Ukradnę jakškolwiek.
{6685}{6765}I tak jej nie przymierzy.
{6909}{6927}Lord Asriel?
{6931}{6944}Witaj, Hunt.
{6948}{7009}Rektor odczuje ulgę słyszšc,|że bezpiecznie dotarłe.
{7013}{7075}Na pewno.
{7843}{7894}Szkoda, że od czasu do czasu|mnie nie słuchasz.
{7898}{7945}Przestań być takim tchórzem.
{7949}{8010}Gdybym nie był takim tchórzem,|to gdzie ty by była?
{8014}{8097}Już dawno w Sali Seniorów.
{8231}{8298}Chod, szybko.
{8393}{8464}Znajdmy togę i zmykajmy stšd.
{8468}{8503}Nie bšd głupi.
{8507}{8542}Chcę się rozejrzeć.
{8546}{8643}Wiesz, że gdy cię bijš, mnie też boli.
{8753}{8840}Lyra, przez ciebie nas złapiš.
{8949}{8971}O nie!
{8975}{9039}Mówiłem ci!
{9085}{9140}Lord Asriel jest wartociowym|członkiem Kolegium.
{9144}{9272}I jako rektor Kolegium musisz zmusić go,|do zaniechania planu.
{9298}{9346}Mówiš o wujku Asrielu.
{9350}{9409}Mówię w imieniu Magistratury.
{9413}{9489}Magistratura nie ma tu władzy.
{9493}{9607}Mój drogi kolego,|Magistratura wszędzie ma władzę.
{9669}{9753}Lord Asriel zostanie uciszony.
{9757}{9819}Tak czy inaczej.
{9823}{9873}Możliwe.
{9877}{9977}Ale skoro jest w Jordanie,|jego propozycja zostanie wysłuchana.
{9981}{10063}Nie zrezygnuję z wieków|tolerancji i wolnej woli.
{10067}{10139}I to moje ostatnie słowo.
{10143}{10230}A teraz, jeli mi wybaczysz...
{10297}{10377}zbiorę Radę na zebranie.
{10520}{10598}- Było blisko.|- Cicho.
{11202}{11266}Lyra, już poszedł.|Chodmy.
{11270}{11327}Lyra.
{11390}{11441}O nie.
{11445}{11508}Stelmaria.
{11575}{11674}Rektor prosił, abym przygotował dla lorda|butelkę Tokaja, rocznik 1898.
{11678}{11742}Pamiętał, że pan go lubi.
{11746}{11805}Dziękuję.
{12219}{12234}Lyra!
{12238}{12260}To trucizna!
{12264}{12278}Nonsens!
{12282}{12312}Wcale, że nie!
{12316}{12445}Widziałam, jak człowiek z Magistratury|wsypywał proszek do wina.
{12519}{12552}Wracaj do rodka.
{12556}{12605}Miej oczy otwarte i bšd cicho.
{12609}{12663}Id.
{12877}{12913}Lord Asriel.
{12917}{12951}To rzadki zaszczyt.
{12955}{13020}Czy mogę przedstawić Fra Pavela?
{13024}{13072}Z Magistratury.
{13076}{13187}Nigdy się nie poznalimy,|ale uważnie ledziłem pana karierę.
{13191}{13215}Lordzie Asriel.
{13219}{13262}Wystarczy tych uprzejmoci.
{13266}{13284}Rektorze, panowie.
{13288}{13388}Przejdę od razu do rzeczy.|Hunt, wiatła.
{13412}{13524}Ten fotogram został|zrobiony na biegunie północnym.
{13528}{13596}W Svalbardzie.
{13629}{13672}W królestwie pancernych niedwiedzi.
{13676}{13724}Pancerne niedwiedzie.
{13728}{13815}Czy to wiatło pochodzi od tego człowieka,|czy opada z góry?
{13819}{13923}Opada z nieba,|tyle że to nie jest wiatło.
{13993}{14002}To Pył.
{14006}{14061}Pył?!
{14138}{14169}Czym jest Pył?
{14173}{14199}Nie wiem.
{14203}{14239}To nie może być normalny Pył.
{14243}{14286}Mamy go tu pełno.
{14290}{14404}Trochę taktu, panowie.|Niech Lord Asriel to wyjani.
{14434}{14509}Może pan się pomylił.
{14514}{14602}To mogła być aberracja|lub usterka sprzętu.
{14606}{14623}Nie.
{14627}{14688}To nie jest aberracja.
{14692}{14781}Zachowanie tych czšsteczek|jest nie do pomylenia.
{14785}{14885}Pył wpływa w tego człowieka|poprzez jego dajmona.
{14889}{14947}Z miasta w innym wiecie.
{14951}{15005}wiat podobny do naszego|w równoległym wszechwiecie.
{15009}{15039}Koegzystujšcy z naszym.
{15043}{15081}Niewidzialny, nietykalny.
{15085}{15123}Niedostępny.
{15127}{15155}Aż do teraz...
{15159}{15201}Stamtšd i z miliarda innych wiatów...
{15205}{15232}spływa Pył.
{15236}{15291}wiaty nieskończonych możliwoci.
{15295}{15332}W niektórych ludzie nie majš dajmonów.
{15336}{15381}W innych dajmony nie majš ludzi.
{15385}{15416}Ludzie bez dajmonów?
{15420}{15441}To niemożliwe.
{15445}{15547}A nawet takie,|gdzie nie ma Magistratury.
{15563}{15621}Ani władzy.
{15625}{15671}To herezja.
{15675}{15730}To...
{15751}{15799}jest prawda.
{15803}{15849}Nie polecam wina, panowie.
{15853}{15907}Tršci korkiem.
{15911}{15981}Aby odkryć sens Pyłu, chcę wybrać się|w podróż do tych wiatów.
{15985}{16025}Z wystarczajšcym ródłem energii.
{16029}{16046}I...
{16050}{16059}cóż...
{16063}{16130}wystarczajšcš ilociš funduszy.
{16134}{16177}Mogę dokonać przejcia.
{16181}{16295}Pokornie proszę Radę,|aby sfinansowała takš podróż.
{16397}{16424}To nie była moja wina.
{16428}{16493}Nie chciała mnie słuchać.
{16497}{16583}Nie pozwolę, aby moja bratanica|wałęsała się jak kot.
{16587}{16650}Nie potrafisz być wdzięczny?
{16654}{16736}Włanie ocaliłam ci życie.
{16763}{16815}Wujku, dlaczego próbował cię otruć?
{16819}{16850}- Nie zrozumiałaby.|- Zrozumiałabym.
{16854}{16901}Nie widać tego po tobie.
{16905}{17048}Jak dotšd niczego cię nie można nauczyć.|Jeste małym łotrem i kłamczuchš.
{17060}{17123}Co teraz zrobi ci Magistratura?
{17127}{17181}Dni Magistratury sš policzone.
{17185}{17224}Co to oznacza?
{17228}{17254}Kłopoty.
{17258}{17321}Z odrobinš szczęcia.
{17325}{17352}Przyznali ci pienišdze?
{17356}{17391}Znów jedziesz na północ?
{17395}{17465}Rada Kolegium sprzeciwiła się Magistraturze.
{17469}{17512}Wyjeżdżam natychmiast.
{17516}{17540}Mogę pojechać z tobš?
{17544}{17619}Chcę zobaczyć pancerne niedwiedzie|i dowiedzieć się więcej o Pyle.
{17623}{17680}A co ty wiesz o Pyle?
{17684}{17720}- Nic|- To dobrze.
{17724}{17759}I niech tak zostanie.
{17763}{17803}Bšd grzecznš dziewczynkš|i rób, co ci każš.
{17807}{17852}Ale ty nie robisz, co ci każš!
{17856}{17891}Nikomu nie pozwalasz sobie rozkazywać!
{17895}{17997}Tak i zobacz,|jakie mi zgotowano powitanie.
{18048}{18077}Spokój, Pan.
{18081}{18126}Widzę, że twój dajmon|wcišż się zmienia.
{18130}{18174}Jeszcze się nie ukształtował?
{18178}{18233}Tak.
{18266}{18326}To ma co wspólnego z Pyłem, prawda?
{18330}{18437}Dlatego dajmony dzieci potrafiš się zmieniać|a dajmony dorosłych już nie.
{18441}{18488}Lyra.
{18492}{18572}Pył to nie twoja sprawa.
{18580}{18645}Zachowuj się.
{18973}{19054}Wujek powiedział,|że następnym razem wemie mnie na północ.
{19058}{19083}Przyrzekł.
{19087}{19127}Mylę, że potrzebuje mojej pomocy.
{19131}{19178}W czym?
{19182}{19228}Pewnie w walce.
{19232}{19262}Albo w szpiegowaniu.
{19266}{19318}Czasem używa mnie jako szpiega.
{19322}{19361}Na przykład teraz.
{19365}{19425}Mam mieć oko na Grobale.
{19429}{19487}Porwania dzieci bardzo się zwiększyły.
{19491}{19528}Powiedział mi to Billy Costa.
{19532}{19599}Słyszałem, że Grobale|zabierajš ich prosto do piekła.
{19603}{19676}Oczywicie, że nie.
{19691}{19728}Boisz się ich, prawda?
{19732}{19786}Nie.
{19829}{19909}Ale wcišż znikajš dzieci.
{19915}{19975}Biorš tylko biedne dzieci.
{19979}{20014}I sieroty.
{20018}{20068}Także dzieci pomagajšce w kuchni.
{20072}{20117}Roger, obiecuję.
{20121}{20178}Jeli zabiorš cię Grobale...
{20182}{20252}to przyjdę ci na ratunek.
{20256}{20307}Ty też by przyszedł mi na ratunek, prawda?
{20311}{20327}Oczywicie.
{20331}{2...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin