Na czym Francuscy królowie skłdali przysięgę.pdf

(1482 KB) Pobierz
Na czym Francuscy królowie składali przysięgę?
Odpowiedź na to pytanie jest zadziwiająca – przysięgę składano na biblii Reims (Texte du
sacre), którą zapisano dwoma rodzajami pisma słowiańskiego – bukwicą i głagolicą, która do
tej pory uważana jest we Francji za świętą.
A co to za biblia i z dlaczego jest znana? Historyk M. Pogodin pisze, że „Karol Lotaryński,
który cieszył się wielkim szacunkiem i był powiernikiem króla Francji Henryka II w 1547
roku został wysłany przez niego w sprawach Kościoła do Rzymu, do papieża Pawła III.
Można przypuszczać, że właśnie w tej podróży sięgnął po ten rękopis. Pewne jest tylko to, że
zjawił się we Francji z kardynałem Lotaryńskim, tzn. między latami 1545 a 1574”. Karol,
jako arcybiskup Rheims ofiarował ją jako dar swojej katedrze w przeddzień święta
wielkanocnego w 1574 roku. Rękopis wykonany był w drogocennej oprawie z wbudowanymi
relikwiami i kosztownymi ozdobami. Ewangelia była przechowywana jako tajemniczy
wschodni rękopis, na którym królowie Francji składali przysięgę. Sam kardynał Karol
Lotaryński nosił ten rękopis w czasie uroczystych procesji na przedzie jako wielką świętość.
Następujący Francuscy królowie składali na niej przysięgę od 1552 r.: w 1559 r. – Franciszek
II; w 1561 r. – Karol IX, syn Katarzyny Medycejskiej; w 1575 r. – jego brat Henryk III; w
1589 r. Henryk IV (pierwszy z Burbonów) z jakiegoś powodu uniknął tej tradycji; w 1610 r. –
Ludwik XIII; w 1654 – Ludwik XIV, później także Ludwik XV i XVI. Tradycja została
przerwana przez rewolucję francuską.
W 1717 r. imperator Piotr I przebywał w sprawach państwowych we Francji. Jeżdżąc do
różnych miast tego kraju 27 czerwca odwiedził miasto Reims, tradycyjne miejsce koronacji
francuskich królów. W Reimskim kościele katedralnym katoliccy duchowni, wykazując
szczególny szacunek dla ważnego gościa, pokazali mu swoją relikwię – starą dziwną księgę
napisaną tajemniczymi, niezrozumiałymi dla nikogo znakami.
Piotr wziął księgę i ku zaskoczeniu obecnych zaczął czytać głośno zaszokowanym
duchownym pierwszą część rękopisu. Imperator wyjaśnił, że jest to cerkiewno-słowiański
tekst. Jeśli chodzi o drugą część, ani gość królewski, ani jego przyjaciele nie byli w stanie
przeczytać. Francuzi byli zdumieni tym co się stało, historia ta została opisana jako jedno z
najbardziej niezwykłych wydarzeń podczas odwiedzin Piotra I we Francji.
Po kilku latach, 18 czerwca 1726 r., poseł cara Piotra I, przejeżdżając po drugiej stronie
Reims, oglądał razem ze swoim sekretarzem zakrystię katedry w Reims. Pokazano im
również słynną Ewangelię, którą nie tylko odczytali z łatwością, ale nawet przetłumaczyli
pierwszą stronę na życzenie jednego z tamtejszych kanoników. Drugiej części poseł cara nie
mógł odczytać. Powiedział on, że ta księga zawiera odczyty z Ewangelii po-słowiańsku, ale
bardzo starego pisma. Dopiero w 1789 roku, angielski podróżnik Ford Gill zobaczył księgę w
głagolicy w bibliotece wiedeńskiej i zdał sobie sprawę, że druga część Reimskiej Ewangelii
napisana jest w głagolicy.
Późniejsza historia Ewangelii z Reims jest taka: w czasie rewolucji francuskiej w 1793 roku
na polecenie francuskiego Pierwszego Konsula Napoleona Bonaparte wszystkie rękopisy, w
tym Ewangelię z Reims, zostały przeniesione do miejskiej biblioteki miasta Reims. Tutaj
trzymano ją w pełnym porządku, pozbawiając jedynie wszelkich ozdób, klejnotów i świętych
relikwii. Od 1799 r. w Rosji rękopis ten uważano za bezpowrotnie utracony, dopóki rosyjski
naukowiec A. I. Turgieniew w 1835 r., oglądając zagraniczne archiwa znalazł jego miejsce
przebywania.
Obecnie relikwia jest nadal przechowywana w bibliotece miejskiej Reims. Jest napisana na
pergaminie i składa się z 47 kartek, z których 45 jest zapisanych z dwóch stron, a pozostałe
dwie są puste. Wpleciona jest w dwie dębowe deski i pokryta ciemnoczerwonym safianem.
Ozdoby są przypisane do rodzaju sztuki bizantyjskiej z 9 lub 10 wieku. Rękopis jest często
zdobiony ornamentami. Są kwiaty, liście, obrazy ludzi.
Pierwsza część rękopisu jest niczym innym jak fragmentem Bułgarskiej Ewangelii i składa się
ona z 16 arkuszy. Początek rękopisu został utracony.
Odnośnie czcionki, zobacz artykuł Aleksieja Artiemiewa
„Księgi starożytności są
podrobione!” Dowody i uzasadnienie „
Druga część, składająca się z 29 kartek, napisana głagolicą zawiera niedzielne czytania z
Nowego Testamentu według obrzędu Kościoła Rzymskokatolickiego. Do głagolickiej części
pisarz-Czech wniósł czechizmy, została ona zredagowana w chorwacko-czeskim. Na tekście
głagolicy jest napis po francusku:
„Lato Pańskie 1395. Ta Ewangelia i list napisane są w
języku słowiańskim. Powinny być śpiewane w ciągu roku, kiedy wykonywana jest służba
biskupia. Jeśli chodzi o drugą część tej księgi, odpowiada ona obrządkowi ruskiemu. Jest
napisana ręką Świętego Prokopa, igumena i ten ruski tekst został podarowany spokojnemu
Karolowi IV, przez cesarza imperium rzymskiego, dla uwiecznienia św. Hieronima i św.
Prokopa. Boże, daj im spokój wiekuisty. Amen”.
We Francji rękopis ten jest znana pod nazwą le Texte du Sacre (święty tekst) i dotychczas jest
uważany za narodową świętość.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin