00:00:43:Cześć, stary. 00:00:45:Nie tracisz czasu, co? 00:00:47:Staram się. 00:00:49:Potrzebujesz pomocy? 00:00:50:Jasne. 00:00:56:Może nam wyjaśnisz,|o co, do diabła, chodzi? 00:00:59:Nie lubię pożegnań. 00:01:00:Kwestia w sam raz|na przyjęcie pożegnalne, John. 00:01:04:Narobiłeś niezłego bigosu, wiesz? 00:01:06:Mogłeś zostać chociaż parę minut. 00:01:09:Zjeść trochę żarcia,|które w takim pośpiechu przygotowaliśmy. 00:01:12:Przepraszam, Harry. 00:01:14:Ale czemu wyprowadzasz się tak szybko? 00:01:15:Zrezygnowałeś zaledwie przed kilkoma dniami. 00:01:18:Pewnie masz posadę historyka w Stanford. 00:01:20:Chciałbym. 00:01:21:Mamy taquitos, skrzydełka kurczaka, 00:01:23:Roastie-Toasties i piwo. 00:01:25:Gdybyśmy mieli więcej czasu,|przyrządzilibyśmy coś ambitniejszego. 00:01:29:Kolacja przy świecach w McDonaldzie. 00:01:31:Striptizerki. 00:01:32:Taquitos w zupełności wystarczy. 00:01:34:W porządku. 00:01:36:Art przyjedzie później. 00:01:38:Przemawia do studentów. 00:01:39:George będzie cię zastępował? 00:01:41:- George, albo Trimbell.|- Dean się rozmyślił? 00:01:44:Nie oddzwonił. 00:01:45:Mój Boże! 00:01:46:Co to takiego? 00:01:48:Wygląda jak Van Gogh, 00:01:49:ale nigdy wcześniej tego nie widziałam. 00:01:50:Czy to oryginał, John? 00:01:52:Nie, to tylko prezent od kogoś. 00:01:54:Mimo wszystko świetna kopia. 00:01:56:Myślę, że to jakiś współczesny. 00:01:58:Mogę się przyjrzeć dokładniej? 00:02:00:Oczywiście, proszę bardzo. 00:02:03:Taki sam blejtram, jakiego używał Van Gogh. 00:02:06:Coś tu napisano po francusku. 00:02:09:"Dla mojego przyjaciela Jacque'a Borne." 00:02:11:Ciekawe o kogo chodzi? 00:02:12:Pewnie o jakiegoś znajomego. 00:02:14:Błyskotliwa dedukcja, Sherlocku. 00:02:15:Zdecydowanie powinieneś to wycenić. 00:02:18:Może kiedyś, 00:02:20:ale raczej nie sprzedałbym go. 00:02:25:No i gotowe. 00:02:27:Postawcie to w kuchni. 00:02:29:A właśnie miałem to zanieść|do łazienki, John. 00:02:33:Gaz wyłączony, ale prąd działa. 00:02:37:Rozgośćcie się na ile to możliwe. 00:02:38:Meble wyjechały dziś popołudniu. 00:02:41:Od lat nie siedziałem na podłodze. 00:02:44:Nawet nie pamiętam jak się nazywała. 00:02:45:To dobre na kręgosłup. 00:02:47:Możemy poćwiczyć jogę? 00:02:49:Możemy spróbować tantryczną. 00:02:52:Tak więc zostawiasz fach nauczycielski. 00:02:55:Dość niespodziewanie, sam przyznaj. 00:02:58:Czas na prawdę, John. 00:02:59:Jest jakiś problem? 00:03:01:Nie. 00:03:02:Daj spokój, wiesz, że chcemy pomóc. 00:03:05:Doceniam to, ale naprawdę... 00:03:07:nie ma żadnego problemu. 00:03:09:No teraz to mnie dopiero zaciekawiłeś. 00:03:11:- Dokąd się wybierasz?|- Rzucasz taką posadę... 00:03:13:10 lat profesury, 00:03:15:szansa na stołek dziekana, 00:03:17:a ty nie wiesz dokąd się wybierasz? 00:03:20:Powiedzmy, że to klaustrofobia. 00:03:22:Nie mogę długo przebywać w jednym miejscu. 00:03:24:Już to przerabiałem. 00:03:26:O nie, jesteś na to za młody. 00:03:29:Nie postarzał się ani o dzień|w ciągu tych 10 lat. 00:03:31:Każda babka z wydziału 00:03:32:oddałaby wszystko za ten sekret. 00:03:35:Czy właśnie o to im chodzi, Edith? 00:03:37:Daj spokój, Harry. 00:03:41:Potrafisz to naciągnąć? 00:03:44:A cóż my tu mamy? 00:03:46:Na co polujesz? 00:03:47:Głównie na jelenie. 00:03:48:Nie mówiąc o niedźwiedziach. 00:03:50:Za pomocą łuku i strzał? 00:03:51:Większość ludzi nie potrafi ustrzelić jelenia 00:03:53:za pomocą karabinu z celownikiem optycznym. 00:03:55:Mimo wszystko, smacznego. 00:03:56:Najlepsza z rozrywek. 00:03:58:Żyć jak dzikus, jeść jak dzikus. 00:03:59:Jest przepiękny. 00:04:04:Art. 00:04:09:Czy dostanę "A", jak "A niech mnie..."? 00:04:13:O mój Boże. 00:04:14:Co za jazda. 00:04:16:Cześć, John. 00:04:18:Znasz Lindę.|Była u ciebie na ostatnim semestrze. 00:04:22:Jest teraz moją ofiarą.|Zabieram ją do domu. 00:04:24:Chciała tu wpaść i pożegnać się. 00:04:25:Czy Art jest taki upierdliwy,|jak o nim mówią? 00:04:27:Archeologia jest trudna. 00:04:28:Dr Jenkins jest wspaniałym nauczycielem. 00:04:30:To bardzo dyplomatyczne. 00:04:32:Raczej bardzo prawdziwe. 00:04:34:Coś do czytania na drogę, kolego. 00:04:36:"Cienie jaskini: człowiek pierwotny." 00:04:39:Autor: M. Jenkins. 00:04:41:Opublikuj, albo spal. 00:04:42:Wolę przeczytać, 00:04:43:niż napisać podobną. 00:04:44:Dziękuję. 00:04:46:Cześć. 00:04:47:Słuchajcie wszyscy, to jest Linda. 00:04:50:Linda, to są wszyscy. 00:04:52:Cześć, Lina. 00:04:54:A zatem... 00:04:56:Dokąd się wybierasz, John,|o ile nas to w ogóle obchodzi? 00:04:58:Już to przedyskutowaliśmy. 00:05:00:John nie może usiedzieć w jednym miejscu. 00:05:02:To można leczyć, John. 00:05:07:Więc jednak jest problem. 00:05:09:Nie. 00:05:10:Po prostu czasem muszę się przenieść. 00:05:13:To sprawa osobista. 00:05:16:Nie chcieliśmy naciskać. 00:05:25:Przepraszam, że mam tak niewiele do zaoferowania. 00:05:28:Konwersacja, parę krzeseł, 00:05:31:no i... 00:05:35:Znowu się przed nami chowa? 00:05:39:...mam też to. 00:05:43:Zielony Johnny Walker. 00:05:47:Nawet nie wiedziałem, że robią w takim kolorze. 00:05:48:Ile oni ci płacili? 00:05:50:Dla moich przyjaciół wszystko. 00:05:52:Przykro mi, ale będziemy musieli użyć|plastikowych kubków. 00:05:55:Takie świętokradztwo jeszcze zniosę. 00:05:57:Ja będę czynił zaszczyty. 00:05:59:Chodź do tatusia. 00:06:02:Dawajcie kubki. 00:06:03:Nalewamy. 00:06:04:Dawać je tutaj. 00:06:06:Proszę bardzo. 00:06:07:Po trochę dla każdego.|Art? 00:06:09:Nie, ja dziękuję. 00:06:10:Dziękuję, nie piję. 00:06:12:Kochanie, nie wydamy cię. 00:06:14:Przynajmniej dołączcie do kółka. 00:06:16:Za powodzenie i długie życie. 00:06:20:Za naszego szacownego przyjaciela 00:06:22:i kolegę, Johna Oldmana. 00:06:24:Niech odnajdzie niezasłużoną rozkosz, 00:06:26:dokądkolwiek się udaje. 00:06:27:Otóż to. 00:06:28:Skael.|Na zdrowie. 00:06:30:W górę serca, John. 00:06:37:To jest pyszne. 00:06:39:Przepraszam. 00:06:42:Przykro nam, że odchodzisz, John. 00:06:46:Szczerze? 00:06:49:No to część oficjalną mamy za sobą. 00:06:51:Co będziemy robić przez resztę wieczoru? 00:06:53:Ktoś ma dobry temat? 00:06:55:A może ten? 00:06:57:Co to takiego? 00:06:58:To rylec z dziobu papugi. 00:07:01:Rzeźbiony dłutem... 00:07:03:prawdopodobnie wczesna epoka magdaleńska. 00:07:05:- Mogę obejrzeć?|- Jasne. 00:07:13:W rzeczy samej, tak właśnie jest. 00:07:16:Co to jest rylec? 00:07:17:Rylec to narzędzie do robienia rowków 00:07:19:w drewnie i kościach, głównie w porożu. 00:07:21:Służyło też do wyrobu włóczni i harpunów. 00:07:24:Magdaleńczycy nie byli z tego znani, 00:07:26:więc to bardzo wyjątkowy okaz. 00:07:27:No dobra, a kto to magdaleńczycy? 00:07:30:Człowiek z Cro-Magnon, 00:07:31:bez wdawania się w szczegóły. 00:07:33:To kultura górnego paleolitu. 00:07:36:Gdyby kamienie mogły mówić, prawda Art? 00:07:38:Skąd to masz, John? 00:07:39:Ze sklepu z rzeczami używanymi.|Kosztowało ćwierć dolara. 00:07:42:Ty farciarzu! 00:07:44:A ja muszę za czymś takim kopać. 00:07:46:Mógłbym...? 00:07:47:Jasne. 00:07:58:Może... 00:07:59:cieszę się, że to zrobiliście. 00:08:01:Co zrobiliśmy?|Chodzi ci o to, że tu przyszliśmy? 00:08:04:Może? 00:08:06:Zdecydowanie. 00:08:07:Wielkie dzięki. 00:08:08:My też się cieszymy. 00:08:10:My też. 00:08:11:Nie mogliśmy pozwolić, byś odjechał ot tak. 00:08:13:Dzięki. 00:08:16:John, co jest grane? 00:08:18:Jesteś wrogiem publicznym numer jeden? 00:08:20:Nie wydamy cię. 00:08:21:Właśnie, wyrzuć to z siebie. 00:08:22:Jesteś wśród przyjaciół. 00:08:23:Wścibskich przyjaciół. 00:08:25:Dajcie spokój. 00:08:26:Tworzysz tu nastrój tajemniczości. 00:08:27:Oczywiste jest, że chcesz nam coś powiedzieć.|Więc mów. 00:08:31:No cóż, możliwe... 00:08:34:10, 9, 8, 7... 00:08:35:Harry, przestań. 00:08:38:Kusi mnie, żeby wam o tym powiedzieć. 00:08:41:Nigdy wcześniej tego nie robiłem|i jestem ciekaw, co z tego wyniknie. 00:08:47:Chciałbym wam zadać głupie pytanie. 00:08:50:John, jesteśmy nauczycielami. 00:08:51:Bez przerwy musimy na takie odpowiadać. 00:08:54:Co, jeśli człowiek z górnego paleolitu 00:08:58:przetrwałby do dnia dzisiejszego? 00:08:59:Co znaczy: przetrwał? 00:09:01:Nigdy nie umarł? 00:09:03:Tak.|Jaki by był? 00:09:05:No cóż, znam paru takich. 00:09:06:Byliście kiedyś w Ozarks? 00:09:08:Ciekawy pomysł. 00:09:10:Pracujesz nad powieścią fantastyczno-naukową? 00:09:12:Powiedzmy, że tak.|Jaki by był? 00:09:15:Dość zmęczony. 00:09:18:Biorąc to na poważnie, 00:09:20:jak sugeruje książka Arta, 00:09:22:mógłby być taki jak my. 00:09:24:Dan.|Jaskiniowiec? 00:09:25:Nie ma różnic anatomicznych 00:09:27:pomiędzy nami a człowiekiem z Cro-Magnon. 00:09:29:Poza tym, że my jesteśmy wyżsi. 00:09:31:A jaką przewagę daje wysoki wzrost? 00:09:34:Łatwiej zauważyć drapieżnika|w wysokiej trawie, moja droga. 00:09:36:Tak naprawdę to wysoki i chudy 00:09:39:łatwiej wydziela ciepło|w gorącym klimacie. 00:09:42:A co do neandertalczyków, 00:09:43:chyba wszyscy widzieliśmy małpoludy. 00:09:45:Nadal posiadamy ich cechy. 00:09:46:Ale byłby jaskiniowcem. 00:09:48:Nie, nie byłby. 00:09:49:Hipotetyczny człowiek Johna 00:09:50:przeżyłby 140 wieków... 00:09:52:Mniej więcej. 00:09:53:...i zmieniał się jak wszyscy inni. 00:09:56:Włączając w to inteligencję. 00:09:58:Obecnie sądzi się,|że ludzie górnego paleolitu 00:10:01:posiadali taką samą inteligencję jak my. 00:10:02:Tylko nie mieli takiej wiedzy. 00:10:04:Człowiek Johna uczyłby się bardzo szybko. 00:10:07:Gdyby na dodatek miał chłonny umysł, 00:10:10:jego wiedza mogłaby być zdumiewająca. 00:10:13:Jeśli chcesz to napisać,|pozwól mi rzucić okiem. 00:10:16:Na pewno strzelisz|parę antropologicznych byków. 00:10:18:Umowa stoi. 00:10:19:Co utrzymałoby go przy życiu? 00:10:21:Co na to pan biolog? 00:10:23:Papierosy. ...
FanKylie