Jeszcze
nie zginęła
2010
Spis treści
Rafał Dębski POCAŁUNEK LASU
Milena Wójtowicz JOANNA I ANIOŁOWIE
Rafał W. Orkan WYSTAWA OKRUCIEŃSTW
Tomasz Duszyński STRAŻNIK
Andrzej Pilipiuk LAZARET
Andrzej W. Sawicki GRABARZ I OGRODNICZKA
Adam Przechrzta CZARNA DOROŻKA
Anna Kańtoch DUCHY W MASZYNACH
Dariusz Domagalski PIĄTA PORA ROKU
Jacek Komuda 1989
Rafał Dębski - rocznik ‘69, autor kilkudziesięciu opowiadań i dziesięciu powieści, w tym czterech wpisujących się w nurt literatury fantastycznej. Z wykształcenia i wykonywanego zawodu psycholog, pracuje w gimnazjum, zmagając się ze skutkami lekkomyślnej reformy oświaty. Poza pisaniem jego wielką pasją jest historia, którą traktuje jednak nie jako suchą naukę o wydarzeniach, ale woli dostrzegać w jej krzywym zwierciadle ludzi – ich postawy, emocje, motywacje. W życiu chciałby osiągnąć wiele. Bardzo wiele. Ale przede wszystkim żyć tak, aby nie żałować... No, ogólnie nie żałować niczego. Jest również – o zgrozo – genetycznym leniem. Może właśnie dlatego bardzo dużo pracuje – żeby mieć jak najszybciej z głowy to, co tak czy inaczej musi wykonać. I – jak to często się dzieje w przypadku ludzi naprawdę leniwych – robota bardzo go kocha i zawsze potrafi odnaleźć. Czy raczej należałoby powiedzieć – dopaść. Może właśnie dlatego został redaktorem naczelnym „Science Fiction, Fantasy i Horror”.
Rafał Dębski
POCAŁUNEK LASU
Nienawidziłem tego wszystkiego. Kurwa mać, jak ja nienawidziłem tego kraju, tych ludzi, tej całej bieganiny! A najbardziej ze wszystkiego nie cierpiałem brać udziału w obławach. Żołnierz powinien albo siedzieć i grzać dupę w koszarach, albo oddawać życie za ojczyznę w okopie na froncie, w ataku przez pole minowe, w walce na bagnety, pod ciężkim ostrzałem wreszcie. Z sensem. A siedzenie w lesie i czekanie, z której strony padnie strzał, nie jest zajęciem godnym munduru. W dodatku dumnego munduru grenadiera. Wolałbym już chyba, żeby wysłali mnie na front wschodni. Tam przynajmniej służyłbym tak, jak mnie do tego przygotowywano – patrząc wrogowi w oczy, a jeśli już zwalczając partyzantów, to tylko ...
chomaroma