Bajirao Mastani (2015).txt

(69 KB) Pobierz
{119}{157}*Tłumaczenie Soneri*
{4483}{4541}*HISTORIA MIŁOSNA WOJOWNIKA*| *BAJIRAO MASTANI*
{4723}{4795}Jak niekompletne jest słońce| bez promieni i zapach bez powietrza...
{4819}{4891}...tak władca jest| niekompletny bez swojego premiera.
{4915}{4987}mierć naszego premiera| Peshwy Balaji Vishwanatha...
{5010}{5068}...pozostawia nas z frapujšcym pytaniem.
{5082}{5169}Kto z zebranych tutaj uważa się| na tyle godzien by być następnym Peshwš?
{5226}{5298}Z wielkim zaszczytem przyjšłbym| stanowisko Peshwy, Wasza Wysokoć.
{5322}{5393}Twoja propozycja mnie| zadowala, Panth Pratinidhi.
{5394}{5452}Czy dwór królewski| to zatwierdza?
{5466}{5552}Wasza Wysokoć, jedynym człowiekiem,| który umie ochronić imperium Marathów...
{5586}{5643}...i utrzymać godnoć stanowiska Peshwy...
{5682}{5719}...jest Bajirao.
{6353}{6448}Proszę mi wybaczyć, Wasza Wysokoć,| ale tym stwierdzeniem drwi się z dworu królewskiego.
{6449}{6550}Wydaje się tu Minister jedynym, który się mieje.| Każdy człowiek ma prawo dowieć swoich zasług.
{6593}{6665}Syn nie dziedziczy mšdroci| ojca dzięki noszeniu jego turbanu.
{6713}{6785}Nawet drzewo sandałowe| potrzebuje czasu by stworzyć zapach.
{6809}{6881}Ale nawet najmniejszy| cierń może kłóć, czyż nie?
{6905}{6977}Nigdy nie wštp w szybkoć geparda,| sokoli wzrok i miecz Bajirao.
{7072}{7130}Gdyż mogš cię przechytrzyć w każdej chwili.
{7144}{7245}Ja, Bajirao Ballad, syn zmarłego| Balaji Vishwanatha, uważam się za godnego tego stanowiska.
{7312}{7398}By je otrzymać, jestem gotów przejć| jakikolwiek test.  -Będzie test, Bajirao.
{7456}{7528}Ale nie ja, lecz Panth| Pratinidhi ci go wybierze.
{7840}{7926}Dowiedz swojej celnoci poprzez| podzielenie pawiego pióra na dwie częci, Bajirao.
{8031}{8103}Niech twoja broń ogłasza| wszem i wobec o twojej mšdroci.
{8151}{8223}Teraz zobaczmy tš szybkoć| geparda i sokoli wzrok.
{9326}{9398}Wasza Wysokoć, test polegał| na podzieleniu pióra na pół...
{9422}{9494}...a wszyscy widzš, że| pióro jest wcišż nienaruszone.
{9566}{9603}Ale jest krótsze.
{9614}{9686}Przeszukajcie piasek,| a znajdziecie tam drugš połowę.
{9854}{9926}To był dowód mojej celnoci.| Teraz dowiodę mojej mšdroci.
{9974}{10074}Ta ziemia jest Indiami, a te pawie pióro| jest drzewem królestwa Mughalów, które ma korzenie w Delhi.
{10141}{10185}A ta strzała to Imperium Marathów.
{10261}{10333}Uderz w korzenie,| a nawet największe drzewo upadnie.
{10357}{10400}Masz błyskotliwy umysł, Peshwa.
{11052}{11096}Oto duma imperium Marathów...
{11244}{11287}...sprawiedliwy i sumienny...
{11316}{11359}...Peshwa Bajirao Ballad!
{11388}{11417}Oto nadchodzi!
{12899}{12999}Ta historia działa się w epoce, w której| król Chhattrapati Shahu trzymał w garci imperium Marathów...
{13162}{13220}...a jego premierem| był Bajirao Ballad.
{13378}{13464}Miecz miał szybki jak błyskawica,| a wolę tak niewzruszonš, jak Himalaje.
{13498}{13584}Na jego twarzy odbijał się jego klan,| a w oczach miał tylko jedno marzenie.
{13618}{13690}By zobaczyć flagę| Marathów powiewajšcš w Delhi.
{13834}{13920}Dzięki politycznej walecznoci| i niezrównanym umiejętnociom bojowym...
{13954}{14025}...w cišgu dziesięciu lat bycia| przywódcš, Bajirao zdobył pół Indii.
{14169}{14270}Historie o męstwie Bajirao były| najsłynniejszymi od Nizamu na południu do Mughalów na północy.
{14385}{14486}Spełnimy marzenie króla Chhattrapati Shahu| o pokonaniu Mughali i uczynieniu z Indii państwa hinduistycznego!
{14577}{14678}W przeciwieństwie do klejnotów i bogactwa| wroga, naszym skarbem jest krew gotowa do powięcenia!
{14769}{14841}Każdy nasz oddech| zawdzięczamy imperium Marathów!
{14961}{15018}Jestemy grzmotem| w porównaniu do burzy!
{15032}{15090}I morzem ognia| w porównaniu do grzmotu!
{15752}{15838}Bajirao Ballad zniszczy kajdany porażki| i w zwycięstwie rozwinie szafranowš flagę!
{17070}{17128}Gdy Bajirao mieczem| zmieniał mapę Indii...
{17166}{17238}...w Pune na jego czeć zbudowano| wspaniały pałac, Shaniwar Wadę.
{17454}{17540}Kashibai, dokšd idziesz w rodku modlitwy?| -Bhanu zaraz tu przyjedzie!  -Jaka Bhanu?
{17550}{17622}Bliska przyjaciółka z dzieciństwa.| Zaraz z niš wrócę.  -Wracaj szybko!
{17646}{17675}Oczywicie!
{17766}{17803}Nigdy się nie zmienię.
{17910}{17996}Bhanu, kiedy przyjechała? I dlaczego| tu stoisz? Powinna wejć na modlitwę.
{18029}{18067}Wolałam poczekać tutaj.
{18077}{18148}Minęło sporo czasu od naszego| ostatniego spotkania. Jeste szczęliwa, Kashi?
{18149}{18192}Bhanu, kiedy to się stało?
{18221}{18293}Co się stało twojemu mężowi?| -Został zamordowany.
{18317}{18355}Przez kogo?| -Peshwę.
{18365}{18423}Co ty mówisz?! Oskarżasz| Peshwę o morderstwo?
{18437}{18538}Mšż został oskarżony o szpiegostwo...| -Peshwa nigdy nie uczyniłby takiej niesprawiedliwoci.
{18653}{18725}Co w tym jest?| -Sprawiedliwoć Peshwy. Prochy mojego męża.
{18773}{18845}Dzisiaj modlitwami błogosławisz swój dom,| a mój spala się na popiół.
{18917}{19003}Boleję nad utratš męża, Kashi.| Pewnego dnia ty też będziesz tak ubolewać.
{19684}{19741}Panie, przyjechał| żołnierz z Bundelkhandu.
{19756}{19828}Ma wiadomoć od króla Chhatrasala.| Chce się z panem spotkać.
{19852}{19909}Król chce mi zaoferować rękę swojej córki?
{19924}{20010}Mówi, że wojsko Mohammada Bangasha otoczyło| jego fort i potrzebuje naszej pomocy.
{20043}{20138}Mamy walczyć we własnych bitwach, czy| pomóc królowi, Tukoji? Musimy dotrzeć do Siraunji.
{20139}{20210}Odelij żołnierza.| -Ale nalega na spotkanie z Peshwš.
{20211}{20240}Tukoji, wyjd!
{20283}{20312}Oczywicie.
{20331}{20402}Jeli pojedziemy tš dolinš,| szybciej tam dotrzemy.
{20403}{20475}Nie możesz spotkać się z Peshwš!| Zatrzymajcie go!
{21985}{22029}Panth, odelij jš z szacunkiem.
{22129}{22230}Bundelkhand jest w niebezpieczeństwie.| Królowe Rajputu i księżniczki sš gotowe do samospalenia.
{22249}{22292}Potrzebujemy twojej pomocy.
{22297}{22369}Jeli Bundelkhand ma broń takš| jak ty, to na co wam moja pomoc?
{22417}{22475}W tej chwili nie mogę| wam pomóc, proszę wyjć.
{22561}{22618}Możesz przez to stracić życie.| -Nie szkodzi.
{22681}{22781}Jak odjeżdżałam z Bundelkhandu, przysięgłam,| że wrócę tylko z Peshwš Bajirao, albo wcale.
{22849}{22921}Wierzyłam, że jeste Bogiem,| ale nie jeste nawet człowiekiem.
{23040}{23084}Jak masz na imię?| -Mastani.
{23160}{23203}Lubię twojš odwagę i podejcie.
{23256}{23327}Panth, każ zwinšć obóz.| Jedziemy do Bundelkhandu.
{23328}{23414}Ale co powiemy Jego Królewskiej Moci?| -Będzie szczęliwy, gdy się dowie...
{23424}{23482}...że jeden hinduski| monarcha pomoże drugiemu.
{23496}{23554}Ile zajmuje podróż do Bundelkhandu?| -Pięć dni.
{23568}{23640}Dotrzemy tam w dwa dni.| -To niemożliwe.  -Niech wróg tak myli.
{23664}{23736}Sława Bajirao rozprzestrzenia| się dzięki jego szybkoci, Mastani.
{23760}{23788}Jedziemy.
{25222}{25323}"To ostatnie ostrzeżenie. Poddaj się przed| witem, albo poniesiesz poważne konsekwencje."
{25438}{25475}"Mohammad Bangash."
{25486}{25558}Nie nadeszła od Peshwy| żadna wiadomoć, czy nam pomoże.
{25582}{25654}Pozostajš nam tylko dwie opcje.| Poddanie się albo męczeństwo.
{25702}{25731}Męczeństwo!
{25966}{26009}Co się dzieje, Ruhani Begum?
{26037}{26095}Mój królu, jeli wróg| przebije mury fortu...
{26133}{26205}...kobiety powinny oddać się temu| ogniowi, by ochronić naszš godnoć.
{26229}{26301}Mój królu! Widzę nadchodzšce| ze wschodu wiatło pochodni!
{26325}{26368}To pewnie Mastani z pomocš.
{27116}{27174}Generale! Zza tych| wzgórz zbliża się armia!
{27308}{27351}Ustawcie w tamtym kierunku armaty!
{27668}{27740}Zostalimy oszukani! To nie| armia, tylko bydło! W tył zwrot!
{27764}{27792}Zawracamy!
{27979}{28037}Udało nam się ich oszukać.| Przekręcili armaty.
{28051}{28123}Mastani, dostań się do fortu| tajnym tunelem i daj mi stamtšd znak.
{28195}{28238}Będziemy gotowi do ataku.
{28915}{28972}Mastani!| -Ojcze, jest tutaj armia Marathów.
{28986}{29073}Bundelkhand już na zawsze będzie twoim dłużnikiem.| -To był mój obowišzek, tato.
{29082}{29140}Id wypowiedzieć wojnę,| a ja dam znak Peshwie.
{29778}{29806}Chwała Panu!
{31096}{31119}Ognia!
{34621}{34650}Uciekać!
{36563}{36649}Gratuluję zwycięstwa, Peshwo.  -Tobie i Mastani| też gratuluję. Jak się teraz czuje?
{36683}{36726}Jest ranna, ale wdzięczna.
{36755}{36798}Nie wiem jak spłacę ten dług.
{36827}{36884}Nie szukam nagrody, drogi królu.| Ani pomocy.
{36970}{37042}Proszę tylko o pozwolenie na odejcie.| Muszę dojechać do Siraunji.
{37090}{37162}Nie chcę o tym słyszeć.| Musisz więtować z nami Holi.
{37234}{37306}Moja Pani, jak widać więtowała| pani już Holi. I to z Peshwš.
{37378}{37450}Wniósł tu paniš na ramionach,| rannš i nieprzytomnš.
{37474}{37560}Ale nawet w tym stanie była Pani| z nim tak spleciona, jakbycie byli jednym ciałem.
{37570}{37607}Gratuluje, Moja Pani.
{37618}{37689}Chciałbym spędzić kilka chwil| z Mastani Sahebš. Zostawcie nas.
{37690}{37762}To moja osobista komnata,| Peshwa. Nie twoje pole bitwy.
{37786}{37843}To ja tu wydaję rozkaz do odejcia.
{37882}{37954}Powiedziałam, że nikt stšd| nie wyjdzie bez mojej zgody.
{38025}{38097}Poza tym, być może niebezpiecznie| jest przebywać z tobš sam na sam.
{38121}{38193}Nie ufasz mi, Moja Pani?| -Obawiam się, że to sobie nie ufam.
{38217}{38304}Moja radputowska krew może pomcić| twojš napać.  -Masz do tego pełne prawo.
{38313}{38384}Zawdzięczam ci życie.| -Zawdzięczam ci mojš ojczyznę.
{38385}{38428}Oddałbym za ciebie życie, Mastani.
{38481}{38553}Wyglšda na to, że na osobnoci| musimy wyrównać rachunki.
{38769}{38826}Zasługujesz na| pochwałę, Mastani Saheba.
{38865}{38951}Mój miecz nigdy nie oszczędził wroga na| polu bitwy, ale jako uniknęła jego gniewu.
{39008}{39052}Sšdzę, że twoja rana jest głęboka.
{39104}{39142}Pozwól mi jš zobaczyć.
{39152}{39210}Radżpu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin