047.rtf

(43 KB) Pobierz

Mieczysław B.B, Biskupski

w październiku 1939 roku: major Henryk Dobrzański wycol.il swój oddział w Góry Świętokrzyskie i walczył aż do s'mierci pod koniec roku 1940. Do tego czasu sformowano wielotysięczn.) armię podziemną. Żaden widz amerykańskich filmowych re­konstrukcji wojny by się o tym nie dowiedział.

Od początku wojny sowiecka prasa przyjęła wobec Polski nic' przyjazny ton. Gdy Polska walczyła zaciekle, sowiecki rząd i Ko mintern wydały serię oświadczeń objaśniających wojnę i swój w niej udział. Szef Kominternu, Gieorgij Dimitrow, ogłosił, żr Polska „ponosi część winy za wojnę". Kraj ten miał być „więzie­niem narodów", praktykującym „terror" wobec swoich mniej szóści narodowych, wskutek czego „rozpadł się na kawałki w dwa tygodnie". Komisarz spraw zagranicznych Mołotow od­rzucił sam pomysł wojny z faszyzmem i wyśmiewał mocarstwa zachodnie. Tworzono karykaturalny obraz Polski jako państw;) feudalnego, zdominowanego przez reakcyjne ziemiaństwo. Hol­lywood niedługo potem przedstawiało Polskę jako feudalne spo­łeczeństwo, w którym chłopi byli chłostani przez swoich panów. Klęska Polski była rezultatem przewagi liczebnej wroga oraz poważnych braków w kluczowych dziedzinach, zwłaszcza łącz­ności, transporcie, wojskach pancernych i lotnictwie. Z pewno­ścią popełniono błędy w administracji cywilnej i planowaniu wojskowym, nie były to jednak istotne przyczyny klęski. Polska nie mogła przetrwać napaści dwóch największych potęg mili­tarnych ówczesnego świata bez względu na to, jaki rząd byłby u władzy czy jaką przyjęto by strategię.

Nie mają podstaw szeroko rozpowszechnione mity mówiące o tym, że Polska przyśpieszyła, o ile nie wywołała własną porażkę, używając skoncentrowanych formacji kawalerii do ataków na niemieckie kolumny pancerne albo pozwalając na zniszczenie większości swoich sił powietrznych na ziemi. Lotnictwo zostało potajemnie przemieszczone i ukryte przed niemieckim atakiem,

98


Polska podczas drugiej wojny światowej

i czemu przetrwało i mogło stawić czoła inwazji z pełną »lli(. Walczyło dzielnie i umiejętnie do czasu, gdy wyczerpały się |rp,o zasoby, a niemieckie postępy uniemożliwiły dalsze loty. La-(a\,\c przestarzałymi samolotami i działając w trudnych, szybko pogarszających się warunkach, polskie siły powietrzne dorów-hwly wychwalanej Luftwaffe i zestrzeliły tyle samo samolotów, lir straciły4. Niemniej jednak Hollywood powtarzało mit, że polskie lotnictwo zostało zniszczone na ziemi.

Kawaleria zajmuje centralne miejsce w długiej historii chwały oręża polskiego. Polacy nie mieli jednak złudzeń co do jej uży-Irc/.ności na współczesnym polu walki. Mechanizacja kawalerii postępowała tak szybko, jak pozwalały na to finanse państwa; nie planowano zmasowanych szarż przeciw zagonom pancernym. W kampanii wrześniowej kawalerii używano, by dostarczyć od­działy w pobliże przeciwnika, gdzie walczyły jako piechota. Jej /adaniem było też często rozpoznanie. W tych kilku przypad­kach, gdy polska kawaleria starła się w polu z jednostkami nie­mieckimi, sprawdziła się dobrze. W amerykańskich filmach natomiast szarżuje na oślep na niemieckie jednostki pancerne '/. łatwym do przewidzenia skutkiem. Ta samobójcza skłonność jest przedstawiana jako element dysfunkcyjnego nieprzysta-wania Polski do współczesnego świata.

W chwili napaści polski rząd składał się głównie z ludzi skromnego pochodzenia, w tym wielu byłych oficerów. Prezy­dentem był wybitny naukowiec, wodzem naczelnym syn ubogiej rodziny, ministrem spraw zagranicznych żołnierz, którego ojciec był prowincjonalnym prawnikiem. Nie było żadnych ziemian w składzie gabinetu i tylko paru w służbie dyplomatycznej; arysto­kracja pełniła w sprawach publicznych marginalną rolę. Więk­szość rządowych prominentów stanowili politycy umiarkowani,

Jestem wdzięczny za tę informację Michaelowi Alfredowi Peszke.      99

Zgłoś jeśli naruszono regulamin