OSHO Ksiega madrosci.pdf

(17965 KB) Pobierz
OSHO
Księga mądrości
Siedem Punktów Treningu Umysłu
Komentarze do traktatu Atishy
1KB3
Wydawnictwo KOS
KATOWICE 2010
Spis treści
1.
Atisha Trzykroć W ielk i.............................
2. Oświecenie Lilii......................................
3. Sitnalta i siedemnaście czakr........................................
7
29
53
4. Ostatnia szansa na bunt............................................................75
5.
Sianie białych nasion...............
97
6. Sannyas jest dla lw ów ..................... .......................................123
7. Nabieranie wprawy................
8. Het solo Krishnamurtiego.............................................
9.
Patrzenie na patrzącego....................
10. Cuda są twoim naturalnym prawem
11. Wyrzucony ze świata.............
12. Budda w supermarkecie
..............
143
163
181
................................... 205
223
241
261
13.
Nie rób złośliwych żartów.............
14. Inni guru i ftepenandowie........................................................285
15. Bezdymny płomień............. ,.....
309
16. Uniwersytet Wewnętrznej Alchemii......................................... 331
17.
Obudź niewolnika.............
18. Porzucenie olimpiady.................
353
379
19. Trzyszczeblowa drabina miłości............................................... 403
20.
Diogenes i pies..................................
21. Włóczędzy duszy...........................
22.
Największy żart, jaki istnieje
23.
W rękach mistrza
....
427
453
477
499
521
541
567
591
613
.................. .
24.
Narodziny nowego człowieka..............
25. Jesteśmy wiekowymi pielgrzymami
26.
Nielogiczny elektron...........................
27.
Dusza jest pytaniem...........................
28.
Bądź dła siebie żartem........................
Atisha
Trzykroć Wielki
Religia nie jest nauką... Religia nie jest nauką w tym sensie co
fizyka, matematyka i chemia, Ale mimo to jest nauką, ponieważ jest
najwyższym poznaniem. Słowo „nauka" oznacza poznanie. Jeśli reli-
gia nie jest nauką, czym innym może być? Jest najwyższym pozna-
niem, najczystszym poznaniem.
Zwyczajna nauka jest wiedzą, nie poznaniem, religia jest samym
poznaniem. Zwyczajna nauka koncentruje się na przedmiocie, coś wie,
Najpierw naucz się rzeczy podstawowych.
Mysi o wszystkich zjawiskach jako o snach.
Badaj naturę nienarodzonej uważności.
Nawet lekarstwo niech samo odejdzie.
Osiądź w naturze podstawowego poznania, istoty.
Pomiędzy sesjami uważaj zjawiska za fantomy.
Ćwicz łączenie się, zbieranie i wysyłanie.
Czyń to, ujeżdżając oddech.
Trzy przedmioty, trzy trucizny, trzy podstawy cnoty.
Ćwicz z frazami w każdej form ie zachowania.
więc jest wiedzą. Religia nie koncentruje się na przedmiocie, nie ma
przedmiotu, nie wie niczego. Poznanie zna siebie, jakby lustro od­
zwierciedlało samo siebie. Jest całkowicie czyste, bez żadnej treści.
Dlatego religia nie jest wiedzą, ale poznaniem.
Nauka jest niższym rodzajem poznania, religia jest jego wyższym
rodzajem. Religia to p/ti/osopfria
ultima,
najwyższe poznanie. Różni­
ca między nimi nie dotyczy ducha, na pewno dotyczy czystości.
Nauka jest zmieszana z dużą ilością błota. Religia jest czystą
esencją, czystym aromatem. Błoto znikło, pojawił się lotos. Na naj­
wyższym etapie nawet lotos znika, zostaje tylko aromat. Takie są trzy
etapy poznania: błoto, lotos i aromat.
Religii nie da się uchwycić, gdyż nie ma w niej żadnego przedmio­
tu. Można ją zrozumieć. Nie da się jej wytłumaczyć, ale można jej
doświadczyć. Nie ma sposobu na to, by przekazać coś o religii, bo nie
można podać jej w formie informacji. Można jednak pokazać drogę,
ścieżkę prowadzącą do niej, palce wskazujące księżyc. Palce nie są
księżycem, to jasne, ale mogą go wskazać.
Siec/em
Punktów Treningu Umysłu
wielkiego mistrza Atishy to
palce, siedem palców wskazujących księżyc. Nie daj się zwieść pal­
com, niech nie staną się twoją obsesją. Nie o nie chodzi, będzie to
przegapieniem sensu. Użyj palców i zapomnij o nich, spójrz, na co
wskazują. Kiedy widzisz księżyc, czy ważne są palce? Kto by o nich
pamiętał... Przestają mieć znaczenie, znikają.
Właśnie dlatego dla tych, którzy doświadczyli religii, wszystkie
święte pisma stają się bezużyteczne, wszystkie metody stają się nie­
istotne. Gdy cel zostaje osiągnięty, zapomina się o ścieżce.
9
Rzadko spotyka się mistrzów takich jak Atisha, a to dlatego, że
nauczało go trzech oświeconych mistrzów. Nie zdarzyło się to nigdy
przedtem i nigdy potem. Bycie uczniem trzech oświeconych mistrzów
jest czymś po prostu niewiarygodnym, bo wystarcza nawet jeden
oświecony mistrz. Ale ta historia, która mówi, że nauczało go trzech
oświeconych mistrzów, ma także metaforyczne znaczenie. I jest praw­
dziwa, jest też faktem historycznym.
Atisha spędził wiele lat z tymi trzema mistrzami. Pierwszym był
Dharmakirti, wielki mistyk buddyjski. Nauczył go nie-umysłu, pustki,
nauczył go, jak być bez myśli, jak porzucić całą zawartość umysłu i być
bez niej. Drugim mistrzem był Dharmarakshita, inny mistyk buddyjski.
Nauczył go miłości, współczucia. Trzecim był jogin Maitreya, również
mistyk buddyjski. Nauczył go sztuki zabierania cierpienia innym i wchła­
niania go do własnego serca: miłości w działaniu.
Mogło to się zdarzyć, ponieważ ci trzej mistrzowie byli wielkimi
przyjaciółmi. Razem zaczęli poszukiwania, razem byli w drodze i po­
zostali razem, kiedy dostąpili.
Atisha został uczniem Dharmakirtiego, który powiedział mu: „Na­
uczę cię pierwszej zasady. Po drugą idź do Dharmarakshity, a po trze­
cią do jogina Maitrei. W ten sposób poznasz wszystkie trzy oblicza
najwyższej rzeczywistości, trzy oblicza Boga, trójcę, trimurti. Poznasz
każde oblicze z pomocą tego, kto jest w tym najdoskonalszy” .
Są to trzy drogi, którymi dociera się do najwyższego. Jeśli do­
trzesz poprzez pustkę, dostąpisz teź dwóch pozostałych, ale twoja
ścieżka pozostanie przede wszystkim ścieżką pustki. Będziesz wiedział
więcej o pustce, dlatego będziesz kładł na nią nacisk we wszystkim,
czego nauczasz.
Tak było w przypadku Buddy. Dostąpił poprzez pustkę, całe jego
nauczanie było więc skupione na pustce. W nauczaniu Buddy nie ma
Boga, gdyż Bóg jest myślą, zawartością, przedmiotem. Bóg jest kimś
innym od poszukującego, a Budda dostąpił, porzucając innych. Do­
stąpił przez całkowite opróżnienie umysłu, dlatego nie ma miejsca dla
Boga, dla niczego. Jego ścieżka to najczystsza uia
negatiua.
Tak samo było w przypadku Dharmakirtiego. Był doskonałym
mistrzem pustki, mistrzem pustki w pełnym znaczeniu tego słowa.
Kiedy Atisha nauczył się być pustym, mistrz powiedział: „Lepiej bę­
dzie dla ciebie, jeśli po następny krok pójdziesz do Dharmarakshity,
ponieważ on dotarł zupełnie inną ścieżką. Tak samo jak na Euerest
możesz dotrzeć z różnych stron, on dotarł zupełnie inną ścieżką,
ścieżką współczucia. Ja także mogę nauczyć cię ścieżki współczucia,
ale moje poznanie tej ścieżki jest tylko poznaniem ze szczytu.
Dotarłem ścieżką pustki. Kiedy dotrzesz na szczyt, widzisz z niego
wszystkie ścieżki. Podążanie ścieżką w różnych jej wymiarach, we
wszystkich jej szczegółach, drobnych szczegółach, jest jednak czymś
zupełnie innym” . Spoglądanie na ścieżkę ze śmigłowca albo szczytu
góry to inny widok, widok z lotu ptaka.
Dharmakirti rzekł: „Gdyby nikt inny nie był dostępny, nauczył­
bym cię także dwóch pozostałych ścieżek. Ale gdy jest ktoś taki jak
Dharmarakshita, który żyje w jaskini obok, lepiej idź do niego” .
Najpierw trzeba stać się pustym, zupełnie pustym. Ale nie możesz
kurczowo trzymać się pustki, bo twoje życie nie pozna pozytywnego
wyrazu religii. Twoje życie przegapi poezję, radość dzielenia się, po­
zostaniesz pusty. W pewien sposób będziesz wolny, ale twoja wolność
będzie tylko wolnością
od,
nie będzie wolnością
do.
Jeżeli nie ma obu
tych rodzajów wolności
- od id o -
czegoś brakuje, twa wolność jest
uboga. Bycie tylko wolnym
od
to uboga wolność.
Prawdziwa wolność zaczyna się, gdy jesteś wolny
do.
Możesz śpie­
wać pieśń, tańczyć i świętować. Na tym polega współczucie.
Człowiek żyje w uczuciu. Kiedy umysł znika, uczucie przemienia
się we współczucie. Uczucie oznacza, że jesteś żebrakiem z misą
żebraczą, wszystkich prosisz o coraz więcej, wykorzystujesz innych.
Twoje związki są jedynie wykorzystywaniem, są przebiegłymi metoda­
mi zawładnięcia innymi, bardzo sprytnymi strategiami dominacji. Gdy
żyjesz w umyśle, w uczuciu, całe twoje życie to polityka. Nawet twa
miłość, służba ludziom, prace humanitarne, są tylko polityką. W głębi
siebie pragniesz być potężniejszy od innych.
10
11
Zgłoś jeśli naruszono regulamin